1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak trzustki z przerzutami _ bezradność |
SylwiaRT
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6136
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-03-16, 17:13 Temat: Rak trzustki z przerzutami _ bezradność |
Witaj Ewo67 mamie nie założono protezy tylko dren zewnętrzny i okazało się że to nie pomaga...a od dwóch dni mama jest już z nami w domu, bo w szpitalu stwierdzili, że nie mogą już nic dla niej zrobić :( to co się dzieje od piątku przerosło mnie już wielokrotnie choć jestem waleczną babą i nie poddaję się marazmowi sytuacji. Pomimo skierowania do hospicjum domowego nie otrzymaliśmy tam pomocy gdyż 11 osób przed nami też czeka w kolejce _ biedni Ci wszyscy ludzie może też tak cierpią, więc różnymi drogami dotarłam prywatnie do jednego z lekarzy z hospicjum i ściągnęłam go do nas. Jutro jadę tam jeszcze raz i będę chyba na kolanach błagać o jakąkolwiek pomoc, bo nie wiemy jak mamie pomagać aby nie zaszkodzić... Lekarz przypisał Morfinę i kilka innych zasklepiających się leków ale teraz jestem w pracy i nie mam listy przy sobie, przez motylek podajemy je mamie co 4 jeden i 6 drugi... do tego niemożność poruszania się mamy i ciągłe leżakowanie sprawia że czuje się coraz gorzej _ a i w oczach widzę rosnące przerażenie i chęć zadania nieuniknionego pytania "...co się ze mną tak na prawdę dzieje...", mama nie pytała o to do tej pory.... wiem jaka jest odpowiedź niestety będzie coraz gorzej bo wątroba i trzustka są tak rozlegle zajęte, że wielu lekarzy odpowiedziało to samo, bez możliwości chemii paliatywnej nie można nic zrobić, a żółtaczka i stan ogólny mamy ją wyklucza...
Jeszcze się nie rozpadłam i zamierzam góry przenosić, tylko gdzie te góry?????
Dziękuję za słowa wsparcia i wszelkie sugestie, nawet nie wiecie jak trudno początkującemu połapać się w tych wszystkich sytuacjach i realiach dnia codziennego...
Pozdrawiam
Sylwia |
|
|