Znalezionych wyników: 58

Czekałem na to...he he

No to sobie pogadalismy...moze na chacie ?

Prosze tu bez takich....zaraz podziwiam... :mrgreen:

Nikogo nie krzywdze....no moze siebie :mrgreen:

One nic nie wiedza....a ja chodze i baluje z babkami...ale jakos nie mam szczescia... :--:

To chyba normalne...jak mialem sie poddac ?
Kurcze sle chyba pzresadzilem z tym do przodu....bo sie juz dwa razy zauroczylem w kobietach :roll:

Bez przesady.....jestem zwyczajny...zrobilem remont kuchni, i male remonty w chacie....prę do przodu....

Wiesz, twardy zawodnik jestem....

[ Dodano: 2013-02-04, 21:58 ]
Za siebie się nie oglądam....bo to przewraca...patrze tylko do przodu.... :mrgreen:

Znakomici....nie wiedzialem ze az tak dizleny jestem...z corkami roznie..ale powoli do przodu...

Witajcie, jak ten czas leci....już prawie rok.....

Dziękuje...tak jestem dzielny to prawda.....mogę tak napisać....

Tak właśnie jest. Dziwią mnie ludzie, którzy widzą u innych tylko ta zła stronę a świat postrzegają w czarnych barwach ?
U ludzi widzę głownie to co dobre a świat widzę głównie kolorowy, jest piękny.
Nie jestem naiwnym czy głupim facetem. Jestem rozważny i romantyczny.

Witam, jak ten czas leci....to już ponad pół roku po śmierci żony.....w domu zrobiłem totalne porządki, remont mieszkania, ze wszystkim daje sobie doskonale rade, nauczyłem się gotować i piec ciasta. Mam w sobie radość życia, dużo energii do działania oraz optymistycznie patrze w przyszłość. Wróciłem do systematycznego biegania, nadal codziennie jeżdżę rowerem do pracy, co tydzień kąpie się w morzu.....wszyscy się dziwią skąd mam w sobie tyle energii i jak to jest że tak sobie doskonale daje radę ?!
A ja wie, skąd, mam dobre duszki w niebie, i zawierzyłem i zawierzam moje życie i całą moją rodzinę Maryi.

Tęsknie za żoną coraz bardziej....