Znalezionych wyników: 2

Moim zdaniem operacja docięcia, jeśli tylko jest możliwa, powinna zostać wykonana.
Uważam, że jest to zabieg bezpieczniejszy, tj. dający większą pewność usunięcia komórek nowotworowych,
niż uzupełniająca radioterapia, a tym bardziej chemioterapia, które powinny także zostać zastosowane po docięciu.

Sytuacja wygląda następująco:

Stwierdzono raka piersi przewodowego (typ najczęściej występujący) o średnim stopniu złośliwości.
Zaawansowanie choroby przy cechach pT1cN1 klasyfikuje ją do stadium IIA (Zalecenia (2011 r.), str. 208, tab. 10).
Podtyp molekularny nowotworu jest tzw. luminalny B HER2(-) ('Zalecenia', str. 222, tab. 13),
wobec czego leczenie uzupełniające powinno obejmować hormonoterapię (j.w., str. 223, tab. 14).
Kryteria zastosowania chemioterapii ujmuje tabela 15 na str. 224 wyżej linkowanych 'Zaleceń',
w Twoim przypadku większość kryteriów przemawia za brakiem konieczności zastosowania CTH,
ale wymaga to skonsultowania z Twoim lekarzem i wysłuchania jego rekomendacji w tej sprawie.

Przytoczone przez Ciebie wyniki nie zawierają informacji o wielkości uzyskanych marginesów zdrowych tkanek wokół usuniętych zmian nowotworowych,
zakładając że są one wystarczające można uznać, że rokowanie w Twojej sytuacji powinno być dobre.