1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 9
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
Richelieu

Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 29662

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2014-11-24, 06:03   Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
Fana,

Przyjmij moje wyrazy współczucia.

::rose:: ::rose:: ::rose::
  Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
Richelieu

Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 29662

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2014-11-22, 22:45   Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
Na forum trudno jest wypowiadać się tak na odległość, jakie postępowanie jest optymalne.

Jeśli transport mamy do szpitala z wymienionych przez Ciebie względów odpada,
być może dużo dałoby się pomóc mamie w domu, także np. doraźnie wykonać odbarczenie płynu z jamy brzusznej.

Uważam, że powinniście poradzić się lekarza mającego doświadczenie w leczeniu stadiów terminalnych,
najlepiej np. z opieki hospicyjnej.
  Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
Richelieu

Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 29662

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2014-11-21, 21:40   Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
fana napisał/a:
czy mam racje ze zostało nam mało czasu ?

Niestety - a pewnie i lepiej, by to nie przeciągało się nadmiernie - wszystko co napisałaś wskazuje na to,
że jest to kwestia najbliższych dni, jeśli nawet nie godzin.

Życzę Wam, by mama nie cierpiała i odeszła pogodzona z Bogiem, ze sobą i z Wami.

Pozdrawiam serdecznie, trzymajcie się ...
:tull: :littlehs:
  Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
Richelieu

Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 29662

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2014-07-18, 19:52   Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
fana napisał/a:
my z bratem nie zgodzimy się na żadną chemię agresywną, na kolejne bolesne zabiegi, które niczego nie przyniosą. Może lekka hormonoterapia ale sami widzimy że nie ma sensu męczyć Mamusi
fana napisał/a:
Sami wiemy że chemia skróci to słabo tlące się w niej życie, a nam zależy aby nie cierpiała, nie płakała, nie bolało..... tu nam się udało..... hospicjum ustawiło przepięknie walkę z bólem... i to jest najważniejsze....tylko już to....

Bardzo mądrze i zgodnie z ogólnie przyjętymi standardami postępowania w leczeniu paliatywnym,
najważniejsze jest zapewnienie mamie możliwie największego komfortu życia w chorobie i braku cierpienia.
Porównaj także: http://www.forum-onkologi...ycia-vt3249.htm
  Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
Richelieu

Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 29662

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2014-05-06, 07:32   Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
fana napisał/a:
Mama miała 23 lata temu usunięta pierś i 1 węzeł chłonny. Ale nie było poza tym żadnego leczenia bo w węźle nie było komórek nowotworowych. Teraz nurtuje mnie pytanie. Wiem ze jest uogólnienie choroby ale gdzie jest pierwotny ? Pierś ? Nerka ?

Bardzo dobre pytanie.
Informacje podane przez Ciebie w ostatnich postach wnoszą nowe istotne dane zmieniające obraz sytuacji
i nasuwające podejrzenie, że rozsiew choroby może pochodzić od raka piersi.
Aby to zweryfikować trzeba byłoby wykonać badania immunohistochemiczne zmian przerzutowych.

Pokazuje to także, jak ważne jest, by w wątkach merytorycznych podawane były wszystkie istotne informacje
w sposób możliwie dokładny i wyczerpujący (=> Jak zadać na Forum pytanie by uzyskać POMOCNĄ odpowiedź?).


fana napisał/a:
Wiem ze leczenie jest w obu wypadkach różnymi lekami ? Czy tak ?

Tak jest, dotyczy to szczególnie chemioterapii, ewentualnie także hormonoterapii, jeśli typ nowotworu jest na nią podatny.

fana napisał/a:
Nie wiemy kogo szukać ? Specjalisty onkologa piersi czy nerek ?

Wydaje mi się, że warto byłoby skonsultować się z onkologiem mającym doświadczenie w leczeniu raka piersi.
Biorąc pod uwagę niewielki rozmiar guza w nerce i znaczne zaawansowanie uogólnienia choroby
śmiem przypuszczać, że źródłem rozsiewu może się okazać ognisko raka piersi.

fana napisał/a:
Czy na moja i brata prośbę lekarz moze mamie nie powiedzieć o rokowaniach czasowych ? Chcemy za wszelka cenę uchronić teraz mamę przed depresja ... A wiemy ze jeśli lekarz jej powie ze nie ma praktycznie nadzieji to mama załamie sie natychmiast.... Juz dzisiaj po otrzymaniu wyniku mama czuła sie fatalnie i psychicznie i od razu fizycznie?

