1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 12
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
absenteeism

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 26998

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-05-15, 17:19   Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
corbaa napisał/a:
Tato jakby zaczyna nie lapac kontaktu, nie wiem czy od lekow mozna dostawac jakichs omamow ? - bo dzwoni po ludziach w nocy i pyta sie czy nie maja papierosa i ktora jest godzina

Przy przyjmowaniu opioidowych leków p/bólowych takie objawy mogą występować.

corbaa napisał/a:
nie pamietam jak sie pisze w jezyku polskim jakos tak skladniej ..

Polecam przeczytanie posta powoli kilka razy przed wysłaniem - pomaga, a nam zdecydowanie ułatwia zrozumienie o co chodzi :)
  Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
absenteeism

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 26998

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-05-15, 09:30   Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
A masz jakieś wypisy ze szpitala po tych cyklach chemii, które możesz tu wkleić? Bo faktycznie jest dość chaotycznie...
  Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
absenteeism

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 26998

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-02-28, 09:13   Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
Nie wiem co byś dokładnie chciał o tym wiedzieć :)
Przykładowo: Hycamtin | EMA
(Hycamtin to nazwa handlowa topotecanu)

Topotecan jest stosowany w DRP wówczas, gdy nie jest możliwe stosowanie wcześniejszego leczenia. U Was jest to niemożliwe zapewne przez złe funkcjonowanie nerek - w epikryzie mamy informację o wzroście poziomu potasu już po pierwszym wlewie etopozydu. Dodatkowo tata ma marskość lewej nerki. Cisplatyna jest silnie nefrotoksyczna, więc tym bardziej uszkodziłaby nerki.
Topotecan przenika też barierę krew-mózg.
  Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
absenteeism

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 26998

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-02-28, 08:28   Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
TPT to prawdopodobnie topotekan - występuje też w postaci kapsułek, więc zapewne to jest ta chemia w tabletkach.
  Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
absenteeism

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 26998

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-02-08, 00:23   Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
Pytania z końca tego posta są nadal aktualne.
  Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
absenteeism

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 26998

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-02-05, 16:46   Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
homer366 napisał/a:
oczywiście że TK można zrobić prywatnie i to od ręki

Ale i tak trzeba mieć skierowanie.
  Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
absenteeism

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 26998

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-02-04, 18:53   Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
corbaa napisał/a:
pestki - nie sa konsultowane z lekarzem - tzn prowadzacy lekarz pierwszego kontaktu
podpowiedzial mojej Siostrze o tych wlasnie pestkach( nie Onkolog )

Pierwszy błąd - lekarzem prowadzącym pacjenta chorego na nowotwór jest onkolog.

corbaa napisał/a:
o jakies pestki z owocow wiec nie nalegalem na to zeby zaprzestac - zreszta nie ma to najmniejszego sensu poniewaz nie da im sie przetlumaczyc .

Drugi błąd :) jeśli chodzi tu o pestki moreli i zawartą w nich "witaminę" B17, to polecam zapoznanie (się i rodziny) z tym postem oraz z tym artykułem.

corbaa napisał/a:
Kwestii KT nie moge wyjasnic wiem tylko , ze to naswietlanie jest przy uzyciu KT ale warunkiem do tego zeby Tata mogl przystapic do pierwszego naswietlania jest swiezy KT ,ktory udowodni ze Tata nie ma przerzutow .

A w sumie czego to ma być TK, jakie macie zorganizować? Klatki piersiowej?
W jakim ośrodku leczy się tata?

corbaa napisał/a:
spisalem sobie to co napisalas i zadam to pytanie rodzinie ,ktora zajmuje sie Ojcem dosc intensywnie .

Nie zadawaj pytań rodzinie, bo pewnie też niewiele wiedzą, tylko po prostu je im przekaż - niech rodzina zada je onkologowi, jaki ma prowadzić tatę :)

corbaa napisał/a:
oznacza to chyba ,ze Ojciec przyjedzie na naswietlanie nie pozostajac w Szpitalu

To możliwe, nie zawsze naświetlania wymagają hospitalizacji pacjenta.
  Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
absenteeism

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 26998

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-02-04, 16:32   Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
corbaa napisał/a:
No ale czyz radioterapia nie jest jakakolwiek forma walki ?

