1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Nowotwór jelita grubego-przerzuty |
JustynaS
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 5722
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-06-19, 19:12 Temat: Nowotwór jelita grubego-przerzuty |
dziękuje za odpowiedź, pozdrawiam |
Temat: Nowotwór jelita grubego-przerzuty |
JustynaS
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 5722
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-06-18, 19:46 Temat: Nowotwór jelita grubego-przerzuty |
Witam,
Moja mama walczy z rakiem jelita grubego od 27.01.2015r. W dniu 27.01.2015r. zrobiono mamie kolonoskopię- ekspertyza: gruczorakolak cewkowy G1
23.02.2015r. dokonano resekcji esicy i przedniej resekcji odbytnicy, obyło się bez stomii.
W załączeniu przesyłam ekspertyzę histopatologiczną i tomografię komputerową.
Podczas konsylium zdecydowano aby mama poddała się chemioterapii uzupełniającej.
Mama już jest po III cyklu chemioterapii wg schematu LF1 LV 32mg (1-dz), 5Fu 697 mg (1-5dz)
Mama dobrze znosi chemioterapię, oprócz 5 dniowych biegunek po każdym cyklu nic ze skutków ubocznych nie występuje. Mama nie radzi sobie psychicznie z całą sytuacja, staramy się z tatą cały czas ją wspierać, być przy niej w każdej chwili ale i tak czasami aż serce pęka widząc ją załamaną. Chcieliśmy aby zgodziła się na rozmowę z psychologiem ale nie che nawet o tym słyszeć.
Alę najważniejszą moją obawę do opisania mam niestety przed sobą...
Mama od drugiego cyklu zaczęła uskarżać się na ból w prawy udzie. Powiedzieliśmy o tym podczas wizyty w szpitalu. Lekarz zlecił konsultację neurologiczną. Pani neurolog stwierdziła, że jest wszystko w porządku, że to prawdopodobnie ból z racji wieku (mama ma 67 lat), że to nic innego jak zmiany zwyrodnieniowe. Mama tak naprawdę problem z nogami już ma od dłuższego czasu (jakieś 1,5 roku). Po wyjściu ze szpitala udałyśmy się z mamą do ortopedy sprawdzić skąd takie bóle. Bóle pojawiają się przy dłuższym chodzeniu, mama nie może leżeć też na tej nodze. Lekarz ortopeda zrobił badanie i powiedział,że nic nie widzi,że skoro mama jest w trakcie chemioterapii to może coś się dzieje w kości i prawdopodobnie jest to przerzut. Zlecił wykonanie scyntygrafii.
Podczas ostatniej wizyty w szpitalu powiedzieliśmy lekarzowi o konsultacji, powiedział, że jest to niemożliwe aby był przerzut ponieważ wyszłyby złe wyniki i nie umknęło by to ich uwadze.
Stąd me pytanie czy jeżeli mama przed każdą chemioterapią ma robioną morfologię czy faktycznie przerzut do kości czy jakikolwiek przerzut zasygnalizowałyby badania z krwi?
Czy faktycznie lepiej zrobić tą scyntygrafię?
Bardzo proszę o pomoc. Martwię się bardzo o mamę.
W załączeniu przesyłam również ostatni wypis ze szpitala.
Przepraszam jeżeli za mało wyjaśniłam ale piszę pierwszy raz na takim blogu
Jeszcze raz z góry dziękuje za pomoc.
|
|
|