1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Balbi
Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 29779
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-07-03, 21:28 Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Dziękuję kochani za wszystko, będę wpadała na forum, żeby Wam kibicować, żeby Was wspierać mentalnie i chyba trochę też siebie, może uda mi się komuś pomóc. |
Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Balbi
Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 29779
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-05-29, 23:04 Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Kochani dzisiaj o 17.53 zakończyła się historia mojego taty, który toczył swój własny rycerski choć nierówny bój, niestety nie udało nam się wyjść ze szpitala.
Jestem i zawsze będę dumna, że dane mi było być córką takiego dzielnego i mądrego człowieka.
Tatku Kocham Cię.
Życzę Wam wiary, siły i mądrości, żeby zrozumieć to czego serce pojąć nie może.
Dziękuję za Waszą pomoc, słowa otuchy i za Waszą energię.......... |
Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Balbi
Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 29779
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-05-21, 21:45 Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Witajcie,
operacja odbyła się 14 maja zgodnie z założeniami, 3 doby po operacji super, od czwartku równia pochyła niestety jelita nie chcą podjąć pracy (prawdopodobnie przez zrosty po operacji raka jelita grubego), od czwartku ma założoną sondę żołądkową a od piątku robią tatulkowi lewatywy dzisiaj nawet dwie i nic. Strasznie go boli, a ja nie wiem już co robić.
Jak jelita nie ruszą będą musieli zrobić kolejną operację, a już po tej usłyszałam, że jak go otworzyli zastanawiali się czy nie zamknąć z powrotem.
Macie jakieś pomysły wskazówki, może o czymś nie pomyślałam, lekarz powiedział, że mam trzymać kciuki i że Oni trzymają je mocno za tatę, ale sytuacja jest trudna.
Serio? trzymać kciuki tylko tyle?
[ Dodano: 2018-05-21, 22:51 ]
Aha, jeszcze jedno możecie mi wytłumaczyć bo z tego wszystkiego zapomniałam spytać lekarzy, dlaczego tatuś ma wyłonione dwie stomie? Czy to jest standardowa procedura wydawało mi się jak czytałam, że worek urostomijny będzie jeden
Ściskam wszystkich walczących i tych, którym brakuje sił również
[ Dodano: 2018-05-21, 22:51 ]
Aha, jeszcze jedno możecie mi wytłumaczyć bo z tego wszystkiego zapomniałam spytać lekarzy, dlaczego tatuś ma wyłonione dwie stomie? Czy to jest standardowa procedura wydawało mi się jak czytałam, że worek urostomijny będzie jeden
Ściskam wszystkich walczących i tych, którym brakuje sił również |
Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Balbi
Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 29779
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-04-11, 17:29 Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Są wyniki TK taty , zastanawiam się czy nie poprosic o przeniesienie posty do właściwego działu.
[ Dodano: 2018-04-11, 18:37 ]
Dostaliśmy skierowanie na oddział cel: cystektomia z nefroureterektomią prawostronną, pierwszy raz zobaczyłam w oczach mojego wojownika strach.
Teraz naprawdę się boję i pierwszy raz brakuje mi wiary.... słabo nie?
Nawet nie wiem o co zapytać :(
Wiem, że wytną pęcherz moczowody i prawą nerkę, macie jakieś sugestie rady?
|
Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Balbi
Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 29779
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-03-24, 19:16 Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Zrobili,
najpierw nie chcieli ale w trakcie podali środek kontastujący, teraz 3mamy kciuki i czekamy |
Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Balbi
Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 29779
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-03-22, 18:55 Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Kochani,
proszę doradźcie mi co robić, jutro badanie TK a wyniki
kreatyniny 1,24 mg/dl przy normach lab 0,7-1,2
eGFR 59,59 ml/min/1,73m2
zrobią mu TK czy nie?
Co jeszcze mogę zrobić żeby zbić ten wynik, odstawiłam ojcu mleko i jego pochodne, ryby i kazałam dużo pić wynik się poprawił, ale nadal na wyniku z laboratorium na czerwono, martwię się, że nas odeślą z kwitkiem. |
Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Balbi
Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 29779
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-03-21, 18:31 Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Nie było zabiegu wcześniej, byliśmy na SORze w 29.01 bieżącego roku i wtedy:
USG w trybie ostrodyżurowym. Duża ilośc gazów jelitowych ogranicza pole badania. Wątroba niepowiększona o prawidłowej echogeniczności, jednorodna bez widocznych zmian ogniskowych. Pęcherzyk żółciowy o niepogrubiałej ścianie, bez cieniujących złogów, Drogi żółciowe wewnątrzwątrobowe nieposzerzone. Trzustka i aorta brzuszna przesłonięta prze odbicia gazów jelitowych. Śledziona niepowiększona, jednorodna w uwidoczniony, zakresie. Obie nerki prawidłowego położenia i wielkości, prawidłowo zróżnicowane, bez zastoju i bez większych uwapnionych złogów. Szerokośc warstwy miąższowej w normie. Kilka torbieli w NL, większe do 11mm. W echach centralnych obu nerek liczne drobne hyperechogenne odbicia mogące odpowiadac zwapnieniom naczyniowym, wśród których nie można wykluczyc drobnych złogów. Pęcherz moczowy słabo wypełniony, nie do miarodajnej oceny. Prostata przy tym wypełnieniu pęcherza moczowego nie do oceny.