Jest, oczywiście. Ale jest to terapia obciążająca pacjenta. A tutaj dodatkowo mówimy o pacjencie z szeregiem chorób współistniejących, bardzo ciężkich chorób, z przewlekłą niewydolnością serca i EF na poziomie 25% (!), z marskością nerki, migotaniem przedsionków, wszczepionym ICP.
Sposób walki trzeba niestety dobrać nie tylko do możliwości i chęci lekarzy, ale przede wszystkim do możliwości pacjenta, jego stanu.

corbaa napisał/a:
czy mozesz mi napisac o co tu wlasciwie chodzic moze ?

Piszesz oględnie i bez konkretów (co zapewne wynika z braku możliwości bycia "na miejscu"), że nie bardzo mogę.

corbaa napisał/a:
Ojcu juz podaja jakies pestki - nie obeszlo sie od suszonych pestek z tym ,ze przynajmniej z zielarskiego sklepu .

Jest to skonsultowane z lekarzem?

corbaa napisał/a:
na ta chwile musimy w jakis dziwny sposob zalatwic badanie TK to warunek ,ktory podyktowali lekarze ktorzy Ojca chca naswietlac

To dość dziwne - w przypadku jakichkolwiek naświetlań radioterapeuci i technicy robią własną symulację na własnym sprzęcie, czyli sami robią pacjentowi TK w celu dokładnego określenia pola naświetlań, dawki etc.

Żeby móc powiedzieć coś więcej, ktoś w Polsce musiałby się dowiedzieć:
- co dokładnie ma być naświetlane i w jakiej dawce całkowitej?
- co to jest "radioterapia dynamiczna" - czy chodzi o tzw. dINRT, czyli dynamiczną modulację intensywności dawki?
- jaki jest ogólny plan leczenia na ten moment, biorąc pod uwagę wszystkie choroby współistniejące?
  Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
absenteeism

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 26998

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-02-03, 21:29   Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
corbaa napisał/a:
Natomiast zostalo takze powiedziane, iz jesli dojdzie do naswietlan zostanie takze poddana naswietlaniu glowa Ojca

Jedyne co przychodzi mi na myśl to tzw. PCI, czyli profilaktyczne naświetlanie mózgowia, stosowane w SCLC.
Poza tym w wypisie wspomniane jest o braku wskazań do radioterapii jakiejkolwiek innej w tym momencie, także nie wiem o czym dokładnie pisałeś pod kątem tej "radioterapii dynamicznej".
  Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
absenteeism

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 26998

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-02-02, 10:48   Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
corbaa napisał/a:
Otoz istnieje jeszcze Radioterapia Dynamiczna i do przyszlego tygodnia ma byv opracowany plan przy uzyciu jej leczenia ,gdyby nie stan serca Ojca ten ze ow onkolog zdecydowalby sie na wyciecie nowotworu

Ciężko jest nam się do tego odnieść, ponieważ nadal nie mamy żadnych wyników.

corbaa napisał/a:
jesli mam wkleic ten wypis ,to mam go tu przy sobie z tym ze nie poradnie wychodzi mi wklejanie zalacznikow

Jeśli masz problem, to wyślij mi zdjęcie / skan tego wypisu na maila: karolina.debowska@fundacja-onkologiczna.pl ; wkleję go za Ciebie
  Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
absenteeism

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 26998

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-01-29, 17:49   Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
corbaa napisał/a:
wypisano ze szpitala do kontroli za 3 miesiace ... ???

Jeśli brak jest możliwości leczenia pacjenta - np. z powodu jego stanu ogólnego, schorzeń współistniejących, to jedyne co można zrobić w tym momencie to leczenie objawowe i monitorowanie stanu pacjenta.

corbaa napisał/a:
z pewnoscia warto jest sie skonsultowac z innym onkologiem ?

Uzyskanie second opinion jest oczywiście zawsze warte rozważenia, niemniej niestety wątpię, by inny lekarz zaproponował diametralnie inny sposób postępowania terapeutycznego od obecnego.

corbaa napisał/a:
czy nalezy w takim wypadku zrobic nastepne badanie tomografowe ?

Myślę, że niewiele to zmieni - choroba rozwija się, ponieważ taka jest jej specyfika, do tego dochodzi brak leczenia. Czy to coś zmieni, jeśli będziecie wiedzieć o ile w tej chwili większy jest guz, bądź na co nacieka i gdzie są przerzuty?
Oczywiście jeśli byłyby określone wskazania, np. nagły ból, duszność, krwioplucie - można wówczas wykonać badanie by sprawdzić, czy dolegliwości nie da się rozwiązać np. paliatywnym naświetlaniem. Jednak tutaj dochodzi sprawa ICP, która może takie rozwiązanie komplikować.

