1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego |
JoannaK
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 9910
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-09-16, 16:52 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego |
brestova, najszczersze wyrazy współczucia. |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego |
JoannaK
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 9910
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-08-22, 22:16 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego |
brestova, dziękuję za słowa wsparcia. U nas chyba nie jest najgorzej. Tata jest 18 dzień po operacji. Po 13 dniach wypuścili go do domu i również u niego zbierał się płyn, generalnie bardzo ciężko do siebie dochodził. W 6 dobie przyszło mi nawet do głowy, że On tego nie przeżyje. Okazało się, że dostaje za dużo morfiny. Dwa razy również zrobili mu punkcję, ponieważ miał już wtedy zdjęty dren. Po powrocie do domu zrobiliśmy dodatkowe USG i lekarz twierdzi, że wszystko jest w porządku. Jeszcze w środę 16.08, kiedy przywiozłam Tatę do domu ledwo żył (operacja była 04.08). Był słaby, psychicznie zdołowany i generalnie stan był kiepski. Dzisiaj to zupełnie inny człowiek. Odzyskał siły, pozbierał się. W domu nie wziął ani jednej tabletki przeciwbólowej! NIC. Robi sobie tylko zastrzyki chroniące przed zakrzepami. Czekamy na wezwanie na konsylium pooperacyjne. Wyniki histopatologii są dobre. Owszem wskazują na płaskonabłonkowca o złośliwości G2 ale wycięte węzły są czyste. Guz wycięty radykalnie, chociaż był bardzo duży (8cmx8zmx7cm). Badanie sródoperacyjne wskazało, że pozostawiony w ciele kikut płata płuca jest czysty. Po wszystkich informacjach jakie zdobyłam w związku z Taty chorobą chyba mogę wszystkim dotkniętym tym samym życzyć takich wyników. Ja wiem, że teraz już będziemy żyć na bombie, ale Tatko szanse na jeszcze długie i zdrowe życie ma całkiem spore. Guz został sklasyfikowany jako T2bN0. Ja mam przeczucie, że nad Tatą to moja Mama z nieba czuwa. Odeszła 11 lat temu i długo mi się nie śniła. Od kilku tygodni znów mi się śni
Modlę się za Twojego Tatę i za wszystkich tych biednych chorych, których historię tutaj poznałam.
Pozdrawiam ciepło,
Joanna
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-08-23, 17:25 ]
Joasiu proszę nie opisywać własnej historii w "cudzym" wątku bo to niezgodne z Regulaminem forum. Jeżeli chcecie się podzielić informacjami co u kogo i jak wygląda leczenie to proszę zaglądać do wątków koleżanki lub podawać informacje w formie linku.
Takie opisywanie historii w "cudzym" wątku myli historie i "właściciel" danego tematu może otrzymać błędną informację.
|
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego |
JoannaK
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 9910
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-08-12, 21:03 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca prawego |
brestova, ukłony dla Taty i życzenia dla Was i dla Niego długiego życia w dobrym zdrowiu. Niesamowite, ile człowiek może dać radę przejść. Mocny gość, oby tak dalej! Modlę się, żeby mój Tato okazał się takim mocnym facetem. My, dopiero zaczynamy tę podróż. 9 dni po operacji usunięcia płata płuca prawego, również płaskonabłonkowiec. Czekamy na wyniki histo.
Pozdrawiam,
Joanna |
|
|