Autor |
Wiadomość |
Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Lideczka
Odpowiedzi: 264
Wyświetleń: 71584
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-02-08, 11:25 Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Wyrazy współczucia Agusiu tak dawno nie pisałaś a ja myslałam o Tobie teraz napisałaś ale takie złe rzeczyBardzo Ci współczuje "nooo"
A jeszcze jedno przychodzi mi do głowy alaska piszesz że Mama nie spi ze ma otwarte oczy W tym poście jest napisane że jednym ze znaków zbożajacego się końca sa zapadniete gałki oczne i w ten sposób powieki nie moga sie domknąć. Moze Twoja Mama spi tylko nie może domknąć powiek? Trzymajcie sie obie Duuużo siły Wam życzę |
Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Lideczka
Odpowiedzi: 264
Wyświetleń: 71584
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-01-18, 19:42 Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Gz przyjmij wyrazy współczucia. Niech odpoczywa w pokoju |
Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Lideczka
Odpowiedzi: 264
Wyświetleń: 71584
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-01-12, 13:23 Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Tak to jest prawda Nasi Kochani zmarli nie odeszli oni wciaz są w naszej pamięci i musimy tą pamięć przekazać innym. Dzis byłyby urodziny mojej zmarłej Mamy.
Mamusiu bądż szczęsliwa tam gdzie jesteś i nadal mnie wspieraj chce żebyś była dumna ze mne. Odpoczywaj w spokou. Na zawsze bedziesz w moim sercu |
Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Lideczka
Odpowiedzi: 264
Wyświetleń: 71584
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-01-09, 03:10 Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Dziekuje Agus Ja mam swoj wątek w nowotworach ukladu pokarmowego-pomoc dla 16 letniej dziewczyny. Moze tam piszmy bo tu nie weim czy nie za duzo sie rozpisuję. Czytajcie mnie tam proszę
[ Dodano: 2011-01-09, 23:54 ]
Marlenka odeszła dziś o 19 |
Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Lideczka
Odpowiedzi: 264
Wyświetleń: 71584
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-01-08, 23:59 Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Dziekuje Katarzynko i Agus . U marlenki bez zmian wczesniej zżarło mi cyfry A więc w tym wątku jest napisane ze zapadanie sie gałek ocznych, krótki płytki oddech oraz inne symptomy pojawiają się pomiędzy 24 a 72 godziny przed odejściem a to Biedactwo odchpodzi już 5 dobę. Nadal odczuwa ból podają jej w ciagłym wlewie kodeinę i inne przciwbólowe oraz coą na sen i rozluznienie. Nic nie mówi saturacja niska ale serce bardzo silnemimo tak szaleńczego biegu. Nie ma z nią praktycznie już teraz kontaktu ale cały czas jęczy czasami mówi że boli. Ja przeżywam to bardzo a co przeżywają Jej Rodzice to trudno sobie wyobrazić naokoło wystaje tysiąc rurek i drenów maszyny pracują i Ona nie może zasnąć Biedactwo. Rodzice są z nią cały czas od wtorku kiedy jej stan tak się pogorszył. Prosimy o dobre słowo i dziękujemy za wszystko |
Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Lideczka
Odpowiedzi: 264
Wyświetleń: 71584
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-01-08, 15:09 Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Dziekuję Aguś. Marlenka cierpi juz piąty dzień. Ma wszystkie opisane objawy odchodzenia tylko ze tam było napisane ze to pojawia sie między a godziny przed śmiercia a u niej juz to trwa dobe. Przy każdym oddechu wydaje jek, wprowadzili ją w spiączke ale chyba nadal czuje ból.To okropne ale może masz racje, tylko czemu Dziecko? No ale na to nie zanjdziemy odpowiedzi. Przykro mi z powodu Mamusi, ale bady silna i bady pryz Niej. Napisze pozniej. Caluski |
Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Lideczka
Odpowiedzi: 264
Wyświetleń: 71584
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-01-07, 14:19 Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Dziękuję Aguś. Ta Dziewczynka- Marlenka niesety nadal cierpi nie może odejść Od wczoraj nie ma z Nia kontaktu, a jak jest to mówi od rzeczy, przebudza sie na moment i mówi że boli, oddech słabiutki za to serce galopuje jak oszalałe, puls dochodzi do 170. Umiera juz czwarta dobę. Boże dlaczego??? Ona jest cudowną dziewczyna Zadnych problemów okresu dorastania, swietna uczennica i sportowiec. Nie paliła, nie piła, nie włóczyła się po nocach. Chyba za dobra zeby żyć. Kiedys ktoś mi powiedział że umieramy wtedy kiedy Bóg uzna że na to zasłużyliśmy... Może to racja. Tobie Aguś wiele cudownych chwil z Mamą korzystaj ile możesz. Modlę się zeby jak najdłużej. Wytrwałości i siły Ci zyczę. I dziekuję |
Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Lideczka
Odpowiedzi: 264
Wyświetleń: 71584
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-01-07, 00:04 Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
dziekuję Ci Jasminko za Twoje słowa które mnie bardzo uspokoiły. BARDZO CI DZIEKUJE Mimo Twojego i Twojej mamy cierpienia znalazałś dla mnie słowa pocieszenia.Przeprosiłam Mame ja wiem ze Ona czuwa nade mna juz wieokrotnie miałam tego dowody. I wiem ze mi wybaczyła i nadszedł czas zebym ja wybaczyła sobie. A stało sie to dzieki Twoim słowom. Życzę Ci spokoju i żeby Mam nie cierpiała.
Teraz odchodzi na raka 16 letnia córka moich przyjaciłół. Odchodzi juz trzeci dzień ma wszystkie opisane wyżej objawy. Wczoraj byłam sie z nią pozegnac. Bardzo cierpi leki nie skutkują, są przy niej Jej Rodzice. Bardzo to przeżywam to takie bolesne. To przecież jeszcze dziecko ale jakie dzielne. jakie odważne. Pielegniarka powiedziała ze mozemy być z niej dumni. Kochana Dziweczynka |
Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Lideczka
Odpowiedzi: 264
Wyświetleń: 71584
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2011-01-04, 08:31 Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
To straszne jasminka co piszesz. Tak bardzo Ci współczuję. Myslę ze tu znajdziesz wszystkie wskazówki i pomocna dłoń. Trzymaj sie i badz przy Mamie ile mozesz. Siły!! |
Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Lideczka
Odpowiedzi: 264
Wyświetleń: 71584
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2010-12-22, 19:05 Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
Moja Mamusia umarła prawie 6 lat temu ale bardzo mi jej ciągle brakuje... Umarła przy nas tak jak chciała.Mam jednak do tej pory ogromne wyrzuty sumienia ze w tej ostatniej minucie nie trzymałam jej za rękę spanikowałam po prosty. Stałyśmy obie z siostrą i patrzyłyśmy na jej ostatnie oddechy i nie mogłam się ruszyć. Siostra spędziła z nią ostatnią noc, ja ostatni dzień. Dużo do niej mówiłam, na ostatnią noc uciekłam nie wytrzymałam ale ona na mnie czekała Jak przyszłam rano pożegnałam się z nią i pozwolołam odejść i godzinę póżniej odeszła. Tylko czemu ją nie trzymałam za rękę???
Czy kiedyś przestanie boleć?? |
|