1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 8
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Gruczolakorak u 80-latka - prośba o radę
Hetelix

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 6076

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2017-10-24, 20:44   Temat: Gruczolakorak u 80-latka - prośba o radę
Witam, ponownie i bardzo dziękuję, zarówno Marzenie, jak i Madzi.
Tata na razie bez zmian, czyli dobrze, nie kaszle, nie chudnie, żyje po swojemu.
Dzis wizyta u pani onkolog. Na NFZ. Bardzo rozczarowująca, pani doktor nawet na tatę nie spojrzała, chwile na wyniki zerknęła, powiedziała, damy winorelbinę w tabletkach przez kilka tygodni i ... Do widzenia. Zero uzasadnienia, dyskusji, pytań....
Rozumiem, ze skoro zaleciła monoterapie, uznała, ze tata jest w złym stopńiu sprawności. Ale na jakiej podstawie? Sa jakies kryteria? Nawet jednego pytania mu ńie zadała...
Czy winorelbinę daje w ogole efekty?
Czy faktycznie jej skutki uboczne sa niewielkie?
Stopień zaawansowania to 3a, przepraszam za to c poprzednio. Mutacji EGFR nie ma, teraz badaja ALK.
Tydzien temu, byłam sama na wizycie z wynikami taty, u innego onkologa, prywatnie. Rozmowa inna, z rozważaniem opcji, ze mozna ostra chemię teraz, mozna poczekać i obserwować, kontrola TK za 3 miesiące. jesli bedzie na chemię wrażliwy, podziała tez pózniej. Ze u seniorów idzie wolniej, ze czasem lepiej nie ruszać, póki starszy człowiek czuje sie dobrze, w każdym razie inaczej. O konkretnym składzie chemii mowy ńie było, wiec nie przyszło mi do głowy pytać akurat o winorelbinę.
Szukam tez ciagle info o programach z immunoterapia i angiogennymi, ale chwilami zastanawiam sie, czy to sensowne, bo przecież tam tez zwykle grupy placebo, a tez to jeszcze eksperymentalne. Nie wiem, kurczę. Im dalej w las, tym wiecej drzew...
Tata zadowolony - operacji sie obawiał, nie bedzie, nie w smak mu była myśl o szpitalu i wlewach chemii, tabletka - bajka po prostu!
Przepraszam, użalam sie. Kończę zatem. Pozdrawiam.
  Temat: Gruczolakorak u 80-latka - prośba o radę
Hetelix

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 6076

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2017-10-05, 20:07   Temat: Gruczolakorak u 80-latka - prośba o radę
Niestety, Miałaś rację, Marzeno. Operacji nie bedzie. Onkolog 24.10, jesli nie wyjdzie EGFR, to w sumie prawie zaraz chemia. Czy jest cos, o co musze zapytac wczesniej, jakies leki, np. te na nudności wykupić? Czy do onkologa dostaje sie numer, na ktory mozna dzwonić i pytać, gdyby cos?
Stopień zaawansowania 3s, niby jest szansa, ze jak sie zmniejszy, zejdzie z węzłów, to radioterapia pierwotnego, ale....
Czy jakis schemat chemii jest lepszy/gorszy dla seniora? Bardziej pytam o doświadczenia niz o literaturę.
  Temat: Gruczolakorak u 80-latka - prośba o radę
Hetelix

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 6076

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2017-10-01, 21:14   Temat: Gruczolakorak u 80-latka - prośba o radę
Ponownie dziękuję, Marzeno. Cóż, wizyta u torakochirurga juz w środę. Zobaczymy, co powie i wtedy bedziemy myśleć.
Czy moge jeszcze prosić o radę w kwestii sensowności wydzwaniania do laboratorium i prywatnego badania mutacji innych niz EGFR, którego wyników jeszcze nie ma?
  Temat: Gruczolakorak u 80-latka - prośba o radę
Hetelix

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 6076

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2017-09-30, 15:07   Temat: Gruczolakorak u 80-latka - prośba o radę
Czytam. Czy na podstawie wyników mozna orzec, jak u Taty wyglada cecha N? Wiem, ze sa przerzuty do węzłów, ale nie wiem, co te segmenty w opisie oznaczają , a widze, ze to bardzo istotne w tym wypadku. Czy ktoś mógłby pomoc w interpretacji?