Czy masz możliwość wklejenia tutaj wypisu ze szpitala z historią choroby taty?
  Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
absenteeism

Odpowiedzi: 61
Wyświetleń: 26998

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-01-29, 14:14   Temat: Nowotwór drobnkomórkowy mojego Taty
corbaa napisał/a:
zdiagnozowano u niego "Ziarniaka" drobnokomorkowego (SCLC)

Nazwa "ziarniak" jest tu całkowicie błędna, użyta zapewne dlatego, iż rak drobnokomórkowy płuca (SCLC = DRP) to nowotwór, którego komórki (jak zresztą sama nazwa wskazuje) są bardzo drobne, i stąd przypuszczalnie czasem nazywa się go "ziarniakiem", "ziarniniakiem" (choć to już w ogóle mylna nazwa, przyporządkowana do innej jednostki chorobowej).

Mamy tu więc do czynienia z rakiem płuca, SCLC - rozumiem, że rozpoznano go na podstawie histopatologii wycinka pobranego podczas bronchoskopii?
Bo na podstawie samego RTG nie da się postawić rozpoznania dot. typu histologicznego nowotworu.

corbaa napisał/a:
Do konca zaden z lekarzy nie poinformowal nas jaki to nowotwor ale to juz nawet nie o to nam chodzi - wiemy ze urosl w okolo 5 miesiecy z wielkosci dwu zlotowki do wielkosci mandarynki to bylo kilka tygodni temu wiec w tej chwili kompletnie nie wiemy jaki ma rozmiar

Niestety SCLC to agresywny nowotwór, który - przy braku leczenia - rozwija się bardzo szybko.

corbaa napisał/a:
nikt nie doradzil nam zadnej diety ,ktora Ojciec moglby zastosowac ( nie mowie tu o zadnych nie konwencjonalnych metodach ) tylko o prostej diecie o ile w ogole jest sens to stosowac

Nie ma takiej diety, tata powinien jeść to na co ma ochotę. Żadne konkretne pożywienie nie spowoduje teraz, że tata będzie miał więcej sił bądź nieco opóźni rozwój choroby.

corbaa napisał/a:
Wiadomo mi takze ,iz nowotwor u mojego Taty spowodowany jest paleniem tytoniu

Owszem, w badaniach wykazano, iż SCLC ściśle wiąże się z paleniem tytoniu (a także narażeniem na promieniowanie jonizujące).

corbaa napisał/a:
przezutow jak narazie nie wykryto

A jakie badania były pod tym kątem wykonane?

corbaa napisał/a:
rak jest agresywny i w stanie mojego Ojca nie do usuniecia operacyjnie z racji tego ze jest nowotworem"ziarniak" a glownie dla tego iz Tata nie wybudzi sie ze stanu narkozy .

Nie wiemy jak dokładnie to wygląda, ponieważ nie mamy wyniku TK klatki, niemniej na podstawie wywiadu, który tutaj przedstawiasz, już samo obciążenie tak poważnymi chorobami współistniejącymi faktycznie może wykluczać operacyjność.

corbaa napisał/a:
Czy my w ogole mozemy cokolwiek zrobic ?

Jeśli stan taty jest za słaby na podjęcie - bądź co bądź obciążającego - leczenia chemioterapią, to niestety niewiele można zrobić poza leczeniem objawowym.

Jednak, jak pisałam wyżej, nie podajesz żadnych wyników taty, nie wiemy więc jak dokładnie wygląda umiejscowienie nowotworu np. pod kątem ewent. naświetlań paliatywnych, o ile tata w tym stanie by się do nich kwalifikował - sam ICP (implantable cardiac pacemaker - bo rozumiem, że to ma wszczepione tata) może być tutaj p/wskazaniem, ponieważ nie może być w polu napromieniania, a jeśli nie p/wskazaniem to dużym utrudnieniem.

Niestety SCLC to agresywny nowotwór, w którym przy braku leczenia mediana przeżycia wynosi 1,5 - 3 miesiące. Rokowanie nie jest więc pomyślne, przykro mi.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group