hmm, nie bardzo sie znam na raku jajnika, jeżeli się mylę to niech mnie ktoś poprawi.
Zatem, dlaczego żona po prostu go nie dostanie tylko kwalifikują ją do jakichś badań? Przecież jeżeli ma mutację BRCA, jest platynowrażliwa i ma nawrót, to powinna go otrzymywać podtrzymująco.