Autor |
Wiadomość |
Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
marcinkowska
Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 30172
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-05-06, 08:50 Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
Witam. Dawno nie pisałam, ale zaglądam codziennie a nawet kilka razy dziennie, ale do rzeczy. W poniedziałek mąż miał drugie podejście do zdjęcia szwów po docince (bez węzłów chłonnych). Tym razem zdjęto mu 2 szwy, ale jeszcze nie wszystkie, bo rana pod obojczykiem i jest obawa, że się rozejdzie. Mąż odebrał też wynik hist. docinki i jest ok. Zdziwiło mnie jednak coś innego mianowicie dostał od profesora kartkę z rekomendowanymi badaniami kontrolnymi u pacjentów z rozpoznaniem czerniaka skóry, na której jest zaznaczone, że mąż powinien co 6-12 miesięcy być poddany badaniu przedmiotowemu i podmiotowemu, zwłaszcza całej skóry i regionalnych węzłów chłonnych oraz okolic blizny po wyciętym czerniaku. Dalej profesor zaznaczył opcję: "Nie ma wskazań do wykonywania żadnych badań dodatkowych oprócz badania przedmiotowego u chorych po wycięciu czerniaka pT1a" i "potrzeba edukacji chorego w kierunku samokontroli". Tyle naczytałam się o tym, jaki to wstrętny gad i zabójca a tu żadnych badań. O co chodzi? I jeszcze jedno, czy czerniak zawsze daje przerzuty, bo już się trochę gubię w tym wszystkim. |
Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
marcinkowska
Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 30172
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-04-16, 08:10 Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
Czy ktoś mógłby mi polecić dobrego specjalistę od usg (komercyjnie)
w Łodzi lub Warszawie, żeby mąż w maju lub czerwcu ponowił badania. Co prawda prof. Rutkowski na wizycie nic nie mówił o kontrolowaniu się, nawet nie zerknął na badania, ale na podstawie waszych doświadczeń widzę, że lepiej dmuchać na zimne. W poniedziałek (20 kwietnia) jedziemy do CO na zdjęcie szwów z docinki. Nie wiem, czy rzeczywiście je zdejmą, bo mnie się wydaje, że rana może się może jeszcze rozejść, bo jest naprawdę spora i w dodatku na plecach. |
Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
marcinkowska
Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 30172
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-04-10, 18:39 Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
Też za to trzymam kciuki |
Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
marcinkowska
Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 30172
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-03-28, 07:18 Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
Przepraszam, że jestem upierdliwa, ale to dlatego, że czuję odpowiedzialność za życie i zdrowie męża na swoich barkach i chcę zrobić wszystko, co możliwe, aby mu pomóc, ale niestety wciąż za mało wiem i dlatego miotam się. |
Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
marcinkowska
Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 30172
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-03-27, 20:53 Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
A czy ponowne badanie tych nieszczęsnych bloczków jest waszym zdaniem konieczne? |
Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
marcinkowska
Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 30172
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-03-27, 20:16 Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
Właściwie to nie wiem, czy mamy możliwość powtórnego przebadania bloczków, nikt nam tego nie zaproponował, a ja dowiedziałam się o takiej możliwości z forum. Mąż miał pobierany odcinek prywatnie w Dermedzie w Łodzi, a badanie wykonali patomorfolodzy z WAM z Łodzi (zerknęłam na wynik- coś mi się wcześniej wydawało, że badali w Koperniku w Łodzi, a tu patrzę WAM). Mąż nie chce drugi raz badać, ale wiem, że jak bym się uparła, to stanęło by na moim, tylko nie wiem, czy jest potrzeba ponownego narażania go na stres i nie wiem, jak to ewentualnie miałabym załatwić. |
Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
marcinkowska
Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 30172
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-03-26, 22:37 Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
Oby tak już zostało. |
Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
marcinkowska
Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 30172
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-03-26, 22:11 Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
