Autor |
Wiadomość |
Temat: po pogrzebie... |
formalina
Odpowiedzi: 115
Wyświetleń: 46522
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-09-19, 13:06 Temat: po pogrzebie... |
no nie wiem , ja myślałam że jak zobaczę mamę w trumnie
to dopiero dojdzie to do mnie... a gdzie tam....
jeszcze jakoś nie dochodzi....
wiesz co, teraz na codzień to prędko nie pogodzimy się z tym
ale wiesz co myśle? dotrze do nas 1-2 listopada, w wigilie :(
ja już nawet mam plan na św wszystkich zmarłych :( |
Temat: po pogrzebie... |
formalina
Odpowiedzi: 115
Wyświetleń: 46522
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-09-19, 00:09 Temat: po pogrzebie... |
Katarzynka36, a wiesz że ja mam tak samo?
w 100 % mogę się pod tym podpisać....
śmierć mamy po prostu do mnie nie dochodzi :( |
Temat: po pogrzebie... |
formalina
Odpowiedzi: 115
Wyświetleń: 46522
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-09-13, 21:21 Temat: po pogrzebie... |
ja wam powiem tak....
moja mama zmarła 3 tyg temu.
dziś dopiero ją pochowaliśmy.
oczywiście było pożegnanie w kaplicy.
wiecie.... bałam się trochę, obawiałam się jak będzie wyglądać
to w końcu 3 tyg od momentu zgonu
ale powiem wam-wyglądała pięknie....
nawet lepiej niż w szpitalu
i teraz zdradzę wam coś właśnie dlatego szkole się
w tym zawodzie chce pracować w prosektorium....
mi naprawde ulżyło jak ją zobaczyłam
wiem że rodzinom jest dużo łatwiej jak zobaczą zmarłego
w "dobrym stanie".... hmmm tylko po raz pierwszy
wystąpiłam w roli żałobnika.... no
jest mi jakoś dużo lżej że spoczęła już w spokoju.
jakoś lepiej mi z tą myślą... bo te trzy tyg oczekiwania to
tragedia. takie rozdrapywanie ran... wtedy chciałam mieć ten
przeklęty pogrzeb już za sobą.... no.
teraz jest mi łatwiej że już jest pochowana
dziękuje za wygadanie się |
Temat: po pogrzebie... |
formalina
Odpowiedzi: 115
Wyświetleń: 46522
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-09-07, 13:58 Temat: po pogrzebie... |
Proszę bardzo no i jak również dziękuje....
znając życie będziesz odczuwała chęć popisania z
kimś w podobnej sytuacji.... no to pamiętaj
możesz do mnie pisać :* |
Temat: po pogrzebie... |
formalina
Odpowiedzi: 115
Wyświetleń: 46522
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-09-07, 13:06 Temat: po pogrzebie... |
Po pierwsze przyjmij szczere kondolencje
ja też straciłam niedawno mamę więc wiem co czujesz
boże skąd Ty w ogóle takie pomysły masz.
Nie możesz mieć do siebie żadnych pretensji,
nie zadręczaj się.... psychika ma pewne granice.
nie będziesz płakała przecież przez tydz.
to działa tak że najpierw jest szok, rozpacz ale przychodzi
taki moment że tak jakby "wyłączasz się " rozumiesz?
psychika się jakby broni w ten sposób....
i nie obwiniaj się na Boga bo pojadę do Ciebie
i Ci wleje ! Jesteś wspaniałą córką !
Mama na pewno dumna z Ciebie jest !
Jeszcze nie raz będziesz płakać za nią, spokojnie...
pozdrawiam Ciebie gorąco. jak coś to wal do mnie
jak w dym
|
Temat: po pogrzebie... |
formalina
Odpowiedzi: 115
Wyświetleń: 46522
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-08-27, 22:19 Temat: po pogrzebie... |
Po pierwsze współczuję z całego serca....
wiem co to znaczy bo moja mama odeszła 23.08.2012
wiesz moim zdaniem "wyłączyłaś się"
to nie jest nic złego, chyba byłaś zmęczona całą
tą sytuację i teraz łzy oschły troszkę..... i nie zadawaj sobie pytań
"co za córka ze mnie?" najlepsza . poświęciłaś się
dla taty. mało która zrobiłaby to co Ty.... |
|