1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: non-hodgkin's lymphoma możliwości leczenia w Polsce |
greg1990
Odpowiedzi: 59
Wyświetleń: 19411
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2013-02-07, 09:48 Temat: non-hodgkin's lymphoma możliwości leczenia w Polsce |
Przecież to co napisałem to żadne mądrzenie. Po prostu sugeruję, aby zabezpieczyć się także Ukrainą. Przecież nikt nie da gwarancji, że to w Polsce się powiedzie. To co wtedy? Rozumiem medycyna niekonwencjonalna, amigdalina i inne herbatki?
Zawsze trzeba mieć kilka opcji, przekreślanie którejkolwiek z powodu stereotypu, albo z samego założenia że się nie uda, albo będzie źle nie może mieć miejsca. |
Temat: non-hodgkin's lymphoma możliwości leczenia w Polsce |
greg1990
Odpowiedzi: 59
Wyświetleń: 19411
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2013-02-07, 09:19 Temat: non-hodgkin's lymphoma możliwości leczenia w Polsce |
vanceon - zdajesz sobie sprawę ile kosztuje leczenie onkologiczne? Takie roczne leczenie może kosztować tyle co nowy samochód.(ok. 50-70 tys. zł) Gdzie w przypadku ojca Julii zastosowano leczenie cytostatyczne, można się czepiać Ukrainy i jej poziomu medycznego ale zrobiono i tak dużo. Stan pacjenta, ilość towarzyszących objawów, zespół Da Costy prawdopodobnie przyczyniają się do tego, że nie podano maksymalnych i najsilniejszych cytostatyków.(chociaż z tego co widzę i tak podano kilka kursów CHOP) Z tego też powodu prawdopodobnie lekarze zdecydowali się na takie a nie inne dalsze postępowanie.
Nie jestem lekarzem, ale w Polsce raczej niewiele więcej uda się zrobić, ew. jakieś badania kliniczne i leczenie eksperymentalne. Chemii wysoko dawkowanej nikt się nie podejmie, podobnie jak autoprzeszczepu.(moja nie profesjonalna opinia) Dalej będzie to leczenie zachowawcze.
Chyba, że rozpoznanie było błędne - no ale to już wogle sci-fi medyczne.
Prywatnie Julia się zadłuży, albo straci kupę pieniędzy które wyda na leczenie jakie mają do zaoferowania ośrodki na Ukrainie.
Stąd sugeruję działać w Polsce(NFZ), ale nie traktować tego jako jedynej możliwej drogi - trzeba działać na dwa fronty.
Ewentualna wizyta prywatna u onkologa w Polsce ze sprecyzowanym sugerowanym dalszym postępowaniem - same konkrety i na tej podstawie ewentualna konsultacja w Kijowie.(porównanie tego co twierdzą i mają do zaoferowania)
Na takiej prywatnej konsultacji na prawdę musisz wymóc na lekarzu konkretne informacje, bo podejście w Polsce do pacjenta jest często automatyczne - lekarz rzuci kilka ogólników, skasuje 200zł i do widzenia, ewentualnie powie żeby przyjść za tydzień z morfologią i też skasuje 200zł. Jak już płacisz to stawiaj wymagania, najlepiej przed spotkaniem. |
Temat: non-hodgkin's lymphoma możliwości leczenia w Polsce |
greg1990
Odpowiedzi: 59
Wyświetleń: 19411
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2013-02-06, 13:38 Temat: non-hodgkin's lymphoma możliwości leczenia w Polsce |
Z tym oszukiwaniem to przyznaję, że sporo przesadziłem - jak jest taka możliwość, zgodnie z prawem to przecież jak najbardziej wszystko jest OK. Tylko takie pokrętne działanie jak "nie zadzwonię do NFZ bo nie sfinansują leczenia" i szukanie innych dojść, czy też jakiś dróg na około nie jest uczciwe.
Chcesz leczyć ojca z NFZ? To na miłość zadzwoń tam i zapytaj co musisz zrobić aby ojciec mógł takie leczenie otrzymać... Jeśli się nie uda, to zgłoście się do jakiejś fundacji w Polsce, albo zacznijcie zbierać pieniądze na leczenie. Jeśli zrobisz to co trzeba, to nie będzie miało znaczenia to, czy gdzieś zadzwoniłaś i inne czynniki. Według prawa jeśli leczenie się należy to się należy i tyle w temacie i NFZ nic na to nie poradzi.
