1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
IzaM
Odpowiedzi: 264
Wyświetleń: 71578
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-01-29, 14:33 Temat: Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje |
azzazzum - strasznie mi przykro :(
Wiem, że w tej chwili nie ma słów, które mogłyby ukoić Twój smutek, żal i ból, ale jestem pewna, że Twój Tato bardzo Cię kochał i czuł się przez Ciebie kochany.
Do takiej straty nie można się w żaden sposób przygotować, nie da się też o niej nigdy zapomnieć. Tak jak piszą tu inni - musisz tłumaczyć sobie, że te dwa lata cierpień Taty dobiegły końca, że jest już w lepszym miejscu, wolny od bólu. Jego obecność będziesz czuł zawsze trzymając się blisko rodziny - Mamy i Sióstr.
Twoja historia przypomniała mi to, co działo się w naszym życiu już prawie 10 lat temu, gdy odchodził Tato mojego męża (też Pawła). Paweł często mówi, że żałuje tych straconych lat, kiedy szaleństwa młodości oddalały go od Ojca. Ale tak "zaprogramowani" są młodzi ludzie, taka jest kolej rzeczy i nie możesz mieć do siebie o to pretensji. Mój Paweł jest bardzo podobny do swojego ojca pod względem charakteru, my też mamy syna i jestem pewna, że chociaż w tej chwili obaj trzymają się blisko, to w pewnym wieku nasz Kuba oddali się od nas, zacznie tworzyć swoje własne życie, własny świat i wiem, że Paweł to zrozumie, tak jak rozumiał to jego Tato. Twój Tato też to rozumiał i nie miał Ci tego za złe. Nie możesz tak bardzo winić się za to, co jest w nas, ludziach, naturalne.
Piszesz o tym, że masz myśli samobójcze - wiem że trudno ogarnąć Ci teraz emocje, ale myśl o Mamie i Siostrach - one w tej chwili bardzo Cię potrzebują. Nie możesz ich zostawić - musisz być silny dla nich i dla Taty. Dla pięknej pamięci o nim... |
|
|