Znalezionych wyników: 8

Hematolog na NFZ. Podejrzewam ze aby postawić jakąkolwiek diagnozę to przydałoby się położyć do jakiejś kliniki na kilka dni. Prywatnie pewnie nic nie załatwię, bez dodatkowych badań nie postawią mi diagnozy. Czy potrzebne jest skierowanie do szpitala? Czy wystarczy że się udam z wynikami? Boję się że hematolog nie zleci dodatkowych badań, bardzo "olewczo" podchodzi do sprawy :( jeśli ktoś może polecić dobrego hematologa w Krakowie to byłabym wdzięczna.

Czyli więcej szkody niż pożytku z zakwasu buracazanego? każdy mówi co innego...

Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-01-10, 16:58

Dodano: 2016-01-10, 12:02

Pierwsze badanie w którym wykryto mielocyta było u lekarza rodzinnego w laboratorium w przychodni. Natomiast kolejne juz wykonano w dużym w szpitalu z rozmazem ręcznym. Hematolog na pierwszej wizycie uspokoił mnie, mówiąc że wszystkie parametry są w porządku i pewnie to błąd laboratorium i zlecił badanie właśnie w szpitalu. Wynik laboratoryjny który umieściłam jest właśnie z tego szpitala i potwierdził niestety badanie z małej przychodni. Nawet powiedziałabym że wynik jest gorszy bo wcześniej był sam mielocyt bez korespondencji z blastami. Teraz już wyszły blasty a wszystkie inne parametry są dobre, nie rozumiem tego kompletnie...Tak jakby to był sam początek czegoś niepokojącego. Dodam jeszcze że diagnozuje się od pół roku, wcześniej w rozmazie miałam zawsze podwyższone monocyty - 11%, teraz są w normie ale niestety inne kwatki wyszły...MisiekW ślicznie Ci dziękuje za zainteresowanie tematem. Pozdrawiam.

Wiem że pozostałe sa w porządku. Niestety tymi blastami zaniepokoił się mój lekarz rodzinny. Czy ferrytyna nie jest również za wysoka przy zaniżonym poziomie żelaza? Kolejna wizyta u hematologa w czwartek, odliczam godziny, minuty, sekundy. Miesiac temu wynik był podobny: mielocyty 1% w rozmazie krwi. Czy u zdrowej osoby się takie rzeczy zdarzają? Dziekuje Ci za odpowiedź.

byłam u lekarza, miałam powtórzyć wyniki sprzed miesiąca jak napisałam, w czwartek mam kolejną wizytę i bardzo się denerwuję więc pomyslałam że ktoś mi pomoże w interpretacji. Przepraszam jeśli kogoś uraziłam. Życzę zdrówka.

Moi drodzy potzrebuje pomocy w zakresie interpretacji wyników morfologi z rozmazem krwi. Wynik rozmazu jest bardzo niepokojący. Prosze rzućcie okiem i powiedzcie czy takie wyniki to coś złego. Czy mam się czego obawiac? Obajwy niepokojące od pół roku; stan podgorączkowy 37,1; 37,2; chudnięcie, infekcje gardła non stop, nocne poty, męczliwość, kołatania serca. Czuje się ostatnio bardzo źle. Dodam że miesiąc temu w rozmazie wykryto mielocyty 1%. Z niecierpliwością czekam na informację.