Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak nerki jasnokomórkowy z przerzutami |
kasienkakasienka
Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 12637
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2012-07-15, 18:47 Temat: Rak nerki jasnokomórkowy z przerzutami |
jak się okazuje tata miał jeszcze małego guza na płucu lewym( którego usunięto wraz z zajętymi węzłami chłonnymi z śródpiersia)...widać jeszcze ognisko na wątrobie...mówią, że najprawdopodobniej źle został odczytany obraz TK- bo w tym miejscu guz został usunięty w marcu..komu wierzyć...kolejna konsultacja za 2 tygodnie u nowej onkolog w naszym szpitalu...tak czy inaczej czekamy na wizytę u profesora Szczylika- pierwszy tydzień września....a czas płynie....
[ Dodano: 2012-07-15, 19:49 ]
stan taty jest super- ale do tej pory jak tylko napomkniemy o sutencie to każdy mówi ze nie potrzeba- bo zmiany zostały wycięte...dlatego tak czekamy na Prof Szczylika, bo powiedział do taty, że bedą walczyli, a nie takie przypadki już widział |
Temat: Rak nerki, przerzuty do płuc i do kości |
kasienkakasienka
Odpowiedzi: 49
Wyświetleń: 41302
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2012-07-09, 20:57 Temat: Rak nerki, przerzuty do płuc i do kości |
[quote="elin"]Dzięki Wojtas
Jak dzisiaj wygląda nasza sytuacja…..
Otóż w ciągu ostatnich dni mama była u swojego lekarza onkologa dwukrotnie. Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda następująco:
okazało się, że u nas na miejscu (w Słupsku) uruchomiono leczenie Sutentem. Stan sprzed kilku dni.
Lekarz skierowała mamę do poradni chemioterapii na Sutent. Dzisiaj ma badania kwalifikacyjne. Elin to skierował mamę do poradni chemioterapii na leczenie sutentem w SŁUPSKU???? Moj tato
Mieszka w Słupsku i walczymy o terapie!!!!powoli tracimy nadzieje |
Temat: Rak nerki jasnokomórkowy z przerzutami |
kasienkakasienka
Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 12637
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2012-07-09, 12:42 Temat: Rak nerki jasnokomórkowy z przerzutami |
profesor Szczylik idzie na urlop i wraca dopiero z pierwszym tygodniem września!!!!!!!!nie wiem co do tego czasu zrobimy...żaden z lekarzy onkologów nie chce wysłać taty na jakiekolwiek leczenie..mówią że trzeba czekać....ale cholera na co!! kiedy 2 miesiące temu tata robił TK miał tylko zajęte węzły chłonne w śródpiersiu, a na TK zrobionym 10 dni temu już widoczny był guzek na płucu!!!!!!
na zlecenie Prof Szczylika tata był operowana przez prof. Orłowskiego i usunięto tydzień temu węzły chłonne i guzek z płuca............ale co robić teraz...przecież nie możemy czekać do początku września...bo to kolejne 2 miesiące!!!!!!!!!! |
Temat: Rak jasnokomórkowy nerki z przerzutami do trzustki |
kasienkakasienka
Odpowiedzi: 134
Wyświetleń: 68146
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2012-07-09, 12:20 Temat: Rak jasnokomórkowy nerki z przerzutami do trzustki |
zgadza się profesor Szczylik idzie na urlop i wraca dopiero z pierwszym tygodniem września!!!!!!!!nie wiem co do tego czasu zrobimy...żaden z lekarzy onkologów nie chce wysłać taty na jakiekolwiek leczenie..mówią że trzeba czekać....ale cholera na co!! kiedy 2 miesiące temu tata robił TK miał tylko zajęte nieznacznie węzły chłonne w śródpiersiu, a na TK zrobionym 10 dni temu już widoczny był guzek na płucu!!!!!!
na zlecenie Prof Szczylika tata był operowana przez prof. Orłowskiego i usunięto tydzień temu węzły chłonne i guzek z płuca............ale co robić teraz...przecież nie możemy czekać do początku września...bo to kolejne 2 miesiące!!!!!!!!!!
brak słów... |
Temat: Rak nerki jasnokomórkowy z przerzutami |
kasienkakasienka
Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 12637
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2012-07-03, 18:53 Temat: Rak nerki jasnokomórkowy z przerzutami |
dziś tata jest już po operacji....czekamy co dalej...jutro rozmowa z profesorem... |
Temat: Rak nerki jasnokomórkowy z przerzutami |
kasienkakasienka
Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 12637
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2012-06-25, 16:17 Temat: Rak nerki jasnokomórkowy z przerzutami |
udało nam się dostać na konsultacje do prof. Szczylika. Jutro tato ma powtorzyć tomografię, i jak tylko będzie po ma skontaktować się z prof. Ostrowskim (z którym skontaktował tatę prof. Ostrowski) i na odział i będą operowali...
