1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rozsiany rak macicy |
halinka
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 7480
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-04-24, 19:09 Temat: Rozsiany rak macicy |
Hm... Mam jeszcze jedno pytanie:
Co to znaczy, że zmiany przerzutowe w płucach są "z cechami rozpadu"?
[ Dodano: 2012-04-24, 20:13 ]
Nadmienię, że Mama jeszcze nie zaczęła leczenia, więc ten rozpad nie nastąpił na skutek terapii. Jakie to ma znaczenie? |
Temat: Rozsiany rak macicy |
halinka
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 7480
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-04-18, 11:39 Temat: Rozsiany rak macicy |
|
Temat: Rozsiany rak macicy |
halinka
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 7480
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-04-16, 14:18 Temat: Rozsiany rak macicy |
Dziękuję:)
Zdaję sobie sprawę, że jest źle... Ale próbuję żyć wg zasady: "należy być przygotowanym na najgorsze, ale oczekiwać najlepszego..."
Dzięki za powitanie, ale nie jestem nowa, tylko cichutka Rzeczywiście ... teraz zauważyłem. / R. |
Temat: Rozsiany rak macicy |
halinka
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 7480
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-04-16, 12:52 Temat: Rozsiany rak macicy |
Witam, sama jestem obustronną Amazonką, więc troszkę jestem w temacie, ale proszę o interpretację wyników mojej mamy. Wpiszę kolejno, jak były robione badania.
Kobieta lat 67.
1. Wyskrobiny z jamy macicy - carcinoma planoepitheliale (czyli płaskonabłonkowy, nie określono tu ani stopnia złośliwości, ani zaawansowania)
2. USG brzucha i przestrzeni zaotrzewnowej - (pominę to, co jest jasne i w normie, czyli wątroba, pęcherzyk żółciowy, trzustka, śledziona nerka prawa, w nerce lewej złóg wielkości 7 mm) - W przestrzeni zaotrzewnowej, widocznej odcinkowo, nie wykazano powiększonych węzłów chłonnych.
W aorcie brzusznej blaszki miażdżycowe.
Macica powiększona, niejednorodna.
3. RTG płuc (zdjęcie cyfrowe, prawoboczne) - w obu polach płucnych, zwłaszcza w dolnym prawym polu płucnym, widoczne cienie krągłe o charakterze meta, największy o śr. 27 mm.
W rzucie dolnego bieguna wnęki prawej cień śr. 24 mm - meta? węzeł chłonny?
Cień serca i naczyń dużych w granicach normy.
Czyli są przerzuty. W tym momencie nastąpiła konsultacja chemioterapeutyczna:
Z uwagi na rozsiew procesu npl zakwalifikowano pacjentkę do próby leczenia systemowego (tu lekarz CO skierował mamę do leczenia w naszym lokalnym ośrodku chemioterapeutycznym, ale na naszą prośbę zasugerował DDP + TPT)
4. TK jamy brzusznej i miednicy mniejszej - trzon macicy powiększony guzowato do wymiarów 10,9 x 5 x 6,7 cm, ulega niejednorodnemu wzmocnieniu kontrastowemu.
Obrysy guza są nieostre, z cechami obustronnego naciekania przymacicza i przydatków.
Nie wykazano cech naciekania szyjki macicy.
Pęcherz moczowy uciśnięty przez guza, bez cech naciekania.
Obustronnie wzdłuż naczyń biodrowych wspólnych oraz poniżej ich podziału widoczne węzły chłonne wielkości do 1,4 cm w osi długiej.
W kielichu nerki [...] złóg wapienny wielkości 0,7 cm.
Poza tym obraz tomograficzny jamy brzusznej i macicy bez istotnych odchyleń od normy.
Badaniem objęto podstawne części obu płuc uwidaczniając liczne zmiany przerzutowe z cechami rozpadu, wielkości do 3,3 cm.
5. Wyniki krwi w normie, tylko nieco za niskie MPV i d-dimery, za wysokie LDH-I, no i oczywiście znacznie przekroczone markery: Ca125 - 157, CA15.3 - aż 93!
Ogólnie mama jest w dobrym stanie fizycznym (psychicznym - na szczęście - też jako takim), tylko coś ją boli w okolicach pachwiny, ja myślę, że może ten złóg albo uciskany pęcherz...
Teraz pytania:
A. USg właściwie nie wykazało powiększonych węzłów chłonnych, a w opisie tomografu nie ma słowa "meta" - czy możliwe, że nie są zajęte?
B. W opisie RTG przy słowie "meta" jest znak zapytania - pytanie jak wyżej.
C. wiem, że guz jest ogromny - czy są szanse, aby w wyniku chemioterapii zmniejszył się do rozmiarów operacyjnych? Zwłaszcza, że zajęte są przymacicza i przydatki?
D. Proszę o przetłumaczenie skrótów proponowanej chemioterapii (DDP+TPT) i ewentualną ocenę jej skuteczności.
E. No i wreszcie - chemioterapeuta zakwalifikował mamę do PRÓBY leczenia - czy to oznacza, że szanse są naprawdę niewielkie? Czyli jakie?
Wiem, wiem, że statystyki sobie, a życie sobie, ale proszę się do tego odnieść.
Na razie tyle. Na 26 kwietnia mama ma wizytę w ambulatorium chemioterapeutycznym, ale ja już chciałabym coś wiedzieć, więc proszę o zrozumienie...
Pozdrawiam. |
|
|