Na miejscu Julii jednak mimo wszystko zaczął bym działać na Ukrainie i zadzwonił do kliniki w Kijowie lub innej i umówił się na konsultację.(nic nie stoi na przeszkodzie aby próbować w tym samym czasie z otrzymaniem leczenia w Polsce)
Київська міська онкологічна лікарня, вул. Верховинна, 69, тел. 450-82-31
Żeby być lekarzem trzeba mieć powołanie i nie można zakładać, że ktoś zacznie oczekiwać łapówki. Pytanie, czy Julia chociaż spróbowała w innej klinice na Ukrainie? Są pewne standardy leczenia, także na Ukrainie i nie wymaga to wszystko łapownictwa - dlaczego upychacie wszystkich lekarzy, wszystkie kliniki do jednego wora? Przecież łapownictwo na Ukrainie to także przestępstwo, nagraj taką rozmowę i przedstaw odpowiednim organom. Na pewno są różnego rodzaju fundacje na Ukrainie które by z chęcią pomogły, szczególnie gdy pacjent odbiłby się od ściany.
Lekarze na Ukrainie na pewno robili wszystko co mogli, w lepszej klinice być może będzie można zrobić więcej.(dlatego sugeruję Kijów) Zarzucanie lekarzowi, że działa nie zgodnie z etyką to bardzo poważne oskarżenie - nie podparte dowodami nie powinno być wogle brane pod uwagę.
[ Dodano: 2013-02-06, 13:44 ]
Też mogę napisać, że w Polsce nie warto się leczyć. Bo dzieciakom przesuwają chemię z powodów finansowych, bo na zabiegi czeka się po 4 lata(zupełnie jakby NFZ czekał aż taki pacjent umrze i nie dożyje), bo aby zostać odpowiednio przyjętym trzeba w kopercie 400zł dać lekarzowi, NFZ jest nie dofinansowany, szpitale źle zarządzane. Diagnostyka kuleje, ludzie często leczą się na coś zupełnie innego niż chorują, lekarze nie zlecają kosztownych badań, dzieci umierają na izbach przyjęć bo zlekceważono podstawowe i oczywiste objawy. Położnicy nie wykonują cesarskiego cięcia pomimo zaleceń lekarza prowadzącego, w wyniku czego noworodek rodzi się z wadą mózgu.
Takie rzeczy są jednak na tyle marginalne, ze budowanie na tej podstawie opinii jest błędne. Byłoby to zwykłe oczernianie. |
Temat: non-hodgkin's lymphoma możliwości leczenia w Polsce |
greg1990
Odpowiedzi: 59
Wyświetleń: 19411
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2013-02-06, 08:34 Temat: non-hodgkin's lymphoma możliwości leczenia w Polsce |
Tylko na co to do Polski na leczenie się wybierać? Przecież u nas taka sama patologia jest jak na wschodzie... Załatwianie biurokracji w Polsce zajmie na pewno bardzo długo i nie jeden urząd rzuci największe możliwe kłody do przeskoczenia. Czas jest ważny, więc tego typu zabawy nie mają sensu. Podobnie jak oszukiwanie Polskiego państwa.(ktoś wpłaci 600zł ubezpieczenia i chce otrzymać leczenie kosztujące NFZ dziesiątki tysięcy - nie ma tak dobrze, ja też bym sobie do GB pojechał, fikcyjnie zatrudnił i leczył gdzieś w Londynie) Nie tędy droga.
Na Ukrainie wiele osób się leczy, a poziom opieki wcale tak nie odstaje. Pani Julia otrzymała informację od lekarza, że przypadek jej ojca jest nieuleczalny i teraz w panice myśli że lekarze na Ukrainie się nie znają... Jeśli nie odpowiada ojcu leczenie w klinice w które leczył się dotychczas to zgłoście się z całą historią do innej kliniki. Na pewno na Ukrainie jest nie jedna tego typu klinika.
[ Dodano: 2013-02-06, 08:36 ]
Nie masz zaufania do lekarza prowadzącego - nie skreślaj całej służby zdrowia. Gdyby w Polsce tak przekreślano służbę zdrowia to nikt chyba by się tu nie leczył, tylko na leczenie do Niemiec wyjeżdżał albo dalej.
[ Dodano: 2013-02-06, 08:53 ]
W Kijowie, w Narodowym Centrum Onkologii, albo w Doniecku są już dobre kliniki i w pierwszej kolejności tam powinnaś szukać pomocy. |
|
|