[ Dodano: 2017-10-01, 11:01 ]
Podbijam. Czy ktoś na forum ma przykłady udanego leczenia operacyjno-chemicznego seniora?
  Temat: Gruczolakorak u 80-latka - prośba o radę
Hetelix

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 6076

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2017-09-30, 13:39   Temat: Gruczolakorak u 80-latka - prośba o radę
Jeszcze raz dziekuje, Marzeno. Czy kroś z Was ma przykłady udanej operacji - resekcji płuca i chemii w takim wieku, jak u Taty?
Tata wysłucha naszych rad, jest typem grzecznego pacjenta, skoro mówią, ze trzeba operować, to sie zoperuje, ale ja bardzo sie obawiam, odebrać mu, moze pol roku, moze rok, względnie normalnego zycia w imię leczenia, ktore zabierze mu komfort tu i teraz, a da, przy dobrych wiatrach, moze dodatkowy rok.
Trudne te decyzje, bardzo, bardzo. Czekam jeszcze na wynik badan mutacji. Wiem, ze to rzadkie, ale moze jednak wyjdzie EGFR. Chemia celowana byłaby chyba najlepszym wyjściem, stabilizuje na dosc dlugo, prawda? I ńie jest tak agresywna i problematyczna?
Wiem, ze mozna zbadać jescze jednej gen ALk. Czy fazowania do laboratorium i dopłacać, zeb zrobili to juz teraz, czy poczekać na wynik EGFR?
  Temat: Gruczolakorak u 80-latka - prośba o radę
Hetelix

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 6076

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2017-09-30, 08:50   Temat: Gruczolakorak u 80-latka - prośba o radę
Bardzo Ci dziękuję, Marzeno. Jesli zdecydujemy sie na chemię, czy należy ja wykonywać szybko, czy tez jest jeszcze na nia czas i nie trzeba Taty pozbawiać czasu w dobrej kondycji juz teraz? Czy w takim stanie byłaby to chemia radykalna, czy ta paliatywna?
Swoją drogą, czytałam, ze gruczołowy średnio na chemię reaguje:( czy wiec podanie chemii moze wydłużyć zycie znacząco? Na obecnym etapie objawowo Tata nie ma, wiec o komforcie nie ma co mowić, bo go zmniejszy, wiadomo. Czy mozna zrobic tak, ze póki jest ok, nie ruszać, a działać przy złym samopoczuciu, czy bez sensu kombinuję.
  Temat: Gruczolakorak u 80-latka - prośba o radę
Hetelix

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 6076

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2017-09-29, 21:05   Temat: Gruczolakorak u 80-latka - prośba o radę
Tak, już widzę, ma czym polegał błąd - dodałam zdjęcia, nie załączniki. Poprawiam i przepraszam.











  Temat: Gruczolakorak u 80-latka - prośba o radę
Hetelix

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 6076

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2017-09-29, 20:47   Temat: Gruczolakorak u 80-latka - prośba o radę
Witam wszystkich,
Forum czytam już od ponad miesiąca, kiedy po raz pierwszy padło w mojej rodzinie słowo nowotwór. Dziś dostałam wynik badania PET, mając wiec wszystkie dostepne na chwilę obecną informacje, zwracam się do Was z prośbą o pomoc.
Choroba dotyczy mojego Taty. Tata ma lat 80, czuje się w chwili obecnej bardzo dobrze, żyje sobie powolutku, po swojemu i nie pomyślałabym, że ... W połowie lipca poszedł do lekarza rodzinnego z banalną infekecją dróg moczowych, popił furaginum wodą z lodôwki (sic!) i tak się rozkaszlał, ze na kontroli dostał antybiotyk i skierowanie na rtg po antybiotyku. I wtedy okazało sie, ze coś jest i trzeba dalej badać.
Wszystko potoczyło sie szybko, TK, bronchoskopia, w zeszłym tygodniu PET i mamy diagnozę - nowotwór gruczołowy. Stopnia złośliwości chyba nie podano, albo ja nie umiem odczytać, wyglada na to, ze nowotwór jest operacyjny, bo dotyczy jednego płuca, w środę mamy torachochirurga, a ja myślę , myślę, myślę i nie wiem, co doradzać Tacie...
Rozumiem, że operacja to jedyna opcja, by się pozbyć tego diabelstwa, ale Tata ma 80 lat, cukrzyce starczą, oponiaka w mózgu, słaby kręgosłup.... Po operacji pewnie jescze czeka Go chemia, nie mylę się, prawda? Czy on się po tak poważnym zabiegu dźwignie? Z drugiej strony, jeśli nie operacja, to co? A może w ogóle tego nie ruszać? Ale czy przy takim zaawansowaniu przerzuty i rozwój zaczną sie za kilka miesięcy czy lat?
Tata wie, że to rak, ale nie może zrozumieć, czemu nie dostał jakiś tabletek;) w tej chwili czuje się zupełnie dobrze, nie kaszle, nic nie boli, nawet nie sapie. Tydzień temu przegonił mnie pieszo dos wojsko ulubionego lasu na grzyby z 5 km i sie nawet ni zasapał. Stąd dylemat .
Poradźcie, co Wy byście robili? Operować, czekać, chemia?
Dodam, że nie mamy jeszcze wyniku badania mutacji EGfR, czekamy.

Z góry dziękuję i wklejam posiadane wyniki badań









 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group