[ Dodano: 2012-06-25, 17:24 ]
poprawka do poprzedniego wpisu- tatę z profesorem Ostrowskim, skontaktował profesor Szczulik. Tata złapał wiatr w żagle dzięki profesorowi, dużo pozytywnej energii, i wreszcie poczuł się jak pacjent a nie nr w rejestrze narodowego funduszu zdrowia...powróciła nadzieja...
życzę zdrowia wszystkim |
Temat: Rak nerki jasnokomórkowy z przerzutami |
kasienkakasienka
Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 12637
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2012-06-14, 17:31 Temat: Rak nerki jasnokomórkowy z przerzutami |
nikt taty nie chce skierować na żadne leczenie...każdy tylko powtarza, za każdym razem to samo- po usunięciu nerki będzie pan jak nowy...kiedy pojawił się guz na wątrobie powiedziano tacie, że po usunięciu tego guza będzie po sprawie, a teraz przy powiększonym węźle chłonnym w śródpiersiu- lekarze mówią, że profilaktycznie usuną węzły i będzie znów po sprawie- już tracimy nadzieję, każdy mówi, że tata nie kwalifikuje się do leczenia i w zasadzie nie wyjaśniają dlaczego...jutro tata jedzie na konsultacje do Akademii Medycznej w Gdansku- chcą obejrzeć wszystkie TK...nie wiemy co robić, jak rozmawiać z lekarzami...tata świetnie się czuje, uprawia sporty, wyniki wszystkie ma książkowe, ale cała ta niewiadoma i brak jakiejkolwiek reakcji, podpowiedzi ze strony lekarzy co robić wykańcza go.... |
Temat: Rak nerki jasnokomórkowy z przerzutami |
kasienkakasienka
Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 12637
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2012-05-24, 18:46 Temat: Rak nerki jasnokomórkowy z przerzutami |
witam wszystkich ciepło... dołączyłam dopiero do waszej społeczności dzisiaj...
natknęłam się na wasze forum w czasie poszukiwań wszelkich informacji o przerzutach raka jasnokomórkowego,
z którego nieustającymi atakami zmaga się mój kochany tata...
rak został wykryty przypadkowo 4 lata temu,
pomimo, że był to wielki guz dochodzący prawie do serca udało się przeprowadzić pomyślnie zabieg usunięcia nerki w Akademii Medycznej w Gdańsku.
Do lutego 2012 była cisza....
to właśnie w lutym tata zdecydował się usunąć kamienie z pęcherzyka żółciowego
i właśnie w czasie tego zabiegu lekarze znaleźli guza na wątrobie (pomimo iż 3 tyg wcześniej na TC lekarze nie znaleźli nic a nic!!!!)))
w marcu tata przeszedł kolejna operację - usunięto guza z wątroby,
potwierdzone zostało, że to to jasnokomórkowy znów dał o sobie znać...
po operacji a i zresztą przed tata czuję się rewelacyjnie, jeździ na rowerze, pracuje w ogródku, myślał o powrocie do pracy...
a tu dziś buuuuuuuuuuuuum, wynik tomografu, wszystko pięknie żadnych zmian oprócz jednego węzła chłonnego w śródpiersiu, który jest powiększony - ma 18 mm a powinien nie przekraczać rozmiarów do 11mm....
niestey tata nigdy nie miał robionego tc klatki piersiowej więc nie możemy porównać z żadnym wcześniejszym obrazem...
teraz znów czekanie - taty onkolog ma się skonsultować z innym onkologiem.... bo może to być nic a może to być znów...... nawet nie chce tego pisać....
czy ktoś wie kiedy pacjent kwalifikuję się do leczenia sutentem?? jakie trzeba spełnić warunki??
czy sam zabieg usunięcia guza to wystarczy?? czy tata powinien dostać jakiś lek???
właśnie z nadzieją na znalezienie odpowiedzi na moje pytania zajrzałam na wasze forum...
od razu przeczytałam wszystkie wasze wpisy od deski do deski!!
podziwiam wszystkich walczących z tym paskudztwem! życzę wam wiele sił i woli walki!!!
pozdrawiam |
|