1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: uzdrowiona z raka płuc |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 57490
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-04, 23:47 Temat: uzdrowiona z raka płuc |
W innym, wydzielonym wątku Autorka tego wątku napisała:
Irina48 napisał/a: | Proszę o odpowiedź merytoryczną i racjonalną , dlaczego 9 lat i siedem miesięcy temu dostałam wyrok śmierci przez lekarzy na podstawie przesłanych dokumentacji medycznej, skoro żyje do dnia dzisiejszego i łatwo można to sprawdzić , a nie żądając ode mnie czegoś niewykonalnego . Czy wówczas lekarze mieli prawo nie dawać mi więcej jak pół roku życia? czy zrobiono sobie ze mnie foto szop cierpienia jak niektórzy na tym forum, chełpiący się cudzym cierpieniem? Życzę wszystkim omijania sadystów chełpiących się cudzym cierpieniem pod przykrywką wątpliwej pomocy. Życzę wszystkim zdrowia. Irina właścicielka jak najbardziej swojej dokumentacji medycznej. |
Chętnie odpowiem.
"Wyrok" został wydany bezpodstawnie. Zostałaś, Irino, "wrzucona do jednego worka" - to takie pójście na łatwiznę. Skoro prawie każdy pacjent... to każdy.
Tymczasem właśnie statystyki, na które wielu nie chce spoglądać, dają realną szansę chorym z Twoim typem nowotworu złośliwego. W DRP w postaci ograniczonej w leczeniu jednoczesną CRTH osiąga się ok. 30% wyleczeń. U Ciebie, o ile dobrze pamiętam, została zastosowana naprzemienna CRTH - tu szanse są mniejsze, bo kilkanaście %. Jednak to nadal wiele, bo grupa wyleczonych jest ilościowo niemała. Mogłaś się w niej znaleźć i się znalazłaś.
Tak więc Twój wynik leczenia nie jest niczym nadzwyczajnym. Budzi uśmiech bo się udało (a większości się nie udaje) jednak nie musi i nie powinien być przyczyną niedowierzania.
Odnośnie badań sprawdzających po leczeniu to po 5 latach od zakończenia leczenia z zamiarem radykalnym - wg aktualnych zaleceń diagnostyczno-terapeutycznych - winno być to badanie TK klatki piersiowej co 12 miesięcy. Wcześniej zalecenia mogły się różnić, mogą też przez wielu lekarzy nie być dotrzymywane.
Faktem jest, że nawrót raka płuca możliwy jest do ok. 2 lat od zakończenia leczenia. Później poszukuje się kolejnego, niezależnego /nowego/ raka płuca (może powstać kolejny ze względu na ten sam czynnik sprawczy np. palenie tytoniu).
Podsumowując: "wyrok śmierci" był generalizowaniem sprawy i - czego jesteś przykładem - wyrokiem przedwczesnym. Miałaś realne szanse i zostały one wykorzystane. Los sprawił, że znalazłaś się w grupie znaczącej mniejszości chorych leczonych radykalnie na DRP; i zostałaś wyleczona.
Na tym, forum nikt nie chełpi się ani nie napawa cudzym cierpieniem. Tu masz sporą grupę osób, które słyszą od lekarzy to co Ty, Irino: że DRP to wyrok.
Zdecydowana większość (lub niemal wszyscy) to chorzy lub ich bliscy z DRP postacią rozsianą. Wśród chorych z postacią ograniczoną tylko 30% może liczyć na wyleczenie. Reasumując - zaledwie kilka % chorych na DRP może pomarzyć o pozytywnym wyniku leczenia (o ile za taki uważa się wyłącznie wyleczenie).
Jest im trudno... Od lekarzy słyszą "wyrok". Ze statystyk (ogólnych dla DRP) wyczytują "wyrok".
Zrozum...
Możemy Ich przekonać tylko wiedzą. Właśnie statystykami - dla leczenia DRP postaci ograniczonej. I cierpliwością. Dla zranionych serc, rozpaczy i zwątpienia. I traumy po lub tuż przed utratą najbliższej osoby.
Na pewno to zrozumiesz...
pozdrawiam ciepło. |
|
|