1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak prostaty uogólniony |
GośkaK
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 7309
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2014-03-27, 19:03 Temat: Rak prostaty uogólniony |
Dziękuję.
Tata dzisiaj zmarł o 11,40. Byłyśmy przy nim do samego końca, chociaż on pewnie nie był już tego świadomy.
Niby się wiedziało, że to nastąpi, ale nie spodziewałam się, że tak szybko, miesiąc po odkryciu przerzutów. Mam tylko nadzieję, że nie cierpiał bardzo. |
Temat: Rak prostaty uogólniony |
GośkaK
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 7309
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2014-03-27, 08:42 Temat: Rak prostaty uogólniony |
Dzisiaj tatę zabrało o 4 nad ranem pogotowie, bo miał bardzo silne bóle. Jeszcze przed przyjazdem pogotowia tata prawdopodobnie stracił przytomność (mama powiedziała, że odpłynął).
W ciągu tych kilku tygodni od ostatniego wpisu jego stan bardzo się pogorszył. Na początku jeszcze miał apetyt i jadł, czasem udało mu się wstać i przejść parę kroków.
Ostatnie dni to tylko leżenie w łóżku, spanie i niejedzenie (mówił, że dopiero jadł śniadanie, że później zje), tylko sporo pił (jak na niego). Ostatnie dwa - trzy dni to mylił nazwy (kawa to był czarny ser, nie wiedział, że telewizor to telewizor).
Lekarz w szpitalu powiedział, że nie wiadomo czy przeżyje dzisiejszy dzień.
Bardzo szybko się to stało. A pod koniec stycznia jeszcze prowadził samochód. |
Temat: Rak prostaty uogólniony |
GośkaK
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 7309
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2014-03-04, 20:29 Temat: Rak prostaty uogólniony |
Zdaję sobie sprawę, że nikt nie jest w stanie tego precyzyjnie określić. Mnie samej wydaje się, że to nastąpi wcześniej niż później, ale człowiek zawsze ma jakąś nadzieję na "mały cud".
Nie widuję taty na co dzień, więc widzę w nim zmiany fizyczne za każdym razem kiedy się widzimy (niestety na gorsze). Z rozmów z mamą wiem, że psychicznie raz jest lepiej a raz gorzej. Są dni, a właściwie nawet nie dni, a parę godzin w ciągu dnia, gdy czuje się lepiej, a następnie jest pogorszenie.
Dzisiaj ubierał się i chciał iść do szpitala, żeby go tam leczyli. Po południu nie miał już siły. Trudno jest się z tym pogodzić mając wciąż w pamięci lepsze dni.
Mam tylko nadzieję, że gdy nadejdzie jego czas to odbędzie się to bezboleśnie.
Dziękuję za odpowiedzi. |
Temat: Rak prostaty uogólniony |
GośkaK
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 7309
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2014-02-28, 15:34 Temat: Rak prostaty uogólniony |
Witam
Bardzo proszę o spojrzenie na ostatni wypis ze szpitala mojego taty. Wydaje mi się, że tam jest wszystko napisane, więc nie będę się rozpisywać.
Dwa tygodnie temu tata tak bardzo źle się poczuł, że z mama podjęłyśmy decyzję o zawiezieniu go do szpitala, gdzie został przyjęty na oddział (o raku prostaty i przerzutach do kości wiedzieliśmy). Bardzo bolała go głowa i w końcu nie mógł chodzić.
W poniedziałek zrobili mu tomografię, na której wyszło, że ma przerzuty do mózgu i dodatkowo jest on obrzęknięty.
Tata został w szpitalu. Po tygodniu go wypisali i skierowali do hospicjum. Jest teraz pod opieką hospicjum domowego i mam wrażenie, że trochę odżył.
Ale przechodząc do meritum, wiem że jest źle, bardzo źle. Czy na podstawie opisu z wypisu mógłby ktoś się wypowiedzieć na ile czasu mój tata może jeszcze liczyć?
Dziękuję
Gośka
|
|
|