Na Waszą prośbę, a także z własnej inicjatywy w trosce o dobro pacjenta, lekarz może nie poruszać tego tematu, może także próbować go omijać.
Jeśli jednak zostanie przez mamę "przyciśnięty do ściany" pytaniem wprost, wówczas powinien udzielić prawdziwej odpowiedzi.

[ Dodano: 2014-05-06, 07:39 ]
fana napisał/a:
Przeciez mama chodziła do lekarzy. Badania. W sierpniu było czysto. Ani jednej zmiany. A teraz zmiana na mostku 8 cm ????? Tyle przerzutów??? Tak szybko tyle urosło ?

Od sierpnia minęło ponad 8 miesięcy do wykonania tego badania. To dość dużo czasu.
Moim zdaniem wystarczająco, by zmiany mogły się rozwinąć od być może poprzednio nie wykrytych ale już istniejących.
Nie wiadomo też, jak zaawansowane były te zmiany w sierpniu, aby to ocenić, potrzebna byłaby znajomość takiego samego badania (TK) wykonanego w tamtym czasie, wówczas można by je porównać i odpowiedzieć bardziej dokładnie na postawione przez Ciebie pytanie.
  Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
Richelieu

Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 29662

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2014-05-05, 22:32   Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
Niestety wynik wskazuje na bardzo prawdopodobne (praktycznie pewne) uogólnienie choroby,
z cechami wznowy raka w obrębie klatki piersiowej w miejscu usuniętej piersi
oraz z przerzutami do lokalnych węzłów chłonnych, a także do narządów odległych: kości żeber, płuc, wątroby.
Potwierdza informacje uzyskane w poprzednich badaniach (post #1).
Wartość markera jest przy tym praktycznie nieistotna.

Oznacza to konieczność wdrożenia leczenia o charakterze paliatywnym,
mającego możliwie spowolnić progresję choroby oraz poprawić jakość życia.
Może ono w zależności od cech nowotworu (wartości receptorów) obejmować chemio- lub hormonoterapię,
uzupełnioną o leczenie przeciwdestrukcyjne zmian kostnych i w razie potrzeby z przeciwbólową radioterapią tych zmian.
  Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
Richelieu

Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 29662

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2014-05-02, 21:58   Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
fana napisał/a:
chciałam jesz cze zapytać Richelieu czy jak w poniedziałek bede mieć wyniki TK klatki piersiowej czy pomoże mi je zinterpretować ?

Na pewno postaram się pomóc na ile tylko będę potrafił.
  Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
Richelieu

Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 29662

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2014-04-30, 14:05   Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
fana napisał/a:
jak postępować, jak i co mówić rodzinie, jak przygotować siebie i Mamę na najgorsze

Zobacz np. tę wypowiedź DSS i cały wątek na ten temat, a także ten wątek.

fana napisał/a:
gdzie i kiedy szukać pomocy hospicjum.

Gdzie: http://www.fundacja-onkol...y/hospicja.html
można też samodzielnie szukać w internecie lub poprosić lekarza o wskazanie odpowiedniej placówki.

Kiedy: trochę wcześniej niż wtedy, gdy ich pomoc stanie się potrzebna, tak by mieć czas na jej zorganizowanie.
Nie warto odkładać tego na ostatnią chwilę, pomoc hospicyjna w dolegliwościach fazy terminalnej jest nieoceniona
i przynosi pacjentowi korzyści trudne do przecenienia, zobacz także: Terminalnie chorzy wolą jakość niż długość życia.

fana napisał/a:
nie oddamy Mamy do szpitala, do hospicjum stacjonarnego, chcemy być razem do końca w domu.

Pomoc w trybie wizyt domowych będzie w takim razie dla Was najbardziej odpowiednia,
a opieka ze strony lekarzy i pielęgniarek nie gorsza niż w hospicjum stacjonarnym.

fana napisał/a:
jak sobie z tym wszystkim poradzić, jak wstać rano do pracy, jakim cudem iść do ludzi i udawać że jest się silnym i normalnym

Na to nie ma gotowych recept. I nie ma rozwiązań bezproblemowych.
Może po którejś kolejnej rozmowie z mamą, kiedy ona sama zda sobie sprawę z powagi sytuacji
- a niewykluczone, że wie lub domyśla się więcej, niż chce byście wiedzieli - przyjdzie czas, byście nie musiały martwić się przynajmniej tym pokazywaniem zawsze dobrej miny ...

fana napisał/a:
co mówią statystyki i przypadki tu na forum ? ILE MAMY czasu.....na pożegnanie i godne odejście....

