1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: skutki uboczne fentanylu |
joajoa
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 18544
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-02-27, 13:48 Temat: skutki uboczne fentanylu |
Madzia70, tak, mamy jakiś paracetamol z kodeiną i to chyba rzeczywiście jest dobry trop w tym momencie.
absenteeism, Mama miała przyklejone pół plastra, czyli 25 i to właśnie, było za dużo. Choć trzeba przyznać, że nie odczekała "ustawowego" tygodnia, by organizm się przyzwyczaił. Co do hospicjum, to muszę grać z Mamą fair - przynajmniej dopóki jest zupełnie sprawna psychofizycznie, bo zupełnie straci do mnie zaufanie...
ela1, dzięki za link, ja jestem do hospicjum przekonana, ale Mama...
Mamy na szczęście znajomego lekarza, który powoli próbuje zbudować sobie u Mamy zaufanie, choć łątwo nie jest. Liczę na to, że jemu w końcu uda się przekazać Mamę komuś zaufanemu z hospicjum.
Najgorsze jest to, że Mama będzie zwlekała tak długo, aż rzeczywiście okaże się, że hospicjum wkroczyło tuż przed śmiercią...
Erevain21, ciekawe to, co piszesz o wątrobie. To nie jest najmocniejszy punkt Mamy organizmu, ma też przyrzuty (nie wiem, czy NA czy W wątrobie)....
Hydroksyzyna działa przeciwwymiotnie? To ciekawe, mama przez chwilę stosowała, ale jak ją znam, to zaprzestała i może dlatego teraz te wymioty...
Ech, trudne to, gdy pacjent sam wszystko wie najlepiej...
Dzięki!! |
Temat: skutki uboczne fentanylu |
joajoa
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 18544
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-02-26, 23:02 Temat: skutki uboczne fentanylu |
Silniejszy od morfiny? Spotkałam tylko informację, że 100 razy skuteczniejszy...
To był durogesic. |
Temat: skutki uboczne fentanylu |
joajoa
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 18544
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-02-26, 22:47 Temat: skutki uboczne fentanylu |
O, a to dobra wiadomość. Nie wiedziałam. Mama niby utrzymuje, że kaszel miała jeszcze przed odklejeniem tego nieszczęsnego plastra, ale ja nie pamiętam, żeby już wtedy się skarżyła na to. A już na pewno dopiero po odklejeniu miała noc całą przekasłaną. Czyli to mogła być reakcja na odstawienie?
A jak długo Wasi blliscy żyli na morfinie? Pytam, bo chcę mamę jakoś wzmocnić, że to jeszcze nie oznacza końca i że tak można długo (co nie znaczy, że jej się uda, wiem...)
[ Dodano: 2011-02-26, 22:48 ]
Lideczko, zalinkuj mi, proszę, wątek peti, o którym piszesz, nie mam sił szukać... |
Temat: skutki uboczne fentanylu |
joajoa
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 18544
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-02-26, 22:42 Temat: skutki uboczne fentanylu |
Dzięki, wiem, wiem, ale to mama uważa morfinę i hospicjum za najgorsze możliwe zło i nie chce się na nie zgodzić (dlatego w końcu zerwała plaster). Ja jestem przekonana, że to jest właśnie czas na hispicjum...
Zastanawia mnie bardziej, co z tymi objawami ubocznymi. Mama w ogóle ma słabą tolerancję na wiele leków. Ma swoje sprawdzone, ulubione leki i je stosuje, a wszystko inne, zwłaszcza gdy w ulotce piszą, że to mocny lek lub ma poważne skutki uboczne, bardzo jej szkodzi.
Co się podaje osobie, która tak silnie i źle reaguje na fentanyl? Czy w końcu trzeba będzie do tego wrócić?
Nie liczę, że zaproponujecie układ leków, po to zgłosimy się do lekarza, ale pytam o Wasze doświadczenia... |
Temat: skutki uboczne fentanylu |
joajoa
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 18544
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-02-26, 22:26 Temat: skutki uboczne fentanylu |
Mamy duży problem.
Mama ma guza jelita grubego, przerzut do płuc i rozsiew dootrzewnowy. Stan bardzo poważny, jest dość wyniszczona i wychudzona. I BOLI.
Do niedawna stosowała własną kombinację pyralginy, paracetamolu, nospy, czasami dorzucając ketonal.
Ok. tydzień temu lekarz zaproponował jej durogesic 50, ale dała sobie przykleić tylko połowę plastra bojąc się objawów ubocznych (2 miesiące wcześniej nosiła plaster, nie pamiętam mocy, ale za mocny i przez ponad tydzień wymiotowała nonstop i nie spała, więc teraz jest spanikowana). Po trzech dniach przykleiła drugą połówkę, ale potwornie narzekała na:
bezsenność, brak apetytu, jadłowstręt, zaparcia, drażliwość, rozbicie, otumanienie i niechęć do życia. Po kolejnych dwóch dniach odkleiła plaster i nie przykleiła następnego. Po czym od dwóch nocy właściwie nie śpi, przekasłuje całą (!!!) noc, ma potworne ataki kaszlu, nic nie je, ciągle wymiotuje.
No i boli ją...
Nie jest pod opieką hospicjum, bo przecież hospicjum i morfina to rychła śmierć....
Co dalej???
Pomożcie... |
|
|