1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 8
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Interpretacja TK
marzena66

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 7057

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-10-31, 22:08   Temat: Interpretacja TK
ekarliczek napisał/a:
to lekarz rodzinny może wystawić skierowanie?

tak
ekarliczek napisał/a:
A jeżeli mamcia nie zdecyduje się na chemię, to też będzie mogła z tego hospicjum korzystać czy już nie?

Hospicja biorą pod opiekę pacjentów, którzy są leczeni paliatywnie bądź leczenie zostało zakończone czy np. nie podjęte bo pacjent nie chce przyjmować chemii woli krótsze życie ale bez dodatkowych "atrakcji"

ekarliczek napisał/a:
Boję się, że wszystko ruszy do przodu i będzie wtedy naprawdę źle..

To nie ruszy od chemii, chemia ma za zadanie leczyć, stabilizować chorobę a nie prowokować raka do atakowania. Rusza nie po chemii tylko rak może być tak agresywny, że nie reaguje na nią i robi swoje czy z chemią czy bez i tak rozłazi się po organizmie.

Mama powinna sama zdecydować czy chce chemię czy woli żyć nazwijmy to "ile Bóg da" ale pamiętaj, że chemia nawet paliatywna mimo, że też daje jakieś skutki uboczne w jakimś stopniu minimalizuje objawy raka.

pozdrawiam
  Temat: Interpretacja TK
marzena66

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 7057

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-10-29, 06:26   Temat: Interpretacja TK
ekarliczek napisał/a:
na 10 lostopada celem konsultacji z innym onkologiem, ale czy jest sens?

Zawsze zasięgnięcie drugiej opinii daje nam pewność, że metody postępowania lekarzy są prawidłowe a i nasze sumienie czystsze, że zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, żeby pomóc bliskiemu.
ekarliczek napisał/a:
Jak to jest z tą chemią w końcu? Co mam robić? Co mamie doradzić?

Chemię mama dostanie paliatywną, nie wyleczy mamy, może nie zatrzymać choroby, ma za zadanie zminimalizować dolegliwości związane z rakiem ale liczyć się trzeba ze skutkami ubocznymi chemii.
Póki mama czuje się na siłach, chce powalczyć to trzeba skorzystać z tej opcji.

Jest leczenie paliatywne to pomyśl już o hospicjum, żeby ulżyć mamie/Wam, żebyście mieli zabezpieczenie w postaci lekarza/pielęgniarki, żeby łagodzić wszystkie dolegliwości do minimum jeśli u mamy wystąpią.

ekarliczek napisał/a:
Mama mówi, ze śmierci się nie boi tylko tego , że będzie dla nas ciężarem.

To już Ty musisz zapewnić mamę, że jest dla Was kimś ważnym, że nigdy tym ciężarem dla Was nie będzie bez względu na to co się będzie działo.

pozdrawiam, trzymaj się.
  Temat: Interpretacja TK
marzena66

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 7057

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-10-27, 15:19   Temat: Interpretacja TK
ekarliczek napisał/a:
Dodatkowo jeszcze ciocia nas namawia na medycynę niekonwencjonalna jako wzmocnienie

Nigdzie nie ma potwierdzenia, że zioła czy inne "cudowne medykamenty" wyleczyły kogoś z raka albo chociażby przedłużyły życie. I tak jak napisała JaBaba, stosowanie nawet ziół, które wydają się niby nie groźne może wejść w interakcje z chemią i dopiero będzie problem, leki, zioła czy cokolwiek innego jeśli zamierzasz stosować trzeba podczas leczenia onkologicznego uzgadniać z lekarzem. Zrobisz co uważasz za słuszne ale w cuda nie wierz.

ekarliczek napisał/a:
Zastanawiam się też czy ta chemia nie spowoduje, że cały ten tak ruszy jeszcze bardziej...

