Znalezionych wyników: 10

Kam

mi tez wróciły wspomnienia.
Musisz się trzymać kochana,wiem że to bardzo trudne.
Masz teraz swego opiekuna w Niebie mama będzie czuwała nad Tobą.

Witaj Kam Te zagubienie i odloty to na 100% od leków nie ma innego wytłumaczenia.
Dzielna ta Twoja mamunia ,tak bardzo chce być pomocna.
Człowiek zdrowy nie zdaje sobie z tego sprawy jak to dużo dla chorego znaczy ,że może sam coś zrobić,wtedy czuje się dowartościowany.
Na te opuchnięte nogi to co robisz to jedyne wyjście aby leżały wyżej.
Pozdrawiam Cię i Twoją dzielną mamę :flower:

Kam dokładnie rok temu przeżywałam to samo co Ty teraz .Człowiek jest taki bezradny :-(

Dorosły a jednak zawsze potrzebuje wsparcia.Jestem z Tobą.
Dziś jest mi też bardo źle.Przytulam Cię.

kam jestem z Tobą |przytula|

Kam jutro będę zaciskała kciuki za powodzenie wizyty w CO.
|przytula|

Kam ja też się martwię ,odezwij się .Jak mama się czuje |buziaki|

?

Kam ,wiem jaki trudny czas przed Tobą.Teraz Ty musisz być bardzo dzielna i wspierać mamę w tym jakże ciężkim okresie.Wspieram Cię myślami :tull:

Kam

kam
Czytam Twój wątek od jakiegoś czasu tylko tak z partyzanta.Nie pisałam.
Kibicuję Twojej mamie i Tobie.
Napisz jak z sercem mamy,co wykazał holter jak echo?
Trzymaj się dzielnie _littleflower_