Znalezionych wyników: 2

annaIwona , trzeba być dobrej myśli, nie dopuszczać do siebie czarnych scenariuszy. W każdej chorobie bardzo ważne jest pozytywne myślenie! Trzymam kciuki!

Dobrze by było gdyby ktoś z rodziny pojechał do niej bo badań będzie miała bardzo dużo! Trzeba ją podnieść na duchu- wiem coś o tym bo sama to przechodziłam we Włoszech,nie chciałam martwić rodziny i byłam sama. Czasami wydawało mi się ,że temu nie podołam ale musiałam walczyć z chorobą, bo tutaj ważny jest każdy dzień. Nie można tracić czasu na powrót do kraju i rozpoczęcie badań od nowa i czekanie na operację. Życzę powodzenia, ściskam serdecznie! Będzie dobrze!