1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Niesprawiedliwy los |
Reszka.78
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 9157
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-12-20, 17:38 Temat: Niesprawiedliwy los |
niki napisał/a: | rozumiem cie, ja tak samo przezywam strach jak to będzie bez taty, i wiek nie ma tu znaczenia
nawet gdyby twoja mama miała 100 lat i jak napisałaś umierała ze starości ten bol byłby taki sam, po prostu trudno się pogodzic z tym ze ktos tak bardzo bliski odchodzi,
zawsze jest cs w zyciu do przezycia jeszcze, zawsze jest cos do zbaczenia zawsze sie na coś czeka
zawsze boli tak samo, każdy ma marzenia i plany i nieuchronnośc konca jest własnie tym co najbardziej cie przeraża
|
Zgadzam się z Tobą Niki, ból będzie taki sam, nawet jak będzie mieć te 100 lat. Po prostu jest we mnie taka myśl, że śmierć ze starości w wieku ponad 80 lat, to jest to jakaś kolej Losu, coś co musi nadejść, a odejście w wyniku właśnie niesprawiedliwej i wyniszczającej choroby. Czy egoizmem jest jeśli pragnę spędzić z Nią jeszcze te kilkanaście lat i śmierci ze starości, nie choroby?
Już nie mówię o mojej Mamci, ale w ogóle o ludziach. Tak jak mówi Justyna. Strasznie niesprawiedliwie jest gdy umierają osoby tak młode, mające przed sobą całe życie, gdy odchodzą dzieci, ale właśnie też gdy odchodzą osoby 50-60 letnie, przed którymi nadal wiele lat życia. Tak, tak wiem, niektórzy ludzie dożywają ponad 100 lat, więc i taka 80-90 letnia osoba ma przed sobą jeszcze czas, mimo to mam odczucie, że łatwiej pogodzić się z odejściem kogoś tak leciwego - kto miał, piękne, długie życie - niż kogoś dużo młodszego, z powodu choroby.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Niesprawiedliwy los |
Reszka.78
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 9157
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-12-12, 11:16 Temat: Niesprawiedliwy los |
Cały czas o tym myślę, przeraża mnie to, że mojej Mamci może zabraknąć. Ja wiem, że każdy kiedyś umrze, ale tak bardzo bym chciała by Mamcia odeszła ze starości, spokojna, siwiutka i pomarszczona. Tak bardzo chciałabym by zdmuchnęła 80 świeczek. Nie wyobrażam sobie życia bez Niej. Jest Mamą, Przyjaciółką, Powiernicą, Bratnią Duszą. Podobnie jak było u Ciebie Sensationel jesteśmy jak Papużki Nierozłączki. Łazimy razem na zakupy, do kina, teatru, na spacery, razem wyjeżdżamy na urlop.
Teraz boje się jutra. Lęk o Mamcie ściska mi żołądek, zatrzymuje serce, dławi oddech. Mamcia jest dla mnie Wszystkim. Bez Niej mnie po prostu nie ma.
Sensationel. Nie jesteś sama. Masz tutaj Nas, nawet jeśli nie jesteśmy obecni ciałem, to jesteśmy obecni duchowo. Nie wiem co jeszcze mogę powiedzieć, bo żadne słowa nie są w stanie wyrazić smutku i żalu. Mogę Cię tylko mocno uściskać w sercu i życzyć siły i spokoju ducha.
Pozdrawiam |
|
|