CRP to parametr wskazujacy zazwyczaj na toczacy sie w organizmie proces o charakterze zapalnym, jednak zaawansowany proces nowotworowy rowniez moze znaczaco podwyzszac ten wskaznik. Skoro lekarz uwaza ,ze ta wartosc CRP dyskwalifikuje mame z leczenia onkologicznego to trzeba mu zadac pytanie czy poszerzyl diagnostyke w kierunku zrodla prawdopodobnej infekcji- posiew moczu, krwi, RTG klatki piersiowej? Czy byla kontrola CRP? Czy obrzeki pojawily sie w szpitalu, czy wystepowaly juz wczesniej? Ile moczu mama oddaje, czy prowadzony jest bilans plynow? Te pytania warto zadac lek. prowadzacemu.
Dziekuje za odpowiedz. Rzeczywiscie polskie wytyczne nie wspominaja nic o operacji oszczedzajacej w tym stadium zaawansowania nowotworu (przynajmniej ja tego nie znalazlam), natomiast udalo mi sie dotrzec do ciekawych informacji na NCCN a mianowicie: http://www.nccn.org/patie...n/index.html#54 . Gdybyktos byl zainteresowany:) pozdrawiam.