1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 14
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak piersi. Brak węzłów a kroplówki
dagis2

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 3214

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2019-04-11, 07:39   Temat: Rak piersi. Brak węzłów a kroplówki
no popatrz, podawali mi 10 razy narkozę i za każdym razem w żyłę, o wziewnej w ogóle nie było mowy
w szyi też miałam taki wielki wenflon rozgałęziony

a kroplówki?
wyląduję na wewnętrznym na przykład i pierwsze co to będzie wenflon.
podstawiać tę rękę bez dwóch węzłów czy raczej nogę?

takie problemy po-onkologiczne ...
  Temat: Rak piersi. Brak węzłów a kroplówki
dagis2

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 3214

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2019-04-10, 17:42   Temat: Rak piersi. Brak węzłów a kroplówki
Czytam forum od wielu lat, bardzo dużo się z niego nauczyłam.

Mam taki problem:
mastektomia lewostronna 2008, wycięte wszystkie węzły
mastektomia prawostronna 2018, wycięte 2 węzły, wartownik i jakiś drugi
nie mam przerzutów, nie leczę się onkologicznie

i teraz pytanie:
jak to jest z podawaniem kontrastów, kroplówek itd.

do tej pory żyłam w przekonaniu, że w lewą rękę nie ma mowy a w prawą lepiej nie ryzykować
zostają nogi i szyja, właśnie przez szyję mnie znieczulali przy drugiej mastektomii

od tamtego czasu byłam 2 razy w szpitalu i podstawiałam nogi,
co za pierwszym razem nie było dobrym pomysłem, bo woleli nie ryzykować i robili wszystkie badania bez kontrastu
a za drugim razem przeżyłam mękę z wenflonem w stopie, który i tak po jednym podaniu nie nadawał się do użycia

i właśnie przed chwilą wróciłam od chirurga naczyniowego, który stwierdził, że żyły za obrzęk nie są odpowiedzialne, że pierwsze słyszy o tym, żeby nie było można w ręce i że w nogach mam nieporównywalnie większą szansę na zakrzepicę
zaskoczył mnie totalnie, bo po 11 latach chronienie ręki mam zakodowane jako odruch

proszę, napiszcie Wasze doświadczenia,
nie chodzi mi o podawanie chemii, wtedy zakładają port
ale o takie bardziej jednorazowe przypadki typu kontrast czy narkoza

jest to dla mnie bardzo ważne, możliwe, że czeka mnie operacja neurochirurgiczna i to podawanie narkozy dodatkowo mnie dołuje.

pozdrawiam wszystkich czytających :) :) :)
  Temat: Rak przedinwazyjny szyjki macicy
dagis2

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 8926

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2012-07-26, 09:49   Temat: Rak przedinwazyjny szyjki macicy
Hej Izka :)
jak tam u Was?
pozdr.
  Temat: Nika2 - komentarze (vf7)
dagis2

Odpowiedzi: 332
Wyświetleń: 72751

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-06-17, 14:37   Temat: Nika2 - komentarze (vf7)
|przytula|
  Temat: Rak piersi, bolące stawy po chemioterapii
dagis2

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 15583

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2012-05-21, 15:27   Temat: Rak piersi, bolące stawy po chemioterapii
U mnie to idzie falami, są okresy gdy boli mnie właściwie cały czas i tak przez kilka miesięcy, a potem przestaje na chwilę i jest spokój. Ale zawsze wraca :)
Moja lekarka też jest młodsza ode mnie i każe mi się więcej ruszać i ogólnie dbać o kondycję. Tyle, że po takich kijkach na przykład to parę dni mam wyjętych z życia, bo boli wtedy dwa razy bardziej.
Już się nauczyłam, że najlepiej mi robi, jak się jak najmniej ruszam :-D
  Temat: Rak piersi, bolące stawy po chemioterapii
dagis2

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 15583

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2012-05-21, 15:12   Temat: Rak piersi, bolące stawy po chemioterapii
Swoją drogą to miło wiedzieć, że jest ktoś jeszcze z podobnymi objawami. Mnie lekarz sugeruje, żebym przestała się doszukiwać problemów i w pewnym momencie nawet uwierzyłam, że sobie coś wymyślam.
  Temat: Rak piersi, bolące stawy po chemioterapii
dagis2

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 15583

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2012-05-21, 14:41   Temat: Rak piersi, bolące stawy po chemioterapii
mnie też bolą stawy i kości, dłonie, przedramiona, stopy i nogi do kolan
czasami mniej, czasami bardziej, zwłaszcza po jakimś wysiłku, potrafią mnie nawet zbudzić w nocy

lekarz mówi, że to nie od leczenia onkologicznego, ale ja mam poważne podejrzenia, że jednak tak, bo nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam

jestem 4 lata po czerwonej chemii, biorę Tamoxifen i tam jest napisane w ulotce, że takie bóle mogą być efektem ubocznym. I to jest chyba to w moim przypadku.
  Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rokowanie rak żołądka
dagis2

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 13498

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-04-19, 18:21   Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rokowanie rak żołądka
Sprinter, zdecydowanie Cię popieram.
Wiadomo, że rodzina chce, aby chory jak najdłużej był z nimi, ale często w ten sposób zaspokaja swoje potrzeby oraz tłumi strach i poczucie bezsilności. Jest to w pełni zrozumiałe, ale dla chorego nie koniecznie korzystne.
Masz pełne prawo przeżyć ten czas, jak Ci został, tak jak Ty chcesz, tak, jak czujesz, że dla Ciebie będzie najlepiej. Bo to jest Twój czas!
I masz pełne prawo nie mieć siły do walki. Ani chęci.
Bo łatwo jest mobilizować kogoś do kolejnej chemii, jeżeli się samemu tego nie przeszło.
A trudno decydować się na kolejną, jak się dokładnie wie, jak to będzie.
Zwłaszcza, gdy jest to chemia paliatywna.

