Znalezionych wyników: 5

Czy inwazyjny, czy nie, to patolog widzi pod mikroskopem. Jeżeli jest stwierdzany inwazyjny to teoretycznie mógł na każdym etapie się rozsiać, ale to teoretycznie. A praktycznie to jak się weźmie statystyki ostatnich lat to prawie 100% chorych (st I - czyli taki jak na razie Twój) przeżywa te 10 lat (tyle trwa obserwacja). Czyli ten rozsiew taki mocno teoretyczny. Warunek jest jeden - trzeba przejść pełne leczenie.

[ Dodano: 2018-01-09, 20:59 ]
Jeżeli jeszcze tego nie zrobiłaś to nawet prywatnie zrób szybko badanie na BRCA1 i 2, w tym wieku to jeszcze może być. Na wyniki czeka się ok 4 tyg. Jest to ważne dlatego że w razie dobrych parametrów guza mogą nie zaproponować Ci chemioterapii, a gdyby mutacja była to celowe byłoby włączenie chemii.

Zarejestrować się możesz już, i tak na wizytę trzeba poczekać więc wynik na wizycie będziesz miała. Są dwie drogi: karta DiLO wystawiona na podstawie usg, lub zarejestrowanie do onkologa też na podstawie usg.

Jeżeli nie ma nic w dołach pachowych to szkoda forsy na dodatkowe badania, poczekaj spokojnie na wynik biopsji. Po tygodniu już możesz się dowiadywać.

Najpierw najważniejsze: tak, podejrzana jest każda nieregularna zmiana - biopsja to zweryfikuje. BIRADS 4b oznacza średnie (ok. 35%) prawdopodobieństwo nowotworu złośliwego. Napisałam tak na przyszłość.

Przy biopsji można założyć w miejscu pobrania malutki klips tytanowy który pozwala później na mammografii dokładnie wskazać miejsce badanej zmiany bo nie zawsze obrazy z mammografii i usg pokrywają się. Nie wszystkie ośrodki to robią rutynowo.

Czyli nie było jeszcze mammografii?. Ale to mniej ważne bo biopsję tak czy inaczej trzeba zrobić. Lokalizacja guzka jest dobra, będzie można wyciąć bez usuwania całej piersi. Co właściwie oznacza ostatnie zdanie w Twoim poście? Czytałam kilkakrotnie i nie kojarzę.