Chemioterapia ma na celu wyleczenie, wstrzymanie choroby, ustabilizowanie choroby lub uśmierzanie dolegliwości wynikających z choroby podstawowej. Przez chemię rak nie ruszy ale chemia może nie zadziałać na raka i mimo jej podawania będą tworzyć się przerzuty, dlatego są robione badania kontrolne, żeby w razie jej nieskuteczności zmienić rodzaj chemii.

ekarliczek napisał/a:
Boję się, że psychicznie nie da rady

Najlepszy byłby psychoonkolog, bardziej zna się w temacie, poszukaj w googlach na "znany lekarz", tam masz namiary i opinie pacjentów.
Może warto mamie wdrożyć jakieś antydepresanty, żeby mama nie czuła się ciężarem, nie stresowała tak mocno leczeniem.

pozdrawiam
  Temat: Interpretacja TK
marzena66

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 7057

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-10-25, 15:35   Temat: Interpretacja TK
ekarliczek napisał/a:
O coś konkretnie pytać kardiologa a później onkologa?

Pytaj o wszystko co chcesz wiedzieć, nie ma głupich pytań, możesz sobie pytania spisać na kartce, żeby coś nie uleciało. Kardiologowi powiedz jakie mama obecnie przyjmuje leki, że najprawdopodobniej będzie miała mama chemię, dopytaj jak się mają obecnie przyjmowane leki do chemii. Mama ma migotanie przedsionków więc żeby była zabezpieczona odpowiednio bo wiadomo, że chemia nie tylko ma "zabijać" raczysko ale może uszkadzać organy zdrowe.

pozdrawiam
  Temat: Interpretacja TK
marzena66

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 7057

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-10-25, 05:11   Temat: Interpretacja TK
ekarliczek napisał/a:
bedziemy się umawiać do onkologia i nie mam pojęcia co dalej.

Jak najszybciej do onkologa. W tej chwili mama w miarę dobrze się czuje ale to może się szybko zmienić, trzeba działać.

pozdrawiam
  Temat: Interpretacja TK
marzena66

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 7057

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-10-24, 17:26   Temat: Interpretacja TK
ekarliczek,

Przykro mi ale nie jest dobrze, proces nowotworowy jest bardzo rozsiany.
Mama ma raka płaskonabłonkowego płuca lewego i niestety przerzuty w węzłach chłonnych, nadnerczach, najprawdopodobniej w mięśniach grzbietu oraz śródbrzuszu , świadczy to wszystko o IV stopniu zaawansowania choroby, czyli najwyższym, bardzo mi przykro, że nie mam lepszych informacji.

W epikryzie było sugerowane, że można rozważyć operację ale wynik PET niestety rozwiewa te nadzieje.

Tutaj informacja na temat nowotworów płuc, stopniu zaawansowania, metodach leczenie
http://www.onkologia.zale...%20oplucnej.pdf

pozdrawiam
  Temat: Interpretacja TK
marzena66

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 7057

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-09-05, 19:16   Temat: Interpretacja TK
ekarliczek napisał/a:
A onkologia się szuka samemu czy lekarz wysyła gdzieś konkretnie?


Żeby pójść do onkologa to trzeba już z czymś. A tym czymś to zdiagnozowana choroba nowotworowa, wszystkie wyniki a przede wszystkim badanie histopatologiczne, czyli jaki rak. Sami sobie wybieracie onkologa, najlepiej jakieś dobre Centrum Onkologiczne, poczytaj sobie opinie, które najlepsze i które blisko Was. Można poszukać prywatnie ale ten prywatny niech będzie najlepiej z tego Ośrodka, który wybierzecie.
ekarliczek napisał/a:
A długo się czeka na te wszystkie wyniki?

Pierw muszą mamę umieścić w szpitalu, zrobić najpewniej bronchoskopię, pobiorą materiał i z tydzień-dwa powinien wynik już być i wtedy do onkologa.

pozdrawiam
  Temat: Interpretacja TK
marzena66

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 7057

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2016-09-05, 17:10   Temat: Interpretacja TK
ekarliczek,

Witaj na forum. Koleżanki już Ci wyjaśniły, jest podejrzenie procesu nowotworowego, podejrzane węzły chłonne, które mogły spowodować już przerzuty, tego nie wiemy bo potrzebna dalsza diagnostyka. Na pewno trzeba sprawdzić jamę brzuszną choćby usg a przede wszystkim pobrać materiał do badań hist.pat. z płuc z czym macie do czynienia, bo inaczej leczenie się nie zacznie.

Możecie podejść z tym wynikiem do lekarza rodzinnego żeby dał mamie skierowanie do szpitala płucnego, kartę DILO i trzeba ruszyć szybko z dalszą diagnostyką, czyli szpital.

pozdrawiam
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group