Autor |
Wiadomość |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca-przerzuty do oun |
irish_scout
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 9940
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-05-11, 15:46 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca-przerzuty do oun |
Trochę się rozczarowałam ... Szczerze liczyłam na te "noże" . |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca-przerzuty do oun |
irish_scout
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 9940
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-05-11, 14:40 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca-przerzuty do oun |
guzia
Myślę , że u Twojego teścia duży pozytywny wpływ miało to, że część guzów usunięto...Niestety u mojego taty są one nieoperacyjne i mało tego- prawdopodobnie jest ich tak wiele ,że nikt ich nawet nie liczył.
Nadzieja zatem w radioterapii ...tylko tyle można zrobić.
Czytałam ostatnio o nożach gamma... Nie wiecie przypadkiem jakie warunki trzeba spełniać żeby się zakwalifikować? Czy to prawda że są częściowo refundowane? Czy taki sobie zwykły człowiek ma jakiekolwiek szanse na poddanie się takiemu zabiegowi?
Dziękuję za odpowiedzi i czekam na kolejne. Pozdrawiam |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca-przerzuty do oun |
irish_scout
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 9940
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-05-10, 21:54 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca-przerzuty do oun |
Katarzynka36
Wiesz , mam szczera nadzieję ,że tak właśnie jest i ,że nie zrobi głupstwa... Jednak martwi mnie ta Jego "aktywność" gdyż normalnie człowiek w Jego stanie powinien co najmniej dbać o siebie...
Tymczasem czekamy do 15-tego. Cały czas mam nadzieję ,że po radioterapii te Jego "objawy neurologiczne" złagodnieją i będzie w miarę normalnie funkcjonował.
Na razie każde wyjście Taty z domu jest dla mnie ogromnym stresem. Cały czas się zastanawiam , czy nic Mu się nie stanie poza domem...Istny koszmar. Cieszę się ,że się nie poddaje chorobie ale boję się , żeby jej za bardzo nie bagatelizował... Granica jest bardzo krucha.
Pozdrawiam |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca-przerzuty do oun |
irish_scout
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 9940
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-05-10, 20:58 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca-przerzuty do oun |
Katarzynka36
Wszyscy dookoła powtarzają Tacie ,że powinien odpoczywać i nie może pracować... Jednak to jest właśnie mój Tata...Nie odpuści dopóki coś się nie stanie... Nie ma takiej siły która by Go w domu utrzymała... To jest właśnie główny powód moich niepokoi... Boję się , że znowu doprowadzi się do stanu krytycznego i nawet kroplówki i pobyt w szpitalu nie pomogą. Chciałabym się Nim cieszyć jak najdłużej , ale mam wrażenie , że On robi wszystko żeby sobie pogorszyć... |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca-przerzuty do oun |
irish_scout
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 9940
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-05-10, 18:56 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca-przerzuty do oun |
Dzięki za szybką reakcję forumowiczki. Czytam tu ,że skutki uboczne radioterapii to osłabienie , zwroty głowy itp. Mój tata zaczyna radioterapię za tydzień. dziś wyszedł ze szpitala i zaczyna się czuć tak jak przed pobytem, czyli ma silne zawroty głowy co prowadzi do bardzo dużych zachwiań równowagi , ma problemy z mówieniem( wydaje Mu się że mówi normalnie ale nie można Go zrozumieć), no i te zmiany nastrojów tak niespodziewane... Podczas pobytu w szpitalu cały czas dostawał leki przeciwobrzękowe i na pewno jakieś "wspomagające" . Nie wiem dokładnie co to było bo jestem niestety 2500 km od od omu i całą sytuację znam z relacji mamy Nie wiem jak Jej pomóc... Lekarze w szpitalu nie powiedzieli czego może się spodziewać ... Najgorsze jest to, że Tata ma zakaz jazdy autem w takim stanie w jakim jest a mimo wszystko jeździ do pracy... Boję się że zasłabnie podczas jazdy... Boję się o Niego... Wiem że to już trochę na prywatne sprawy zeszło ale może jest jakiś sposób żeby Go przekonać , by sam sobie nie szkodził...Jestem zrozpaczona... |
Temat: rak płaskonabłonkowy płuca-przerzuty do oun |
irish_scout
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 9940
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-05-10, 17:07 Temat: rak płaskonabłonkowy płuca-przerzuty do oun |
Witam. Mam pytanie do osób w podobnej sytuacji, lub kompetentnych do udzielenia odpowiedzi.
Mój tata został 10 m-cy temu zdiagnozowany z rakiem płaskonabłonkowym płuca. Pomyślnie przeszedł chemioterapię, po jej zakończeniu w płucach znajdują się tylko drobne masy resztkowe.
Dwa tygodnie temu po interwencji pogotowia trafił na oddział neurologiczny . Tomografia komputerowa wykazała liczne, rozsiane przerzuty do mózgu i móżdżku. Został zakwalifikowany do radioterapii paliatywnej. Chciałabym dowiedzieć się ile czasu nam zostało i jak najlepiej tacie pomóc. Muszę zaznaczyć, że jest On człowiekiem porywczym i nie wiem czy Jego agresywne zachowanie nie jest związane z tymi przerzutami.
Czego moge spodziewać się po radioterapii, czy będą jakieś efekty uboczne , no i przede wszystkim czy jest szansa na to żeby Tata został wyleczony. Proszę pomóżcie. |
|