1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 7
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak piersi przewodowo-zrazikowy
Richelieu

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 11533

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-08-26, 19:28   Temat: Rak piersi przewodowo-zrazikowy
No tak, słusznie. Ja zasugerowałem się, że jest to zapis ostateczny:
HER2: (+) = HER2: dodatni = HER2: 3+ albo 2+ i po oznaczeniu FISH: dodatni.

Ale równie dobrze taki zapis może oznaczać: HER2: 1+ = HER2: ujemny.

Niestety, nic więcej tu nie wymyślimy - trzeba to skonsultować z lekarzem, który dokonał tego zapisu
i poprosić o jednoznaczne określenie wyniku.
  Temat: Rak piersi przewodowo-zrazikowy
Richelieu

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 11533

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-08-26, 17:42   Temat: Rak piersi przewodowo-zrazikowy
Że HER2 jest dodatni.

Ta błędna interpretacja niżej zostaje sprostowana: HER2 jest ujemny.
  Temat: Rak piersi przewodowo-zrazikowy
Richelieu

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 11533

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-08-25, 14:04   Temat: Rak piersi przewodowo-zrazikowy
Wysoka hormonozależność nowotworu jest bardzo dobrą wiadomością, pozwala mieć nadzieję na efektywność leczenia hormonalnego.

Brakuje w wyniku jednoznacznego odniesienia do kwestii zajęcia węzłów chłonnych, o czym wspominasz w pierwszym poście.
Ale ponieważ ma być przeprowadzona operacja usunięcia węzłów pachowych, to wynik ich histopatologicznego badania da odpowiedź na pytanie o stopień zajęcia węzłów i zaawansowanie choroby.
Oczywiście limfadenektomia ma charakter okaleczający i powoduje pewne niedogodności i konieczność dostosowania trybu życia, ale jest bezwzględnie konieczna, w przypadku przerzutowego zajęcia węzłów (a tak pewnie jest, skoro lekarz zadecydował o ich usunięciu) ma charakter zabiegu ratującego życie (bez jej wykonania zajęte węzły chłonne na pewno spowodowałyby rozsiew i uogólnienie choroby).

Canon napisał/a:
Po leczeniu tamoksyfenem pacjentek z rakiem piersi, odnotowano wystąpienie kolejnych pierwotnych nowotworów w innych częściach ciała. Nowotwory te mogły dotyczyć drugiej piersi. Nie dotyczyły natomiast endometrium. Nie wyjaśniono dotąd związku przyczynowo- skutkowego pomiędzy stosowaniem tamoksyfenu a rozwojem kolejnej choroby nowotworowej, ani znaczenia klinicznego powyższej informacji.

W świetle podkreślonej przeze mnie części informacji z cytowanej przez Ciebie ulotki, Twoje stwierdzenie:
Canon napisał/a:
Lek hormonalny, który jej przepisano (Tamoxifen) wywołuje kolejne nowotwory i powoduje przerzuty.
jest nieprawdziwe.
  Temat: Rak piersi przewodowo-zrazikowy
Richelieu

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 11533

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-08-21, 12:36   Temat: Rak piersi przewodowo-zrazikowy
Canon napisał/a:
Z dokładnych badań wynika, że rak ten reaguje na hormony. Taką tez terapię zamierzają zastosować lekarze. Czy to dobra wiadomość?

Na pewno tak. Oznacza to, że otwierają się dodatkowe możliwości rozszerzenia leczenia o hormonoterapię (zastosowanie indywidualnie dobranej terapii, tzw. celowanej).
  Temat: Rak piersi przewodowo-zrazikowy
Richelieu

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 11533

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-08-05, 20:34   Temat: Rak piersi przewodowo-zrazikowy
Canon napisał/a:
Zdaję sobie oczywiście sprawę, że to zależy od pacjenta, ale ta 75 % pięcioletnia przeżywalność w praktyce oznacza 75% na przeżycie ogólnie?

Oznacza to, że 75 % chorych z takim stadium będzie żyło po 5 latach.
Nie wiadomo, jak długo dalej po tych 5 latach - statystyka "pięcioletnia" o tym nie mówi.

I co ważne - to dotyczy ogółu chorych w danym stadium, a nie Waszego konkretnego przypadku,
do niego statystyka też się wprost nie odnosi.

Na temat interpretacji odsetka pięcioletnich przeżyć zobacz też np. ten post.

Cytat:
Z tego, co Pan napisał, i co wyczytałem jeśli pacjent przeżył 5 lat bez nawrotu raka jest ogromne prawdopodobieństwo, że wyszedł z choroby.

Nie wiem, czy "ogromne", ale na pewno duże, a nawet bardzo duże.
Prawdopodobieństwo to wzrasta z każdym rokiem bez wznowy, szczególnie w pierwszych kilku latach.
  Temat: Rak piersi przewodowo-zrazikowy
Richelieu

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 11533

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-08-05, 15:28   Temat: Rak piersi przewodowo-zrazikowy
Jest duża szansa na przeżycie 5 lat.
Ponieważ nie jest to (najprawdopodobniej) wysokie stadium zaawansowania, wszystko okaże się w ciągu pierwszych kilku miesięcy leczenia.

Brak powikłań (wznowy, dalszych przerzutów) w ciągu najbliższych 2-3 lat znacznie zwiększy prawdopodobieństwo zakończenia leczenia sukcesem.
W takim razie po 5 latach można będzie mówić o wysokim prawdopodobieństwie wyleczenia.
Niestety rak piersi należy do takich nowotworów, w których zdarzają się wznowy nawet po 10 i więcej latach,
dlatego kontrola onkologiczna będzie konieczna już do końca życia.

Oczywiście więcej na ten temat można będzie mówić znając pozostałe informacje, o których pisałem w poprzednim poście.
  Temat: Rak piersi przewodowo-zrazikowy
Richelieu

Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 11533

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-08-05, 15:15   Temat: Rak piersi przewodowo-zrazikowy
Carcinoma ductolobulare NG 1 = rak przewodowozrazikowy o niskim stopniu złośliwości.

Nie znamy stadium zaawansowania choroby, od czego głównie zależy rokowanie.
Jeśli potwierdzi się przerzutowe zajęcie jednego węzła chłonnego (cecha N1),
to znaczy że mielibyśmy stadium IIA (dla guzka 10 mm - T1).
Wówczas statystyki określają odsetek pięcioletnich przeżyć na ok. 75 %,
zatem jak na diagnozę nowotworu złośliwego wygląda to całkiem nieźle.
Oczywiście to są bardzo wstępne szacunki, oparte w znacznej mierze na przypuszczeniach.

Jeśli przerzutowe zajęcie węzła chłonnego się potwierdzi, konieczne będzie usunięcie dalszych lokalnych węzłów chłonnych,
z uzupełniającą radio- / chemioterapią.
Od wyniku oznaczenia wartości receptorów hormonalnych (ER, PgR) zależeć będzie możliwość zastosowania hormonoterapii.
Także od wartości HER-2, od którego zależy efektywność tej terapii przy dodatnich wartościach ER / PgR.

Czekamy na dalsze informacje.
Powodzenia !
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group