1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: uzdrowiona z raka płuc |
Ptaszenio
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 57490
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-04, 15:42 Temat: uzdrowiona z raka płuc |
Ostatni raz zabieram głos w tym dziwnym wątku i mam nadzieję, że bat szefostwa jeszcze tym razem nie spadnie na moje plecy
Odpowiem wprost - nie uważam, żeby na tym forum było miejsce na opowieści o medycynie niekonwencjonalnej jako jednym z "etapów leczenia", na przekonywanie użytkowników tego forum, że konkretny pacjent "nie ma potrzeby" robić badań kontrolnych po przebyciu choroby nowotworowej, bo wie, że "nie ma raka", nie widzę nic dobrego w kreowaniu rzeczywistości, by dać nadzieję - nie zgadzam się w tym wypadku ze stwierdzeniem, że cel uświęca środki.
Pytasz, czy na pewnym etapie chory ma czekać na smierć.
Poza oczywistym faktem, że życie każdego człowieka od dnia narodzin można nazwać "czekaniem na śmierć", zupełnie odmiennie oceniam czas między zakończeniem terapii, a odejściem. Do opieki paliatywnej mam stosunek wyłącznie pozytywny, oparty na szacunku, przepełnia mnie uznanie dla ludzi zaangażowanych w ten etap troski o chorych terminalnie.
Nie mam szacunku dla nikogo, kto wykorzystując rozpacz chorego i bliskich, napełnia sobie kabzę, czy to oferując "uzdrawiające" masaże, czy handlując "cudownymi" specyfikami, czy opowiadając - na kosztownych "kursach" - jak to uzdrowiła go medytacja i "poznanie siebie".
Na koniec pragnę zachęcić każdego, kto miałby ochotę oddalić się pod skrzydła rozmaitych "guru" medycyny niekonwencjonalnej, by zapoznał się z procesem tworzenia się komórki nowotworowej, następnie guza nowotworowego, następnie ze zjawiskiem metastazy.
Nie będzie to lektura przyjemna, ale pouczająca i dająca do myślenia - jakiego kalibru środków trzeba użyć, by choćby pomyśleć o zwalczeniu choroby nowotworowej.
Takie środki, choć wciąż niedoskonałe i nie zawsze skuteczne, oferuje dziś ludzkości wyłącznie medycyna konwencjonalna.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2014-06-04, 17:04 ]
Podpisuję się pod tym postem.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: DumSpiro-Spero: 2014-06-04, 21:46 ]
Ptaszenio, dziękuję za ten post.
|
Temat: uzdrowiona z raka płuc |
Ptaszenio
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 57490
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-04, 13:32 Temat: uzdrowiona z raka płuc |
Ultra,
forum DSS znajduje się lata świetlne od bloga Ireny - zawartością merytoryczną oraz podstawami i celami istnienia.
Kierowanie tego wątku w stronę wiary (kosztem zawartości merytorycznej!) jest w moim odczuciu pomyłką. |
Temat: uzdrowiona z raka płuc |
Ptaszenio
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 57490
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-05-25, 13:02 Temat: uzdrowiona z raka płuc |
Zgrzyta zatem tytuł wątku - skoro autorka nie dopełniła formalności.
Doskonale rozumiem entuzjazm poszukujących nadziei w tym wątku... niemniej w żadnym razie nie wyłącza mi się rozsądek do tego stopnia, by tę historię "kupić".
Autorce, jak każdemu, życzę zdrowia. |
Temat: uzdrowiona z raka płuc |
Ptaszenio
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 57490
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-05-25, 11:51 Temat: uzdrowiona z raka płuc |
Niewykluczone, że kieruje mną nadmierny sceptycyzm, ale... cholernie brakuje mi tu wyniku badania obrazowego wykonanego pomiędzy 11.08.2011, a dniem dzisiejszym. I nie chciałabym usłyszeć, że powinnam uwierzyć.
Uwierzyć mogę w kosmitów.
W ogóle nie wyobrażam sobie sytuacji, w której chory po terapii onkologicznej przez kilka lat (!) nie poddaje się badaniom obrazowym "strategicznego" obszaru. Choćby po to, by "dać nadzieję innym chorym", jak to ma rzekomo miejsce w tym wątku. Nic prostszego, niż dołożyć dowód, prawda? A z tym jest tutaj najwyraźniej ogromny problem |
|
|