1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak gruczołowo-torbielowaty ślinianki |
Katarzynka36
Odpowiedzi: 31
Wyświetleń: 20752
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-01-21, 22:31 Temat: Rak gruczołowo-torbielowaty ślinianki |
ja tez wiele czytałam i slyszałam, że ten rodzaj raja jest bardzo uciążliwy, bo ma b.duże tendencje do wznowy miejscowej i prawie zawsze ona wystąpi, ale może być to dopiero za 10 czy 15 lat...Na plus to podobno ACC rośnie w wiekszości przypadków bardzo powoli...
Radykalnośc jest ważna, bo odsuwa możliwość szybkiej wznowy miejscowej.
Z tym, że Majax byc może wlaśnie to co czytałam dotyczy Was- typowo ślinianek, bo u mojego Taty - mimo nieradykalności zabiegu - wznowy miejscowej na szczęście niema - mimo, że ja przewidywano - ale za to jest z kolei przerzut odległy... czyli onkolodzy mowili mi coś innego a okazało się, że życie pisze wlasne scenariusze:(
Niestety, chemia nie bardzo dziala na ACC, nawet był tutaj gdzies na forum artykuł na temat najnowszych badan na ACC i chemią...
Trzymajmy sie jednak tego, że ACC w ślinankach rośnie bardzo powoli i jesli da wznowy to za wiele, wiele lat...
Życzę wiele dobrego... |
Temat: Rak gruczołowo-torbielowaty ślinianki |
Katarzynka36
Odpowiedzi: 31
Wyświetleń: 20752
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-01-21, 21:13 Temat: Rak gruczołowo-torbielowaty ślinianki |
Witaj Majax
Przez przypadek weszlam do tego działu, bo "siedzę" w dziale nowotworow płuc, ale akurat zobaczylam twój wątek i nazwe nowotworu....
Brzmi znajomo:(:(
moj tata też ma adenocarcinoma cysticum - tzw. ACC i mimo, że wystepuje ona najczęściej tak jak u twojego męża w śliniankach u mojego Taty pojawił sie w płucach ( rzadki to przypadek, bo podobno 0,14% - tak rzadko wywtepuje w płucach... nam się trafiło).
Naczytałam się też sporo o ACC. Różnie to bywa. Nam powiedziano, że ten rodzaj guza daje przede wszytskim wznowy miejscowe i zapewne wcześniej czy później wznowa miejscowa będzie u Taty. A że operacja nie była do końca radykalna to tym bardziej. Okazuje się jednak, że nic bardziej mylnego. Płucko czyste nic sie nie dzieje, a drań dał nam po 1,5 roku przerzut mnogi do mózgu...
Oczywiście inaczej to tez wygląda w przypadku ACC w śliniankach, inaczej w przypadku guza w płucu...
Poczytaj wątek mamanel na Forum - ona miała ACC w śliniance - po operacji miała jeszcze radioterapię..
Czytałam też, że niby ACC rośnie w większości przypadków bardzo wolno...
pozdrawiam cieplutko i dużo dobrego życzę! |
|
|