Trudno to będzie dokładnie określić nawet Waszemu lekarzowi znającemu pacjenta najlepiej;
myślę jednak, że biorąc pod uwagę opisane przez Ciebie znaczne zaawansowanie choroby,
jest to czas liczony w miesiącach, a nie latach.

fana napisał/a:
jak straszliwie się boję, jak bardzo wyje mi serce w środku,

:tull: :littlehs:
  Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
Richelieu

Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 29662

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2014-04-30, 09:11   Temat: Rak nerki, przebyty rak piersi, rozsiew nowotworowy
fana,

fana napisał/a:
W naiwności serca myśleliśmy ze wróg jest jeden, a tu z tego co mowil dzisiaj lekarz to sytuacja jest dramatyczna.

Niestety opisana przez Ciebie sytuacja wygląda na bardzo zaawansowane stadium choroby nowotworowej
z rozsiewem do wielu narządów i tkanek, co oznacza uogólnienie choroby i związany z tym brak możliwości wyleczenia.
Lekarz nie myli się co do oceny Waszej sytuacji.
Pierwotnym ogniskiem choroby jest rak nerki, w stadium rozsiewu i uogólnienia nadal jest to jeden nowotwór,
tyle, że atakujący i zajmujący wiele lokalizacji w organizmie.

fana napisał/a:
Liczę na to że pomożecie mi i doradzicie co dalej z tym robić.

W przypadku raka nerki nawet w stadium uogólnienia celowe może być usunięcie ognisk nowotworu w nerkach,
co może wpłynąć na opóźnienie/spowolnienie progresji choroby (Zalecenia (2013 r.), str. 373):
Cytat:
Leczenie operacyjne w uogólnionym raku nerki (nefrektomia)
Nefrektomia jest metodą umożliwiającą wyleczenie jedynie wtedy, gdy podczas operacji zostanie usunięty cały guz. Dla większości chorych z uogólnionym nowotworem nefrektomia ma znaczenie wyłącznie paliatywne i wymagają oni zastosowania leczenia systemowego. W 2 prospektywnych badaniach wykazano, że chorzy na zaawansowanego RNK, u których przed rozpoczęciem leczenia interferonem wykonano nefrektomię, cechowali się znamiennie dłuższym czasem przeżycia całkowitego w porównaniu z chorymi otrzymującymi immunoterapię bez wcześniejszej nefrektomii. Zabieg ten jest więc wskazany w nowotworze uogólnionym u chorych w dobrym stanie sprawności, kwalifikujących się do zabiegu operacyjnego. U chorych z pojedynczymi i możliwymi do wycięcia przerzutami zawsze należy rozważyć zastosowanie leczenia chirurgicznego. Takie postępowanie może u części chorych wpłynąć na poprawę rokowania.

Uzupełnieniem leczenia operacyjnego albo alternatywą w przypadku niemożności jego zastosowania
jest terapia systemowa ('Zalecenia' j.w.):
Cytat:
Leczenie systemowe
Leczenie systemowe RNK można podejmować wyłącznie u chorych w dobrym stanie sprawności ogólnej bez współistniejących istotnych obciążeń internistycznych. Obecnie często wykorzystuje się leki ukierunkowane molekularnie, a u wybranych chorych wartościowa jest także immunoterapia interferonem a.
Klasyczna CTH jest nieskuteczna (z wyjątkiem raka z kanalików zbiorczych lub RNK z różnicowaniem mięsakowatym, w którym sugeruje się skojarzenie doksorubicyny i gemcytabiny).

Więcej na temat poszczególnych schematów leczenia systemowego możesz znaleźć w wyżej linkowanych 'Zaleceniach' na str. 373-376.

Leczenie powinno być koordynowane przez lekarza onkologa, który oceni zasadność i zaproponuje schemat postępowania najbardziej odpowiedni do Waszej sytuacji.
W odpowiednim czasie, kiedy możliwości stosowania bardziej agresywnych metod leczenia będą się wyczerpywały,
trzeba będzie też włączyć elementy leczenia objawowego łagodzącego występujące dolegliwości i możliwie poprawiającego komfort życia pacjenta.

Przykro mi, że nie mam dla Ciebie lepszych informacji.


Pozdrawiam i witam Cię na forum.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group