Znalezionych wyników: 11

damy radę

mm nadzieję :cry:

Ojć... czyli Bielański odpada ?
ehhh no właśnie..... nieeee kochana.... nie patrz na to co mówią w tv.
szlag mnie trafia jak słyszę te ich obiecanki cacanki....
a zauważ jeszcze inną rzecz....
Zobacz całe życie płacimy składki ubezpieczeniowe, zdrowotne itd
a jak potrzeba naprawdę pomocy lekarza to co ?
Czekasz rok .... cudnie.....
i gdzie tu logika ?????
hmmm pewnie znowu od władz tego forum dostanę upomnienie no ale cóż....
co mam kłamać i sypać tu fiołkami ? hmmm, dobre....

słuchaj a spróbuj w Bielańskim ....
ja tam na endokrynologa czekałam naprawdę krótko....
w tej przychodni pracuje wielu dobrych endokrynologów
... zapytaj tam

wiesz .... powiem Ci tak... nie płacz przy Mamie....

Łezko powiem Ci tak .... Pisz tutaj ! To bardzo pomaga, raz że wyrzucisz z siebie te emocje (z resztą sama wspomniałaś o tym ) a dwa -tu są ludzie którzy mają taki sam problem jak Ty....
Albo bardzo podobny......
Kochana trzymaj się dzielnie i miej nadzieję

tu masz jakby co mojego @ i gg.
Jak będziesz chciała pogadać to służę

formalina2905@wp.pl
43041610

No wiesz każdy przeżywa to po swojemu, jeden załamie się i będzie pić, drugi będzie chciał zabawić się na całego, trzeci weźmie się ostro za leczenie.... no wiesz. każdy na swój sposób. Tylko wiesz co ? Dziwi mnie że chcesz jechać za granice. Myślisz że w innym kraju nie będzie problemu? To nie jest tak że polecisz do USA i już Ciebie uzdrowią. Ja uważam że to nie jest kwestia leczenia "zagranicznego"

Po pierwsze przyjmij szczere kondolencje
ja też straciłam niedawno mamę więc wiem co czujesz
boże skąd Ty w ogóle takie pomysły masz.
Nie możesz mieć do siebie żadnych pretensji,
nie zadręczaj się.... psychika ma pewne granice.
nie będziesz płakała przecież przez tydz.
to działa tak że najpierw jest szok, rozpacz ale przychodzi
taki moment że tak jakby "wyłączasz się " rozumiesz?
psychika się jakby broni w ten sposób....
i nie obwiniaj się na Boga bo pojadę do Ciebie
i Ci wleje !

Jesteś wspaniałą córką !
Mama na pewno dumna z Ciebie jest !
Jeszcze nie raz będziesz płakać za nią, spokojnie...
pozdrawiam Ciebie gorąco. jak coś to wal do mnie
jak w dym
|buziaki|

Kontynuacja => tego wątku <=

Dziś wieczorem, o 23.50 minie tydz od śmierci mojej mamy
Jakoś to wszystko nie dociera do mnie.
Jakbym nie chciała uwierzyć w to że jej nie ma....
Zabieram się za porządki chyba po raz 4 :(
tak mi jej brakuje.... :( MAMO TĘSKNIE ZA TOBĄ !!!!
mnóstwo pytań mam w głowie !!!! mnóstwo.
mam nadzieję że kilka z nich rozwieje sekcja zwłok
tylko czemu musimy czekać.... ja już chce mieć to za sobą....
a inne pytania?
np czy faktycznie jest życie pozagrobowe ?
co czuła podczas umierania. pewnie się bała :(
co teraz myśli? znalazłam mamy książkę
taką właśnie "na temat" tam było napisane
że w chwili śmierci dusze z rodziny przychodzą
do umierającego. co o tym myślicie?
jeżeli faktycznie tak jest to już się nie bała
bardzo tęskniła za swoją mamą i siostrą
no i jak faktycznie były przy niej w tym momencie
to już jestem spokojna. ehhh dobra ględzę już

pozdrawiam każdego kto też ma takie
dziwne przemyślenia ....

To prawda, prawda.... A wiesz co jest w tym wszystkim najgorsze? Że dopiero zetknięcie z taką chorobą pokazuje nam co jest tak naprawdę ważne :(

Jejku..... czyli sama na własnej skórze ????
podziwiam

a jak się teraz czujesz?
psychicznie i fizycznie????
widzę że wielu osobom tu radzisz

to dobrze.... pozdrawiam gorąco
no i trzymam kciuki

bardzo mocno

Witam was moi drodzy.
tak jak czytam te posty to jestem chyba "najświeższa"
mama moja umarła 23.08.2012. staram się cały czas sobie tłumaczyć
że musiała odejść, że za bardzo cierpiała. troszkę to pomaga.
ból jest bardzo mocny, świeży, liczę na to że trochę zblednie ta rozpacz.
Skoro tutaj jesteś to znaczy że tak samo jak ja masz w głowie mętlik,
tęsknisz za ukochaną osobą, to ja powiem Ci tak....
wierzę że po tak ciężkich chwilach nadejdzie słońce, lepsze dni !
wiadome że nikt nie zastąpi nam ukochanych, ale wierze że to próba
los odbierając nam bliskich wystawia na próbe życia ! a my musimy sobie z tym poradzić.
mając obok życzliwe osoby na pewno sobie poradzimy !!!!!!!!!!!!!
pozdrawiam wszystkich !