Znalezionych wyników: 8

O, zawsze coś. Krok do przodu. Trzymaj sie kochana całuski. Uściskaj tatusia:)

Kochana, jestem z toba. Ja dzisiaj byłam u tatusia na grobie zapalić świeczkę urodzinowo - imieninową. Tak bardzo mi źle... Iwonko, ciesz sie każdą chwilą z tatusiem... Trzymaj sie cieplutko. Pozdrawiam.

Bardzo się ciesze, w takich chwilach doceniamy małe szczęscia... :flower:

Znam ten ból doskonale. Wspieram Cię całym sercem :heart:

Witaj Iwonko, dziewczyny mają rację, jesteś bardzo dzielna

Mogę nawet stwierdzic, że trochę zazdroszczę ci tej siły... Ja tatusiowi potrafię mówić tylko, ze wszystko będzie dobrze, nie chcę i nie mogę inaczej...
Pozdrawiam Cię gorąco:) Napisz koniecznie, jak chemia. |buziaki|

Hej Iwonko, będzie dobrze kochana. A co do tych nerwów, to zgadzam się z Anelią. U mnie tez podobnie. Z tatą praktycznie nie mona normalnie porozmawiać, bo z byle powodu krzyczy. Taki nasz los, trzeba przecierpieć i wspierać dalej... Trzymaj się cieplutko kochana :/pociesza:/

Iwonko, trzeba wierzyć, że jutro będzie lepszy dzień. Tatuś się prześpi i jutro wstanie z nowymi siłami. Zobaczysz. Ja tak zawsze podnoszę sie na duchu, że jutro będzie lepiej. Dobrze, że ból się zmniejszył. Tatuś po prostu się boi. Mój tatuś też miał taki kryzys i popłakał się przy mnie, kiedy ja nigdy nie widziałam jak tato płacze. Będzie dobrze. Trzymaj się kochana. :tull:

Iwona trzymaj się, nie załamuj, wiem, ze to trudne, ale musisz być silna. Pozdrawiam i mocno cię sciskam