1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi wewnątrzprzewodowy przedinwazyjny |
gaba
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 8035
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-08-12, 19:00 Temat: Rak piersi wewnątrzprzewodowy przedinwazyjny |
Optymalnie radioterapia powinna zacząć się między 5 a 8 tygodniem od operacji co w PL jest trudne do osiągnięcia. |
Temat: Rak piersi wewnątrzprzewodowy przedinwazyjny |
gaba
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 8035
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-08-10, 08:10 Temat: Rak piersi wewnątrzprzewodowy przedinwazyjny |
Trochę dokładniej: wg tzw wiedzy encyklopedycznej rak śródprzewodowy to rak in situ, natomiast niektóre ośrodki stosują trochę inną terminologię i np szpital w Brozowie na swojej stronie www podaje że śródprzewodowy może być w postaci przedinwazyjnej i naciekającej. Czyli niestety o najważniejszą sprawę należy zapytać w tym ośrodku gdzie jest leczona, można po prostu zadzwonić do lekarza lub pracowni i zadać pytanie: Czy jak patolog napisał śródprzewodowy to to znaczy in situ (nieinwazyjny). Czy to rzeczywiście była operacja, czy tylko wycięcie guza w znieczuleniu miejscowym? |
Temat: Rak piersi wewnątrzprzewodowy przedinwazyjny |
gaba
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 8035
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-08-09, 18:14 Temat: Rak piersi wewnątrzprzewodowy przedinwazyjny |
Ja z łaciną jestem na bakier i w dodatku to jest nietypowy opis. Ale wycięte wszystko bardzo ładnie z odpowiednim marginesem - to napewno. A teraz to czego nie jestem w 100% pewna: wygląda jakby to był rak in situ czyli taki który jeszcze nie daje przerzutów (patolog użył określenia "intraductale/śródprzewodowy"), jeżeli to się potwierdzi no to super. Jeszcze radioterapia i pewnie koniec. Chora ma między 40 a 60 lat? Czy przed operacją nie zrobiono biopsji?
[ Dodano: 2011-08-09, 19:26 ]
Ja z łaciną jestem na bakier i w dodatku to jest nietypowy opis. Ale wycięte wszystko bardzo ładnie z odpowiednim marginesem - to napewno. A teraz to czego nie jestem w 100% pewna: wygląda jakby to był rak in situ czyli taki który jeszcze nie daje przerzutów (patolog użył określenia "intraductale/śródprzewodowy"), jeżeli to się potwierdzi no to super. Jeszcze radioterapia i pewnie koniec. Chora ma między 40 a 60 lat? Czy przed operacją nie zrobiono biopsji? Pozdrawiam
[ Dodano: 2011-08-09, 19:28 ]
Tak to wychodzi jak się gotuje i pisze wiadomości jednocześnie. Sorry |
|
|