Autor |
Wiadomość |
Temat: Proszę o pomoc w interpretacji wypisu ze szpitala. Rak płuc |
izowita
Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 24475
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-12-06, 16:19 Temat: Proszę o pomoc w interpretacji wypisu ze szpitala. Rak płuc |
Hospicjum domowe z tego co wiem mam dwa tryby opieki nad pacjentem. Zależy jak go kwalifikują.
Albo codzienne wizyty pielęgniarki, albo 2 razy w tyg pielęgniarka i raz na tydzien lekarz.
Może warto tam podjechać, i zapytać dlaczego nikt nie przyjechał... Każdy pacjent zarejestrowany w hospicjum na swoja kartę, ktorą sie podpisuje przy kazdej wizycie u chorego. |
Temat: Proszę o pomoc w interpretacji wypisu ze szpitala. Rak płuc |
izowita
Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 24475
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-12-02, 15:48 Temat: Proszę o pomoc w interpretacji wypisu ze szpitala. Rak płuc |
Ciężki orzech do zgryzienia. Wydaje się, że próbowaliście juz wszystkiego.
Jesli Tata się uparł i nie chce leczenia, to chyba zostaje wam to zaakceptować. Jednak nie przestawajcie namawiania. Być może noc nie da ale niczego tum nie ryzykujecie.
Trzymam kciuki by Tata zmienił zdanie |
Temat: Proszę o pomoc w interpretacji wypisu ze szpitala. Rak płuc |
izowita
Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 24475
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-11-30, 20:23 Temat: Proszę o pomoc w interpretacji wypisu ze szpitala. Rak płuc |
Dobrze, że bedzie hospicjum domowe. Napewno się przyda i czlowiek mniej się boi mając taką fachową pomoc. Wiesz, że zawsze mozna zadzwonić, zapytać poradzić się. To bardzo wiele, że nie zostaje się z tym całkiem samemu.
Tymbardziej, że jak piszesz są przerzuty do mózgu.
Przykro mi to mówić ale ta choroba postępuje szybko, aż się popłakałam gdy sobie przypomniałam, to co sama przechodziłam niedawno.
Dużo siły i wytrwałosci zyczę ... |
Temat: Proszę o pomoc w interpretacji wypisu ze szpitala. Rak płuc |
izowita
Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 24475
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-11-30, 11:40 Temat: Proszę o pomoc w interpretacji wypisu ze szpitala. Rak płuc |
To bardzo przykre co piszesz .....
Jednak chyba trochę rozumiem Twojego Tatę. I mimo, że jest to trudne to wydaje mi się, że chyba należy uszanować jego wolę.
Co innego gdyby nie zdawał sobie sprawy z powagi sytuacji.
Możecie nadal próbować go namawiać, chyba nawet trzeba próbować. Może jeszcze zmieni zdanie, ale jesli sie nie zgodzi to nic na to nie poradzicie
Pozdrawiam serdecznie |
|