1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Eweluta - komentarze
butterfly

Odpowiedzi: 82
Wyświetleń: 28429

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2015-01-15, 20:58   Temat: Eweluta - komentarze
To trudny czas. Dużo siły Wam życzę. I wspieram myślą i modlitwą. |przytula|
  Temat: Eweluta - komentarze
butterfly

Odpowiedzi: 82
Wyświetleń: 28429

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2015-01-11, 23:47   Temat: Eweluta - komentarze
Eweluta, wiem jak Ci ciężko. W walce o zdrowie bliskich przychodzi nieraz taki moment, w którym gdyby można było, to wysłalibyśmy naszego chorego na księżyc i z powrotem - gdyby to było konieczne dla odzyskania zdrowia. Przynajmniej ja miałam takie odczucia.
W miarę upływu czasu zaczęło być ważniejsza jakość tego czasu, chwile bez bólu.
Lek na który oboje czekacie - owszem daje efekty, ale tak to jest poukładane, że tylko pod pewnymi określonymi warunkami.
Rozumiem Twoje rozgoryczenie, wściekłość, bunt. To normalny proces. Twój Piotr walczy dzielnie, stara się, ale ma też świadomość bliskiego końca - o czym piszesz parę postów wyżej.

Myślę, że on teraz potrzebuje spokoju, Twojej obecności. Te chwile okażą się bezcenne.
Poczucie winy. Na tamten moment miałaś wiedzę taką, jaką miałaś. I działałaś tak, jak mogłaś.
Czasem pozostajemy bezsilni wobec procedur, czasem lekarze w toku leczenia sami "na coś nie wpadną w odpowiednim momencie", czasem zmyli nas informacja. Sama wiesz najlepiej, jak to wszystko wygląda. A minionego czasu już nie cofniesz. Nie obwiniaj się, zrobiłaś wszystko, co było w zasięgu Twoich możliwości. Walczysz o męża jak lwica i on to wie.

Piszesz, że Piotr się denerwuje, boi. Wiem, że to trudny czas dla Was. staraj się Go podtrzymać na duchu. tak, jak to czyniłaś do tej pory. W spokoju łatwiej jest przetrwać te trudne dni... Nie jestem lekarzem, ani psychologiem - ale wiem dobrze - jakie negatywne skutki może mieć stres. Przerabiałam to niestety na własnej skórze, przerabiał to mój Tata (jego w stresowych sytuacjach w trakcie chorowania dosłownie zwalało Go czasem z nóg). Stresu i nerwów całkowicie uniknąć się nie da, to jasne. Nie wybiegaj myślą w przód, żyj tu i teraz. A nadzieja gaśnie ostatnia...

Może podane leki ustabilizują stan Piotra na tyle, że będzie mógł mieć podaną pierwszą dawkę.

Życzę Wam dużo siły w tym trudnym czasie.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group