Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
guzia
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12523
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-06-10, 09:58 Temat: Rak piersi hormonozależny |
mama jest po pierwszej chemii, wcześniej ze względu na słabe żyły miała zakładany port naczyniowy
dostaje doxorubicyne i endoxan, poza tym przez trzy dni po chemii bierze dexamethason i leki przeciwwymiotne, no i zastrzyk neulasta, ogólnie czuje się nieźle jak na stan po chemii gdy bierze dexamethason jest jakby nakręcona, rozdrażniona a potem robi się osłabiona, wczoraj mówiła że bolą Ją wszystkie kości, wymiotów nie było tylko metaliczny-chemiczny smak w buzi i w przełyku, za dwa tygodnie kolejna dawka chemii.....
wiemy że mamie wypadną włosy i ogólnie czego można sie spodziewać, lekarze też kazali mamie przez tydzień po chemii unikać kontaktu z małymi dziećmi czy to konieczne? |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
guzia
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12523
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-05-21, 18:55 Temat: Rak piersi hormonozależny |
no to chyba nie wygląda to aż tak źle jak na początku się wydawało...no chyba że zbyt optymistycznie zrozumiałam Twój post gaba.... |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
guzia
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12523
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-05-20, 09:26 Temat: Rak piersi hormonozależny |
dokładny wynik jest taki
dodatni odczyn immunohistochemiczny na receptorze ER (+++) w 80% komórek [M-0000]
dodatni odczyn immunohistochemiczny na receptorze PR (+++) w 10% komórek [M-0000]
odczyn HER2 (1+)
możecie mi to rozjaśnić i ewentualnie co teraz dalej.....bo tak jak pisałam mama ma zaczynać chemię potem naświetlania... |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
guzia
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12523
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-05-16, 18:30 Temat: Rak piersi hormonozależny |
receptory wyszły dodatnie, od środy mama zaczyna chemię ma mieć podaną w odstępach 3-tygodniowych trzy razy, potem naświetlania |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
guzia
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12523
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-04-19, 20:02 Temat: Rak piersi hormonozależny |
czekamy na wyniki receptorów bo jeszcze ich nie ma wynik hist-pat był wcześniej dlatego lekarz zdziwiony że receptorów nie ma w wyniku |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
guzia
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12523
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-04-18, 20:03 Temat: Rak piersi hormonozależny |
no właśnie lekarz twierdzi że dawał zlecenie na te receptory i dlatego zdziwił się że ich nie ma.........
[ Dodano: 2016-04-18, 21:06 ]
no to będzie nieźle jak okaże się że wyników nie ma.......i znów będzie czekanie....załamać się można....a czas ucieka.... |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
guzia
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12523
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-04-18, 10:42 Temat: Rak piersi hormonozależny |
dziękuję za rozjasnienie sytuacji, dziś wizyta u lekarza zobaczymy co dalej...
[ Dodano: 2016-04-18, 20:35 ]
czekamy na oznaczenie receptorów możecie mi wyjaśnić na czym to polega, bo lekarz byl zdziwiony że w wyniku po operacji ich nie było i jutro mamy się w szpitalu dopytać czy przypadkiem gdzieś nam wyniku nie zawieruszyli ale jakby się okazało że go nie ma to jak to się oznacza? z materiału pobranego podczas operacji czy inaczej? |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
guzia
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12523
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-04-16, 09:34 Temat: Rak piersi hormonozależny |
dziękuję Wam za odpowiedzi a czy skoro nie ma nic w węzłach chłonnych to znaczy że nowotwór był tylko w piersi, czy też niekoniecznie tylko tu siedział? |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
guzia
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12523
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-04-15, 20:45 Temat: Rak piersi hormonozależny |
przed operacją w badaniach usg i mammografii były widoczne dwa guzki, mama chciała usunięcie całej piersi ale lekarz odradził nie wiem dlaczego takie posunięcie i zrobił operację oszczędzającą, mama teraz ma bardzo zaognioną tą pierś jest na antybiotyku, ciągle coś z okolicy sutka się sączy i boli już miała wyjęte dreny i potem ponownie jeden zakładany ogólnie czuje się słabo na nic nie ma siły pewnie to efekty narkozy, zabiegu bo i emocje też swoje robią
[ Dodano: 2016-04-15, 21:45 ]
a jeszcze zapytam co to znaczy rak inwazyjny bo z takim chyba tu mamy do czynienia.... |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
guzia
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12523
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-04-15, 18:14 Temat: Rak piersi hormonozależny |
w wyniku biopsji przed operacją jest tylko napisane in excisionibus examinatis infiltratio carcinomatis ductalis
innych wyników niema wizyta w poniedziałek to zobaczymy co lekarz powie, operacja była oszczędzająca
[ Dodano: 2016-04-15, 19:18 ]
w wypisie ze szpitala mamy jeszcze
rak piersi lewej cT1 no, mo. C50.9.
