Znalezionych wyników: 12

dziękuję, uzbrajam sie zatem w cierpliwość i czekam z nadzieją na dobre informacje

prośba do Ptaszenio: dostalam informację o wiadomosci prywatnej, ale nie mogę jej odczytac, w folderze wiadomosci jej nie ma, prosze o powtórzenie.

i pytanie ogólnie kto wie ile czasu trzeba czekac na wyniki badan histopatologicznych (o ile dobrze je nazwalam) ?
22 lipca mam planowane wycięcie wyrosli, kiedy będę miała pelną wiedzę o jej rodzaju

proszę jeśli jest ktoś na forum, kto moze potrafi na podstawie tego opisu powiedziec cos wiecej ?

przepisałam calutki opis, słowo w słowo poza moimi danymi , na górze jest tylko rodzaj badania: badanie MR lewego stawu kolanowego.
nie ma wniosków

sportu wyczynowo nie uprawiam i nie uprawialam, kiedys w dziecinstwie, potem w mlodosci do czasu zalozenia rodziny sporo cwiczylam, uczęszczalam na róznego rodzaju zajęcia ruchowe, potem kilka lat taniec towarzyski, ale to bardzo dawno temu, teraz mam 44 lata i troche cwiczylam, rózne odmiany ruchu typu aerobic , rower , nordic itp. ale nie wyczynowo, 2-3 razy w tygodniu po ok. godzine, czasami wcale.
żadnych kontuzji nie mialam lub nie pamietam nic znaczącego

badanie wykonano w sekwencjach TSE w obrazach T1,T2,PD- zaleznych oraz PD Fatsat w plaszczyznie strzalkowej, poprzecznej i czolowej, z dozylnym podaniem srodka kontrastowego.
Na tylnym zarysie przynasady kosci piszczelowej od strony przysrodkowej uwypuklenie o nieregularnych zarysach , srednicy do ok. 23 mm- o charakterze wyrosli kostnej. Nie widac na jej powierzchni czapy chrzęstnej. W jej otoczeniu ucisniete tkanki miękkie z niewielkim wzmocnieniem kontrastowym.

Niewielki wysięk w kaletce brzuchato-półbłoniastej w warstwie do 6 mm.
Bez wysięgu w stawie kolanowym.

Chondropatia II stopnia na powierzchni stawowej rzepki.
Chrząstki stawowe kłykci kości udowej i piszczelowej bez widocznych zmian.
Niewielkie zmiany degeneracyjne w łąkotce przyśrodkowej, bez widocznych szczelin pęknięcia.
Łąkotka boczna bez widocznych zmian.
Więzadło krzyżowe przednie i tylne prawidłowe.
Więzadło boczne i przysrodkowe w normie.
Ścięgno mięsnia czworogłowego uda i więzadło rzepki w normie.
Ścięgno mięsnia podkolanowego prawidłowe.
Ciało tłuszczowe Hoffy prawidłowe.

odebrałam wynik MR , m.in. " w jej otoczeniu (wyrosli kostnej) uciśnięte tkanki miekkie z niewielkim wzmocnieniem kontrastowym. co to oznacza?

Skorzystałam z rady, dziękuję. Byłam dziś u lekarza, uspokoił mnie i przekonał do spokojnego czekania na rezonans.

Niestety mam tylko zdjęcie bez opisu,a w karcie historii choroby jest bardzo nieczytelny wpis lekarza, nie potrafię go odczytać.
Czy na tym forum udzielają odpowiedzi tez lekarze ?
Może ktoś z Państwa lekarzy mógłby mi cos zasugerować.
Z góry dziękuję.

Co do zmiany rodzaju badania mój lekarz stanowczo ocenił, ze mam nie robic innych, że ma być rezonans i kropka, zadnych usg itp. - wypytałam.
Co do pospiechu - tu mam wątpliwości, strasznie drogie to badanie, oczywiście zdrowie nie ma ceny, ale biorąc pod uwagę tak duzy wydatek i ewentualną konieczność zdobycia tej kwoty ruszyło moje myslenie w kierunku a co dalej ? jesli się okaże, ze będę potrzebowała pieniędzy w dalszej kolejności, na dalsze leczenie, czy teraz pochopnie wydac coś co za chwilę moze się okazać bardziej potrzebne ? czy czas który odgrywa tak ważną rolę to własnie te 60 dni ? czy spokojnie poczekać i korzystac z niewielkich, ale jednak jeszcze posiadanych zasobów cierpliwości ?
Inaczej mówiąc wprost : co się może wydarzyć przez ten czas ?

niestety taka jest cena, dzwoniłam i byłam osobiście, w Gdansku np, usłyszałam cenę 450 ale + kontrast to już 800 zł , a podobno moje badanie musi byc z kontrastem, w miejscowości w której mieszkam usłyszałam 680

W mojej okolicy na płatny rezonans czeka się podobno około 3 tygodni i z kontrastem kosztuje az 680 -800 zł. Normalny termin rezonansu z NFZ to aktualnie zapisy na listopad. Pani Kierownik placówki, która dokonywala weryfikacji chorych, którzy przyszli ze skierowaniami z napisem PILNE zdecydowała, ze spokojnie mogę chodzic do 2 czerwca - nie wiem po czym to wniosła, nie widziała ani nogi , ani zdjęcia. Ale i lekarz ortopeda powiedział, ze ten termin wg niego jest ok. W sumie nie mam bladego pojęcia czy mają rację, ale to mnie na chwilkę uspokoiło. Ale teraz ten niepokojący stan, zdecydowane pogorszenie. Nawet myslałam, czy to przypadkiem nie jest wina gdzies w mojej głowie, ze nerwy.... ze ten czas oczekiwania , strachu, niepewności, spowodował takie bolesne odczucia.....
Oszczędzać nogę ? ale jak ? Nie chciałabym jakoś histeryzować, ale czuję ze to coś poważnego.....

Witam
Od wielu miesięcy miałam dolegliwości w dole podkolanowym . Ból zaczął się mocno nasilać i zgłosiłam się do ortopedy. Na zdjęciu rentgenowskim widać coś sporego , średnica 2,2 cm, lekarz określił to jako wyrośl kostną , a w historii choroby i na skierowaniu sklasyfikował to jako D-48. Powiedział, ze będzie to trzeba operacyjnie usunąć.
Dostałam skierowanie na rezonans, którego termin jest dopiero za 60 dni. Do lekarza mam wrócić z wynikami, a więc za około 70 dni.
Ból się nasila. W ostatnich dniach pojawił większy problem ze swobodnym chodzeniem.
Czy do czasu operacji , której nie znam nawet terminu, normalne chodzenie, normalne i bolesne używanie nogi, schody, itp. nie spowoduje pogorszenia sytuacji? Czy powinnam nogę oszczędzac ? Czy ta narośl rośnie nagle szybciej i bardziej mi dokucza niz przez ostatnie kilkanascie miesięcy ?
Jak postępować do czasu operacji, zeby nie pogorszyć.
Bardzo proszę o pomoc kogoś kto ma wiedzę w tym temacie.