1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: raczej nic groźnego, ale wolę się upewnić |
koszatka
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 4138
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-02-29, 07:49 Temat: raczej nic groźnego, ale wolę się upewnić |
No nie
Ten lekarz to była pani dermatolog, która ma dobre opinie.
Jednak zirytowało mnie to, że, jak mówię, tylko rzuciła na zmianę okiem, i to przez stół. Dermatoskop - skądże!
Ponadto na inną rzecz przepisała mi najdroższe, nierefundowane leki, więc jej nie ufam i stąd moje pytanie.
Cóż, trzeba będzie udać się dla spokoju gdzie indziej. W każdym razie na czerniaka to mi to nie wygląda.
Dziękuję za porady |
Temat: raczej nic groźnego, ale wolę się upewnić |
koszatka
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 4138
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-02-28, 18:47 Temat: raczej nic groźnego, ale wolę się upewnić |
Mieszkam w Gdańsku.
Poradnie przyszpitalne mają koszmarnie długie terminy, na wizytę prywatną obecnie mnie nie stać, ale działa tu Wojewódzkie Centrum Onkologii: http://www.wpo.gda.pl/ind...id=87&Itemid=71
Tylko nie wiem, czy miałabym się umówić na pierwszy wolny termin do pierwszego wolnego onkologa? Nie widzę tu dermatologa, a do chirurga trzeba mieć skierowanie. |
Temat: raczej nic groźnego, ale wolę się upewnić |
koszatka
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 4138
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-02-28, 17:44 Temat: raczej nic groźnego, ale wolę się upewnić |
Witam. Między piersią a pachą od długiego czasu miałam takie niewielkie, raczej miękkie zgrubienie. Jakiś czas temu stwardniało i pociemniało. Jest często podrażniane przez ramiączko stanika. Ma średnicę kilku mm. Co mnie zaniepokoiło to fakt, że czasem swędzi, miewam też wrażenie "ciągnięcia" w środku.
Dziś pokazałam to dermatologowi. Lekarka rzuciła okiem przez stół, nie zadała żadnych pytań, nie dotknęła zmiany, tylko stwierdziła, że to histiocytoma i nic się z tym nie robi. Pytałam, czy swędzenie i ciągnięcie są normalnymi odczuciami, stwierdziła, że nie ma się czym przejmować.
Rozumiem, że faktycznie przejmować się nie powinnam? Czy jednak pokazać to komuś innemu? Dlaczego to swędzi?
Jest to zmiana nieruchoma i bardzo twarda. Nie przypominam sobie, żeby coś mnie tam kiedykolwiek ugryzło ani żebym miała tam jakiś tan zapalny.
Z góry dziękuję za jakieś wypowiedzi. |
|
|