Stefanku, a czy ty badałeś swój bloczek ponownie? |
Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
marcinkowska
Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 30172
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-03-26, 21:03 Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
No i po docince, 20 kwietnia wyniki. Prof. Rutkowski stwierdził, ze nie trzeba szukać i ruszać wartownika. Ja boję się straszliwie, mąż trzyma się lepiej (albo lepiej udaje). Zaproponowałam mu dzisiaj, żeby może ponownie zbadać ten nieszczęsny bloczek, bo przy czerniaku liczy się każdy mm, u męża jest 0,5mm a przy 0,75mm już jest usuwany wartownik a to przecież tylko 0,25mm różnicy i boję się, że ktoś się może o 0,25 pomylić a ja nie chcę niczego zaniedbać i zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby wygrać te walkę. Mąż nie widzi potrzeby ponownego badania. Dlaczego niektórzy z was oddawali bloczki do ponownego badania? Przepraszam za chaos mojej wypowiedzi, ale mogę liczyć tylko na waszą pomoc, a leczenie męża wzięłam ja na swoje barki, aby go odciążyć i go niepotrzebnie nie stresować. |
Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
marcinkowska
Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 30172
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-03-22, 21:56 Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
Pierwsze badanie było w szpitalu Kopernika w Łodzi. Profesor Rutkowski nie proponował ponownego badania bloczków, więc może szukam dziury w całym. Z jednej strony na tym forum otrzymuję ogromną wsparcie i wiedzę, z drugiej zaś czym więcej czytam, tym bardziej jestem przerażona- tak mało dobrych wiadomości o wygranej z tym paskudztwem. |
Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
marcinkowska
Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 30172
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-03-22, 20:57 Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
Ktoś mi napisał, że po takiej docince ponownie oddaje się materiał do badania hist. i czeka na wyniki. Czy to prawda. Jak długo się czeka? Czy te wyniki mogą różnić się od pierwszych? Boję się, bo pierwszy zabieg wycięcia był w Łodzi, a teraz w CO w Warszawie. Modlę się, żeby Ci z Łodzi nie pomylili się (tzn. żeby nie było gorzej niż napisali). Czytając forum zauważyłam, że często daje się bloczki do ponownego badania. Kiedy tak się postępuje i czy w tym przypadku (mojego męża) miałoby sens? Znowu mam atak paraliżującego strachu. |
Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
marcinkowska
Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 30172
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-03-20, 17:29 Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
Stefanku, dziękuje za odpowiedź. |
Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
marcinkowska
Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 30172
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-03-20, 07:05 Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
Wiadomość wysyłałam na adres andrzej.mackiewicz@wco.pl odpowiedź otrzymałam za 3 godziny. |
Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
marcinkowska
Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 30172
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-03-20, 00:20 Temat: procedury |
W poniedziałek mój mąż w moim towarzystwie był u prof. Rutkowskiego w CO, który dał nadzieję na przyszłość, ale kazał mężowi przyjechać 26 marca (czwartek) na "docinkę" i z tego wszystkiego nie zapytaliśmy się, jak to wygląda tzn. czy wszystko zakończy się jednego dnia, czy szpital. Profesor powiedział. o której godzinie mąż ma się zgłosić w rejestracji ruchu chorych i nic poza tym. Za każdą info będę wdzięczna. Trochę mnie tez zdziwiło, ze nie interesowały go wyniki badań męża i stwierdził, że nie trzeba żadnych badań, tylko to docięcie (żadnego węzła wartownika). Co o tym myślicie? |
Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
marcinkowska
Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 30172
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2015-03-02, 11:25 Temat: czerniak- jak bardzo jest źle? |
Dzisiaj zadzwoniłam do CO i zapisałam męża do profesora Rutkowskiego-niestety wizyta dopiero za 2 tyg. (16 marca). Martwi mnie jednak ten termin, bo wszystko się przeciagnie w czasie. Profesor zobaczy i zdecyduje, co dalej-pewnie poszerzenie cięcia, ale domyślam się, ze to znowu będą kolejne tygodnie czekania. Nie wiem, czy można jakoś to wszystko przyspieszyć? |
|