Wolnego płynu w jamie otrzewnowej nie widac.
Na skierowaniu do szpitala było tylko napisane:
guzek pęcherza moczowego
i dane lekarza nic więcej.
Przypuszczam, że między innymi dlatego po wykonaniu USG, które przytoczyłam wysłali nas wtedy do domu z antybiotykiem.
[ Dodano: 2018-03-21, 21:11 ]
Missy,
mi też trudno to zrozumiec, wśród lektur jakie przestudiowałam w między czasie znalazłam opracowanie, które wnosiło, że dużych rozmiarów guz może sugerowac skąpo wypełniony pęcherz.
Może tak właśnie trzeba to tłumaczyc? |
Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Balbi
Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 29779
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-03-20, 20:26 Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Hej wszystkim,
odebrałąm wynik hist-pat:
A-c
B-c
A- podstawa guza- kilka beżowobrunatnych fragmentów tkankowych wym. 0,5- 1cm
B- guz pęcherza - bardzo liczne kremowobeżowe fragmenty tkankowe wym 0,5- 1 cm
Mikroskopowo:
Inwazyjny rak urotelialny o wyższym stopniu złośliwości histologicznej (invasive urothelial carcinoma high - grade)
Widoczna inwazja błony podśluzowej i mięśniówki właściwej pęcherza moczowego, towarzyszący przewlekły odczyn zapalny oraz martwica.
Na piątek mamy umówiony tk, ale sytuacja wygląda nieciekawie, widziałam już wyniki hist-pat i te wydają mi się skąpe, jakby czegoś brakowało?
Na 11.04 konsultację z wynikami TK i hist- pat, a na 21.05 kolejna operacja, wydaje mi się, że duży odstęp czasowy.
Co Wy na to?
Macie jakieś pomysły?
Pozdrawiam |
Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Balbi
Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 29779
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-03-12, 16:39 Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
hej,
to znowu ja....
Wracam z tematem guzka w pęcherzu moczowym. Było dobrze przez dłuższy czas, ale
w styczniu do tatulka powrócił krwiomocz i zaczęliśmy walkę od nowa, skierowanie do szpitala z opisem jak w czerwcu 2017, że podejrzenie guzka i ostry krwiomocz, pojechaliśmy do szpitala a tam, wykonano USG, ale na nim zmiany nie uwidoczniono, więc lekarze zalecili antybiotyk i kontrolę po 2 tygodniach i wróciliśmy do domu. Po 2 tygodniach krwiomocz nie ustąpił dołączył ból ,zrobiliśmy badanie USG w dniu 19.02.2018 - opis:
Wątroba niepowiększona, badana głównie przez miedzyżebrża, w widocznych fragmentach, jednorodna bez cech cholestazy, o prawidłowej echogenniczności. Pęcherzyk moczowy cienkościenny, bez złogów. PZW nieposzerzony.
Trzustka, przestrzeń zaotrzewnowa w cieniu gazów - nie do oceny. Śledziona w normie USG. Obie nerki prawidłowego kształtu, położenia i wielkości, bez cech zastoju, bez złogów o prawidłowym zróżnicowaniu korowo - rdzeniowym. W korze NP torbiel o średnicy 9mm, w korze NL torbiel średnicy 13mm . Pęcherz moczowy prawie pusty. Niemniej jednak w jego świetle widoczna jest lita struktura o przybliżonych wymiarach 10x25 mm Tu susp. Wolnego płynu międzypetlowo ani też patologicznych zbiorników płynowych w jamie brzusznej nie widać.
Kolejna wizyta w szpitalu z nowym skierowaniem i zaplanowany zabieg TURT na dzisiaj.
tj. 12.03.2018
Tata jest już po zabiegu, niestety tylko częściowo wyskrobali guza ponieważ, jak określił go lekarz to był guz wielkości dużej męskiej pięści, który niestety wrósł w ścianę pęcherza. Dlatego Pan doktor wyciął tyle ile się dało zanim skończyło się znieczulenie i resztę prawdopodobnie wykona za 2 tygodnie.
Dłużej z nim nie rozmawiałam bo zabieg był długi i wyczerpujący, a w planie na dziś kolejny, więc o resztę zapytam jutro.
Zresztą i tak czekamy na hist-pat.
Pytanie do Was kochani, czy dobrze się domyślam, że kolejnym zabiegiem będzie cystektomia?
Czy jest wiecie, który typ nowotworu rośnie w takim tempie?
Tatulek dziś taki wyluzowany, aż miło popatrzeć.
Jest coś o co powinnam Waszym zdaniem zapytać lub poprosić lekarzy?
