1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
ewela.p
Odpowiedzi: 264
Wyświetleń: 71584
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-09-25, 22:11 Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Zebra, przykro mi i współczuję Ci
Boję się tego dnia i cały czas mam nadzieję, że on szybko nie nadejdzie. Bardzo ciężko mi z myślą, że czasu który mogę spędzić z mamą jest coraz mniej i żałuję, że dzieli nas 200 km i nie mogę z przy niej być na co dzień. |
Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
ewela.p
Odpowiedzi: 264
Wyświetleń: 71584
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-09-25, 17:19 Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Czytam ten wątek i coraz bardziej boję się tego co przede mną, choć już raz byłam w podobnej sytuacji. Ale czy można przygotować się na odejście tak bliskiej osoby jaką jest mama? W lutym 2011 u mojej mamy zdiagnozowano nowotwór piersi (przewodowy inwazyjny). Mimo zaawansowanego stanu i złych rokowań do ubiegłego tygodnia żyłam nadzieją, że jednak wszystko będzie dobrze. Niestety kolejne badania wykazały przerzuty do kości i płuc. Nie mogę się z tym pogodzić. Moja mama ma dopiero 56 lat i nigdy na nic nie chorowała. Zawsze była wsparciem dla mnie i mojej siostry, a teraz ja nie wiem co mam jej mówić. Do piątku była załamana. W piątek jej lekarz potwierdził to co wykazały badania, ale zamiast słowa "przerzuty" używał "zmiany". Dzięki temu wyparła ze swojej świadomości fakt ze ma przerzuty odległe, jest znów pełna nadziei bo to tylko "jakieś zmiany", a nam jest coraz trudniej, mimo to nie chcemy odbierać jej tej nadziei. Najbardziej boję się tego, że przez te przerzuty do kręgosłupa będzie cierpiała. |
|
|