wycięcie guza piersi BCT-85.26
wycięcie węzła wartowniczego 40.12 |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
guzia
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12523
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-04-15, 09:57 Temat: Rak piersi hormonozależny |
wracam
na forum po 3 latach poprzednio z nowotworem płuc walczył mój teść
tym razem moja teściowa jest po wycięciu guzka z piersi
mamy wynik i proszę o pomoc w odczytaniu przepisuję wszystko dokładnie z otrzymanego wyniku:
zrazik piersi lewej o wymiarach 8x7x4cm oznaczony nitkami
01-na godz.9 kremowa zmiana (1x1x2,5cm)
I-III Carcinoma ductale invasivum mammae G2 Bloom 2 diameter 11x8mm
02-w odległości 1,5cm od godz. 6 zmiana (1,5x1x2cm)
I-III Carcinoma ductale invasivum mammae G2 Bloom 2 diameter 20x9mm cum signis desmoplasiae et invasio vasorum
03-godz.3
In linea excisionis chirurgicae tela carcionomatosa absunt
04-godz.12
In linea excisionis chirurgicae tela carcinomatosa absunt
05-głęboka linia cięcia
In linea excisionis chirurgicae profunda carcinomatosa absunt
II węzeł wartowniczy chłonny pachy lewej
06- Lymphadenitis reactiva (0/2)
tyle mamy w wyniku proszę wytłumaczcie mi to na język polski co to jest, jakie jest rokowanie i jakiego leczenia mozna się spodziewać..... |
Temat: interpretacja |
guzia
Odpowiedzi: 150
Wyświetleń: 47872
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-07-29, 07:26 Temat: interpretacja |
Przytulam Was mocno w tych nadchodzących chwilach.............sama nie tak dawno przechodziłam przez chorobę taty.............my mieliśmy opiekę hospicjum domowego, przyjeżdżał lekarz i pielęgniarki, cudowni ludzie którym jesteśmy ogromnie wdzięczni za pomoc, tato nie wiedział że są z hospicjum...pod koniec choroby nie mógł mówić, chodzić, nie poznawał nas, ale był niezwykle łagodny i kochany.....jak czytam Twoje wypowiedzi to jak jakbym widziała tatkę w Jego chorobie.......
wiesz, że zbliża się to, co nieuniknione..........teraz po prostu trzeba tylko BYĆ przy tacie......ściskam mocno....... |
Temat: guzia - komentarze |
guzia
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 9928
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-01-02, 06:51 Temat: guzia - komentarze |
no i po Świętach były takie...............nijakie............. |
Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię... |
guzia
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 26017
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-11-16, 11:44 Temat: Zaczynamy z tatą wielką batalię... |
mój tato też miał takie dawki naświetlań paliatywnych... ogólnie po naświetlaniach tato czuł się gorzej niż po chemii ale to zależy od organizmu...
Cytat: | Jakie są w ogóle rokowania w taty przypadku? To prawda, że tygodnie, może miesiące? Toż jeszcze 25 dni temu był "całkiem zdrowy" (tak na pierwszy rzut oka... |
rokowania na pewno nie są pomyślne ale nie ma co "podciągać" się do statystyk, każdy organizm jest inny i inaczej reaguje...
mój tato też jeszcze 24 grudnia 2011 roku był zdrowym człowiekiem a kilka dni później okazało się że ma NDRP z przerzutami odległymi....to bardzo podstępne choróbsko..
życzę Wam dużo siły.... |
Temat: guzia - komentarze |
guzia
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 9928
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2012-11-06, 07:04 Temat: guzia - komentarze |
dziękuję Wam Kochani za ciepłe słowa, za wsparcie......
taty nie ma z nami "fizycznie" już dwa tygodnie ale dla nas On jest tuż obok, wchodząc do domu patrzę czy przypadkiem nie leży na łóżku a może siedzi w fotelu??? a może zaraz dziarskim krokiem wejdzie do domu po pracy......
wiem że to już nigdy nie nastąpi..... |
|