Nie poddajemy się z tatulkiem, bo On znowu ma ochotę walczyć... Ehhh takiego go kocham najbardziej
Pozdrawiam |
Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Balbi
Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 29779
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-06-13, 21:32 Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Hej,
niestety nie wiem nic ponad to co opisałam, ale postaram się wydostać te wyniki, wtedy będę wiedziała więcej.
Pozdrawiam |
Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Balbi
Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 29779
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-06-12, 22:27 Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Dziękuję taki będzie
Powiedzcie mi jeszcze, jeśli możecie, czy to nie dziwne, że tatko nie dostał wyników tego badania, tylko samo skierowanie do szpitala na którym dość lakonicznie jest napisane: guzek pęcherza?
Do skierowania dołączona tylko lista szpitali, które wykonują taką operację i informacja -już ustna, że operacja jest obciążająca.
Bardzo się staram, ale nie umiem nic nie robić, chyba pogadam z tym lekarzem co dokładnie ma na myśli, rozmawiałam już z lekarzem rodzinnym taty i ten uważa, że taki zabieg można wykonać przy znieczuleniu miejscowym.
Ech.... |
Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Balbi
Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 29779
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-06-12, 14:00 Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Dzięki Marzena,
głównie za to, że nie potępiasz Naszej decyzji, by uszanować wolę taty, to nie jest łatwa decyzja, ale i mnie i mojemu rodzeństwu wydaje się być jedynie słuszną, chociaż boli jak nie wiem co, (dlatego za jakiś czas spróbuję jeszcze raz ). Trudno mi się poddać, bo jak zaczynaliśmy tej bój obiecałam sobie i tatulkowi, że się nie poddam, muszę jednak pamiętać, że ja jestem tylko tarczą, walkę prowadzi mój ojciec i wiem, że do tej pory walczył jak lew.
Widzę jak tatko czerpie z życia, jak cieszy się każdym dniem i nie chcę mu tej radości zabierać z czysto egoistycznych pobudek.
Dziękuję też, za informację o hospicjum, jeśli nie uda mi się go przekonać wiem, że będę mogła poprosić o pomoc właśnie tam.
Pozdrawiam |
Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Balbi
Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 29779
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-06-11, 22:06 Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Cześć wszystkim, dawno nie pisałam podjęłam pracę i tylko
czasami wpadam zobaczyć co u Was, nie mam rozległej wiedzy, więc się nie wypowiadam.
Tatulek czuje się stosunkowo dobrze, (tak przynajmniej mówi) bierze leki na serce i furosemid, raka nie chce leczyć a nam pozostało uszanować jego decyzję.
Zastanawia mnie inna sprawa. Jakiś czas temu wygadał się, że pojawił się krwiomocz, usg nic nie wykazało, inne badania wskazywały na stan zapalny pęcherza, dostał leki i podobno było dobrze.
Wczoraj dowiedziałam się, że lekarz rodzinny skierował tatę do urologa ,a ten wykonał badanie wziernikowe chyba cystoskopię?, która ujawniła guz w pęcherzu. Wypisał skierowanie na operację, której tato nie chce.
Czy w świetle wyników PET sprzed półtora roku to może być przerzut?
Nie mam niestety wyników przeprowadzonych badań, ale mam do Was pytanie, czy mimo tego, że tata nie chce leczyć raka, gdyby zaistniała taka konieczność mogę poprosić o pomoc hospicjum domowe?
Chcę uszanować decyzję tatulka, ale nie chcę mu zrobić tym krzywdy.
Potrzebuję rady i kopa. ściskam mocno.
Aha.. jestem Wam winna podziękowania za wsparcie jakie od Was otrzymałam, oraz informację, że u mojej mamy to na szczęście był fałszywy alarm nie ma raka, więc jest dobrze. |
Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Balbi
Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 29779
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-09-17, 07:12 Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Witajcie,
po wizytach u torakochirurga i onkologa wiem, że trzeba leczyc serducho mojego taty, bo jest słabe. 24.09. mamy wizytę u kardiologa. Podejrzane zmiany na razie obserwujemy.
Niestety, u mojej mamy podejrzewa się nowotwór jelita grubego, dostała zieloną kartę od 23.09. zaczynamy diagnostykę, mam nadzieję, że to nie to. Na wszelki wypadek poprosiłam o rejestrację do tego samego onkologa u którego jest tata, będzie mi łatwiej ogarnąc.
Ech, życie :( |
Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Balbi
Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 29779
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-08-14, 07:49 Temat: Historia mojego taty, podpowiedzcie co robic |
Dziękuję, kupiłam rodzicom spory zapas wody i kazałam ojcu dużo pic tłumaczyłam też, że bardzo ważne jest, żeby brał ten kalipoz. 3 września mamy wizytę u torakochirurga do tego czasu mam nadzieję, że będzie lepiej, przed każdą wizytą obowiązkowo RTG płuc. Porozmawiam też z doktorem, żeby wypowiedział się na temat PET, on pamięta tatę, (będzie wiedział jak wyglądał i zachowywał się w maju i jaka jest różnica teraz) może będzie miał inny pomysł, oczywiście o ile nie będzie poprawy.
Pozdrawiam |
|
|