Znalezionych wyników: 34

Jeżeli popatrzysz na fora dla amazonek znajdziesz dziesiątki takich które regularnie się badały a usg/mammografia nic nie wykazywały albo coś wykazywały ale lekarze źle zinterpretowali wyniki.
Trzymaj się! To się leczy!a w większości wypadków można WYleczyć

Pozwolę sobie na wtrącenie się. Miałam IIb i miałam chemię przedoperacyjną - moja chemiczka uważała, że warto poświęcić precyzyjną oceną histopatologiczną i mieć możliwość donrania schematu na który reaguje paskuda.

Komentarze dotyczące => tego wątku <=

To może zaczniij od zmiany nicka na Będzie Dobrze (albo coś w tym stylu) :-D

Wielki Straszu. a ja bym Ci bardzo radziła poszukanie dobrego ginekologa )może ginekologa-onkologa) - może prywatnie- takiego, któremu będziesz mogła zaufać.........i zaufanie mu.
Czytając Twoje wpisy mam poczucie, że cały czas żyjesz właśnie w wielkim strachu a to wcale nie jest obojętne dla zdrowia. Oczywiście jest prawdą, że rak jest groźną chorobą ale choroby układu krążenia wcale mniej groźne nie są a stały stres powoduje spadek odporności co prowadzi do innych chorób (w tym nowotworowych).

Tak trochę z innej beczki - ważne jest jak o sobie myślimy (jak się "przezywamy"). Takie nicki jak Nadzieja czy mam haka na raka dają siłę.
Pozdrawiam Cię serdecznie

Moim zdaniem nie warto się przenośić. Raki piersi leczy się zgodnie z wytycznymi PUO wszędzie w całej Polsce tak samo a dojazdy i powroty na chemię (myślę, że conajmniej 6), badania, po operacji ściąganie chłonki mogą być zdecydowanie niefajne. A co z dojazdami na radio - przeniesiesz się do znajomych na 4 tygodnie czy będziesz dojeżdżać codziennie?
Warto natomiast konsultować się z innymi lekarzami (np.proponują mastektomię - sprawdzam czy inni nie zrobiliby oszczędzającej albo jednoczasówki), kiedy długo czekamy na jakieś leczenie (np.radio) , gdy gdzieś jest łatwiejszy dostęp do leku (np. herceptyny).
Koniecznie natomiast trzeba mieć zaufanie do swojego lekarza.
Powodzenia!

Jeżeli xeloda nie zadziała na pewno będą próbować innej chemii A xeloda jest fajna bo (zwykle) prawie nie ma skutków ubocznych (i włosy nie wypadają

)

Rozumiem, że nie otrzymuje leczenia hormonalnego czyli komórki nie maja receptorów hormonalnych???
Może mogłabyś zerknąć na wynik badania histopatologicznego? (i na wynik ostatniej biopsji?)

No, niestety przy oszczędzającej wznowy miejscowe są (stosunkowo) częste a przy T3 taka operacja była dosyć ryzykowna, moim zdaniem, Rozumiem, że taką operację wybrano ze względu na bardzo młody wiek.

Niestety, nie potrafię ocenić proponowanego leczenia. Czy w czasie chemii przedoperacyjnej guz się zmniejszał? Nie wiem też czy zastosowane 2 schematy TAC każą zrezygnować z zastosowania antrycyklin.

A wznowy miejscowe często ładnie się leczą i trzymajmy się tego

.

Jaki był stopień zróżnicowania komórek w guzie (cecha g) i czy charakterystyka tkanek z guza i teraz ze wznowy jest taka sama?

Nie napisałaś chyba nigdy (nie znalazłam?) jakią chemię otrzymywała Twoja bratowa. Zestaw xeloda+lapatynib stosuje się raczej po wyczerpaniu innych możliwości leczenia.

To pochodzi jeszcze z czasów kiedy ludziom wydawało się, że czerwony sok powinien leczyć czerwoną krew.

Co nie zmienia faktu, że sok z buraków (podobnie jak inne soki z warzyw) są bardzo zdrowe a da się ich pochłonąć znacznie więcej niż np. sałatki z buraczków.

Polecam

Maria Litwiniuk, Anna Niwińska: Macierzyństwo kobiet leczonych wcześniej z powodu raka piersi
( Onkologia w Praktyce Klinicznej, Tom 3, nr 1, 23–27, Copyright © 2007 Via Medica, ISSN 1734–3542, www.opk.viamedica.pl ).

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-07-09, 08:08 ]
Ciekawe i wartościowe opracowanie. Dodałem informacje o autorach, tytule i źródle.

Super bo przy tych upałach i wymiotach łatwiej się odwodnić.
A najważniejszę, że 1/4 już za Tobą (ja miałam 8 czerwonek), a radio to pikuś.

Teraz pamiętaj tylko o gustownym kapelusiku

Może skontaktuj się ze swoim lekarzem (zadzwoń na oddział) i zapytaj o możliwość zwiększenia dawki albo sposobu podania środka przeciwwwymiotnego? Ja pamiętam, że najgorzej czułam się po tabletkach do ssania a rewelacją były czopki.
I pamiętaj - to mninie. Za kilka dni będziesz czuła się normalnie. Niestety tak jest, że jedni tolerują chemię lepiej a inni gorzej.
I witaj w klubie trójujemnych

Znalazłam takie - w miarę aktualne

http://www.medonet.pl/zdr...l#czytaj-wiecej

Rak piersi jest bezwzględnym przeciwskazaniem do HTZ. Niestety, z tego ca wiem niewiele da się zrobić. Niektórzy sugerują ostrożne stosowanie preparatów sojowych..

A menopauza nie jest taka zła - można oszczędzać pieniądze z podpasek

I witaj na tym samym wózku