Autor |
Wiadomość |
Temat: Nauka hospicjium "na wczoraj".. |
Maiah
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 12760
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2018-07-12, 21:01 Temat: Nauka hospicjium "na wczoraj".. |
... nie zdążyłam się za dużo nauczyć... Mama zmarła dzisiaj po 20... Proszę o zamknięcie tematu :( |
Temat: Nauka hospicjium "na wczoraj".. |
Maiah
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 12760
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2018-07-11, 21:57 Temat: Nauka hospicjium "na wczoraj".. |
Do dziś nie wiedziałam, ile radości może sprawić fakt, ze ktos zjadł 3 pyzy... Było jeszcze trochę rosołu i pół opakowania ryzu na mleku..
...dostałysmy syrop na wzmożenie apetytu, zobaczymy czy zadziała.. |
Temat: Nauka hospicjium "na wczoraj".. |
Maiah
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 12760
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2018-07-10, 21:53 Temat: Nauka hospicjium "na wczoraj".. |
_kasia* napisał/a: | Maiah, a skoro mam jest głównie leżąca macie łóżko rehabilitacyjne? Przy leżącym chorym bardzo ułatwia opiekę. |
Nie, takie zwykłe łóżko. Mama jest leżąco-siedząca. Zobaczę jak z tym materacem będzie się sprawdzao.
W jaki sposób łózko rehabilitacyjne usprawnia opiekę? Jeśli ze zwykłym łóżkiem będzie ciężko to zapytam w HD czy można od niech takie rehabilitacyjne wypożyczyć. |
Temat: Nauka hospicjium "na wczoraj".. |
Maiah
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 12760
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2018-07-10, 20:46 Temat: Nauka hospicjium "na wczoraj".. |
Tak, zdaję sobie sprawę. Nie neguję decyzji lekarzy, tylko tak ciężko się przestawić...
Nie wiem ile się czeka na wypożyczenie materaca przeciwodleżynowego. Wyczytałam, że można także się starać o refundację 70% dla osób chorych. Zakładam, ze osoby z nowotworem się kwalifikują..
Czy ktos wie, czy mogę najpierw kupić taki materac a dopiero później złozyć wniosek o dofinansowanie? Dzisiaj zauważyłam, ze mama ma trochę obtartą skórę przy kosci ogonowej i na barkach.. Chciałabym jak najszybciej taki materac dla niej ogarnąć... Ktoś może jakiś polecić?
Tego typu będzie ok? https://allegro.pl/materac-antyodlezynowy-antar-przeciw-odlezynom-i7274955053.html |
Temat: Nauka hospicjium "na wczoraj".. |
Maiah
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 12760
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2018-07-10, 08:27 Temat: Nauka hospicjium "na wczoraj".. |
marzena66
Dziękuję ślicznie za odpowiedź. Dla mnie i dla mamy chyba najgorsze jest to, ze ona była wstępnie zakwalifikowana na tą chemioterapię. A tu nagle z dnia na dzień potencjalne miesiące przeżycia skurczyły się do potencjalnych tygodni :( |
Temat: Nauka hospicjium "na wczoraj".. |
Maiah
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 12760
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2018-07-09, 15:29 Temat: Nauka hospicjium "na wczoraj".. |
Właściwie nie wiem jak zacząć, bo "dzień dobry" jakoś nie bardzo mi tu pasuje... Witajcie zatem...
Potrzebuję jak najwięcej się nauczyć i dowiedzieć w temacie opieki nad osobą chorą w terminalnym etapie choroby.
Mama całe życie unikała lekarzy... za to nie unikała palenia. W duzych ilościach. W momencie kiedy pod koniec kwietnia zaczęła mieć problem z przypominaniem sobie zwykłych wyrazów codziennego użytku już jej nie prosiłam, zeby poszła do lekarza tylko zabrałam ją w trybie pilnym do neurologa. Od neurologa trafiłysmy prosto na SOR. Mamie zrobili komplet badań w kilku szpitalach, rozpoznanie końcowe to zaawansowany nowotwór płuc (IV) z przerzutami do mózgu, kości czaszki i nadnerczy.
Początkowo po podaniu sterydów obrzęk w głowie się pomniejszył, mama poczuła się lepiej. Została poddana radioterapi paliatywnej (5 lamp, 1x dziennie) po czym miała otrzymać paliatywnie chemioterapię. Jednak w szpitalu gdzie miała chemioterapię dostać stwierdzono, ze jest za słaba i jednak nie kwalifikuje się do podania paliatywnej chemi. Nie neguję decyzji lekarzy, mama jest naprawdę bardzo słabiutka :(
Dostaliśmy skierowanie do hospicjum... Po rozmowie z moim szefem, który pozwolił mi pracować cały miesiąc zdalnie z domu (dobrzy ludzie istnieją!) zdecydowałam się zostać hospicjum domowym, zwłaszcza że mieszka z nami jeszcze mój pełnoletni siostrzeniec.
Niestety nie mam żadnego doświadczenia w opiece nad ciężko chorą osobą, dlatego wszelkie wskazówki są mile widziane.
Obecnie napotykane trudnosci to:
1. Mama jest głównie leżąca. Ma problem z poruszaniem się. Mięśnie nóg są znacznie osłabione plus kolana nie chcą się za bardzo zginać... W przypływie lepszej formy mama z moją pomocą tupta do toalety, gdy forma jest słabsza... radzimy sobie inaczej. Ta gorsza forma jest od 2 dni, dopiero zamówiłam basen sanitarny i kaczkę damską.
Kupiłam trochę podkładów i pampersy. Dzisiaj się zorientowałam, ze mogę się starać o refundację tychże, więc przy najbliższej wizycie poproszę lekarza o receptę czy tez wniosek.
2. Pojawił się osad na jęzku - za radą pielęgniarza kupiłam dento sept, jak nie zauważymy poprawy po 2-3 dniach mamy się skontaktować z lekarzem. Ktoś z tym walczył? co pomogło?
3. Mama ma dość opuchnięte nogi, dostaje spironol codziennie, może ktoś coś polecić od siebie co dobrze działa?
4. On 3-4 dni nasilił się mamie kaszel, jak wyżej - ktoś moze coś polecić co dobrze działa?
Oczywiście wszelkie rady dotyczące stosowania jakichś leków, ziółek itp będę konsultować z lekarzem.
Czy przychodzi Państwu do głowy coś o czym powinnam pomyśleć?
[ Dodano: 2018-07-09, 16:33 ]
Ah, pozostajemy od poniedziałku pod opieką hospicjum domowego przy szpitalu onkologicznym we Wrocławiu. Złozyłam zapotrzebowanie na materac antyodleżeniowy... czekamy w kolejce...
Ktoś ma jakieś doświadczenia z tym hospicjum i chciałby się podzielić? |
|