Znalezionych wyników: 5

Nie widać cech wznowy w wątrobie, czyli nowych przerzutów, to bardzo dobrze. Wykryto torbiele w wątrobie, ale nie ma to związku z rakiem jelita. Trzeba obserwować zmianę w nerce, dobrze byłoby zrobić USG, ale o tym zapewne zadecyduje lekarz na wizycie.

W takim razie czekamy teraz na wynik rezonansu jamy brzusznej. Sytuacja nie jest oczywiście idealna, bo pojawił się przerzut do wątroby, jednak był pojedynczy, usunięto go - jak rozumiem, w całości, włączono chemioterapię, mąż jest ogólnie w dobrym stanie. W całej tej złej sytuacji choroby nowotworowej nie jest więc jeszcze najgorzej.

Skoro w PET CT nie uwidoczniono żadnych zmian poza wątrobą, na razie nie ma potrzeby robić dodatkowych badań przed rezonansem. Trzeba tylko dbać o regularne oznaczanie CEA.

Brakuje nam wyników badań obrazowych - tych stwierdzających przerzut do wątroby, ewent. badań pooperacyjnych, może masz wypisy ze szpitala i np. możesz zrobić zdjęcie i je tu wkleić? Ewent. wszystko z nich przepisać?

CEA powinno być oznaczane co 3-6 miesięcy.

Pierwotne zaawansowanie choroby było względnie niskie, pojedynczy przerzut do wątroby (o ile faktycznie był tylko jeden - brak wyników badań) poddany resekcji faktycznie rokuje gorzej, ale zobaczymy jak zadziała obecnie prowadzona chemioterapia. Na pewno istotne będą wyniki rezonansu, który dobrze obrazuje ewentualne zmiany w wątrobie.

A jak w ogóle wygląda sytuacja obecnie - mam na myśli sytuację w jamie brzusznej, kiedy było ostatnie TK jamy brzusznej i z jakim wynikiem? Przerzut do wątroby był pojedynczy i wycięty w całości?
Kiedy było ostatnie RTG klatki?
W jakim ośrodku leczony jest mąż?

Badanie pod kątem EGFR i KRAS było wykonane z racji szukania szansy na włączenie tzw. leczenia celowanego (czyli tymi wymienionymi lekami - panitumumab, cetuksymab). Niestety wg ww. wyników są małe szanse, by takie leczenie zadziałało.