Głównie teraz waga jest teraz naszym problemem, więc wszelkie sugestie co jeszcze można zrobić będą bardzo pomocne.
36 kg to faktycznie malutko. Może obiadki z gerbera (o ile nie próbowaliście jeszcze) np. zmiksować i w formie płynnej podawać, wygodniejsze. Są też deserki. Możecie też zwrócić się do lekarza prowadzącego o przepisanie np. Megace. Jak mama lubi banany, to też wprowadzić do jadłospisu, są tuczące.