Autor |
Wiadomość |
Temat: Gruczolakorak - Kopernik w Łodzi |
absenteeism
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 10372
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-04-12, 21:54 Temat: Gruczolakorak - Kopernik w Łodzi |
annana napisał/a: | Mam jeszcze jedno pytanie. Co to dokładnie jest TARCEVA? |
Proponuję skorzystać z forumowej wyszukiwarki w tym dziale - temat był poruszany wielokrotnie.
W skrócie - Tarceva to lek stosowany u pacjentów z rakiem płuca posiadającym mutację/amplifikację genu EGFR.
Leczenie Tarcevą to również chemioterapia. |
Temat: Gruczolakorak - Kopernik w Łodzi |
absenteeism
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 10372
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-04-12, 10:10 Temat: Gruczolakorak - Kopernik w Łodzi |
annana napisał/a: | Jestem w ciąży. Na przełomie czerwca i lipca urodzę córeczkę, wnuczkę taty.
Czy istnieje ryzyko, że tata nie doczeka tego momentu? |
Nikt Ci nie odpowie na to pytanie, bo nikt nie jest w stanie wyrokować ile dokładnie czasu komu zostało.
Jeśli pytasz, czy istnieje ryzyko - tak, istnieje. Choroba nowotworowa jest niestety dość nieprzewidywalna.
annana napisał/a: | Czy gdyby wydarzył się cud i tata by się jednak wzmocnił... to wtedy będzie podjęta chemia? |
Gdyby nagle stan taty poprawił się na tyle, że byłoby możliwe rozpoczęcie leczenia chemioterapią, to zapewne zostałoby ono wdrożone po rozpatrzeniu wszelkich plusów i minusów (z korzyścią na rzecz plusów).
Należy pamiętać, że chemioterapia to również obciążające leczenie, powodujące wiele skutków ubocznych, w tym także często pogorszenie stanu pacjenta. Są do niego kwalifikowani wyłącznie pacjenci, którzy są w stanie je wytrzymać. Primum non nocere. |
Temat: Gruczolakorak - Kopernik w Łodzi |
absenteeism
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 10372
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-04-10, 18:27 Temat: Gruczolakorak - Kopernik w Łodzi |
annana napisał/a: | Zdziwiła się tylko faktem, że tata został skierowany na podleczenie i wzmocnienie przed chemią - do hospicjum. Sugestia jej była jednoznaczna, że zdecydowano o leczeniu paliatywnym i... niejako pozbyto się taty w Łodzi.
Co o tym myślicie? |
Mówiąc wprost - nie kieruje się pacjenta do hospicjum, aby go wzmocnić przed leczeniem onkologicznym.
annana napisał/a: | dr Ułańska wyraźnie poinformowała rodziców że będzie leczenie chemią tylko trzeba tatę trochę wzmocnić... |
Leczenie paliatywne to również leczenie - chemioterapia stosowana jako samodzielna terapia w raku płuca jest w zasadzie leczeniem właśnie paliatywnym. Nie daje szans na całkowite wyeliminowanie choroby, a jedynie hamuje nieco jej rozwój i daje pacjentowi więcej czasu.
Czy na torakochirurgii w Koperniku były robione jakieś inne badania poza ponowną bronchoskopią? |
Temat: Gruczolakorak - Kopernik w Łodzi |
absenteeism
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 10372
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-04-10, 16:23 Temat: Gruczolakorak - Kopernik w Łodzi |
annana napisał/a: | Co do hospicjum - na pewno ma być kontynuowane leczenie p.bólowe, tata w poradni leczenia bólu w Łodzi już dostał morfinę :( |
Morfina to dobry lek przeciwbólowy - jeśli tylko działa skutecznie, dawka jest odpowiednio dobrana i tata dobrze się po niej czuje, to nie ma co robić smutnej miny tylko trzeba się cieszyć, że leczenie p/bólowe jest dobrze prowadzone.
Pokutujący niegdyś pogląd, jakoby morfina miałaby być "oznaką końca" i najsilniejszym lekiem p/bólowym podawanym gdy pacjent jest już w bardzo złym stanie, odszedł już dawno do lamusa.
Czekamy w takim razie na wyniki. |
Temat: Gruczolakorak - Kopernik w Łodzi |
absenteeism
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 10372
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-04-09, 23:44 Temat: Gruczolakorak - Kopernik w Łodzi |
annana napisał/a: | 1. Co to za raczysko? Czy bardzo groźne? |
Prawdopodobnie gruczolakorak, jak zresztą napisałaś w temacie wątku.
G3 oznacza najwyższy stopień złośliwości histologicznej.
annana napisał/a: | 2. Czy zastosowanie w tym przypadku TYLKO chemioterapii oznacza leczenie paliatywne? Tak nam się wydaje... |
Tak. Ale aby odnieść się co do zasadności takiego leczenia (i jego braku na ten moment) potrzebne byłyby wyniki badań taty - TK klatki piersiowej, wyniki morfologii, biochemii, elektrolitów, funkcji nerek, wątroby.
Czy przez "osłabienie" lekarka rozumie coś konkretnego? Czy pytaliście jak, w jej ocenie, w hospicjum maja tatę "wzmocnić"?
Bez wyników niestety ciężko coś więcej powiedzieć, natomiast uzyskanie tzw. second opinion zawsze jest możliwe i wręcz polecane. |
|