Pozdrawiam Cię serdecznie :)
  Temat: Rak piersi zaawansowany
dagis2

Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 43468

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2012-04-03, 19:29   Temat: Rak piersi zaawansowany
hejka!
i co u Ciebie?

pozdrawiam serdecznie :-)
  Temat: Guz piersi
dagis2

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 5905

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2012-03-07, 19:31   Temat: Guz piersi
Jeżeli żona chce rozmawiać, to z nią rozmawiaj. Najgorzej to nic nie mówić tylko dusić w sobie. Już lepiej mówić najgorsze rzeczy, jak się je wypowie głośno i do kogoś, to robią się o połowę mniej straszne. Oswaja się temat.
Sama przechodziłam to ponad 4 lata temu, kiedy obie z mamą ( w odstępie 2 tygodni ) rozpoczęłyśmy leczenie onkologiczne. Obie mamy się dobrze, choć u mamy rokowania były bardzo kiepskie.
pozdrawiam :) i życzę dużo siły i odwagi, bo łatwo to raczej nie będzie niestety.
  Temat: Rak piersi przewodowy potrójnie ujemny
dagis2

Odpowiedzi: 361
Wyświetleń: 138037

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-12-17, 18:25   Temat: Rak piersi przewodowy potrójnie ujemny
Ja brałam Granocyte, zaczynałam na drugi dzień po chemii i codziennie przez 3 tygodnie do następnej. Raz dostałam Neupogen, ale jakoś mi nie leżał :-(
Dzięki temu wszystkie chemie wzięłam prawie bez poślizgu, a to w sumie najważniejsze :)
  Temat: Rak piersi przewodowy potrójnie ujemny
dagis2

Odpowiedzi: 361
Wyświetleń: 138037

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-12-17, 17:39   Temat: Rak piersi przewodowy potrójnie ujemny
Też tak miałam, po każdej chemii leukocyty mi leciały w dół jak na zjeżdżalni, mój rekord to 0.9 G/L
mojej mamie identycznie zresztą, tylko troszeczkę mniej gwałtownie,
ciągle brałyśmy zastrzyki na pobudzenie szpiku i tylko dzięki nim udawało się brać chemię

nastaw się na wszelki wypadek, że tak będzie za każdym razem to łatwiej to zniesiesz psychicznie, no a jak kiedyś okaże się, że są w porządku - oby! - to będzie miła niespodzianka :)

pozdrawiam ciepło :)
  Temat: Rak piersi przewodowy apokrynalny
dagis2

Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 11629

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-10-12, 18:33   Temat: Rak piersi przewodowy apokrynalny
witaj,
ja miałam podobnie, poszłam do PCPR i tam mi powiedzieli, żeby napisać odwołanie do PCPR i uzasadnić dlaczego karta parkingowa jest mi potrzebna. Rozpatrują w ciągu tygodnia, w moim przypadku pozytywnie mimo stopnia niepełnosprawności umiarkowany.

pozdrawiam i życzę sukcesów w odwoływaniu się :)
  Temat: rak piersi, to jest masakra jakaś !
dagis2

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 11284

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-08-25, 16:04   Temat: rak piersi, to jest masakra jakaś !
Mnie się wydaje, że nie ma co psioczyć na lekarzy tylko próbować się z nimi porozumieć. Ze strony pacjenta często wydaje się, że oni nic nie robią, ze strony lekarza wprost przeciwnie.
My się skupiamy tylko na czekaniu przed gabinetem i bezpośrednim kontakcie, oni mają oprócz tego jeszcze mnóstwo innych rzeczy do zrobienia.

No i musisz się nastawić, że życie mamy się zmieni i bardzo często trzeba będzie zrezygnować z wielu spraw albo je ograniczyć. Dopóki człowiek się dobrze czuje, to wydaje mu się, że nie ma na niego mocnych i grunt to chcieć. A jak potem leczenie da się we znaki, to i myślenie się zmienia i priorytety. Taka choroba :-)
Ja przeszłam raka piersi ponad 3 lata temu, równolegle z moją mamą (operacja w odstępie 2 tyg) i obserwowałam i u siebie i u mamy stopniowy zanik myślenia typu, że "ja to muszę zrobić". Pod koniec to już zupełnie nic nie musiałyśmy, oprócz rzeczy elementarnych czyli jeść... I po zastanowieniu stwierdzam, że właściwie tylko tyle.

Pozdrawiam
Dagmara
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group