1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Czerniak? |
Aurora123
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 8875
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-02-28, 00:44 Temat: Czerniak? |
Minęły 3 tygodnie a wyniku dalej nie ma. Przyszły tydzień temu wyniki pacjentek z którymi miałam wysłany a mojego ni ma, sama nie wiem czy to cokolwiek znaczy. Oszaleć można. |
Temat: Czerniak? |
Aurora123
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 8875
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-02-07, 22:21 Temat: Czerniak? |
No i jestem, 3 szwy założone, za 2 tyg zdjęcie i odbiór his-patu. poszło sprawnie, wspomniałam że mam powiększony węzeł pod pachą okrągły ale chirurg machnął na to ręką i powiedział że to na pewno nie od tego.. więc czekam, no bo co pozostało. |
Temat: Czerniak? |
Aurora123
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 8875
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-02-01, 15:20 Temat: Czerniak? |
Dziękuję za wsparcie niestety po dodzwonieniu się do CO okazało się że już brakło miejsc, ale to nic, usuwanie już we środę, to już wytrzymam. |
Temat: Czerniak? |
Aurora123
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 8875
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-01-30, 23:41 Temat: Czerniak? |
Bardzo, bardzo Wam dziękuję za odzew, już wiem co mam robic. Jestem właśnie spod Krakowa, na pewno spróbuję w sobotę zajechac do CO, szukam harmonogramu, chodzi o garncarska? |
Temat: Czerniak? |
Aurora123
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 8875
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-01-29, 00:09 Temat: Czerniak? |
Witajcie, strasznie głupio mi zakładać wątek przed diagnoza ale niedługo oszaleje a NFZ mnie załamuje, żeby w Polsce usunąć coś prędko i nieodpłatnie trzeba mieć nerwy że stali a że historia naszej kochanej babci zmobilizować mnie do predkiego działania tym głośniej odbiłam się od ściany. Ale do rzeczy,
2 lata temu byłam u dermatologa z pieprzykiem który wtedy jeszcze płaski ale już wzbudził mój niepokój, Pani dr zaproponowała laser prywatnie, a jak nie to obserwacja.
Minęły 2 lata, znamię rośnie, zrobiło się wypukłe, swędzi chociaż go nie podrażniam i co najgorsze ostatnio zauważyłam wysiek taki jakby surowicy. byłam z córką u dermatolozki, tej samej co kiedyś że sobą, zapytałam czy jeśliby dostała skierowanie można jakoś szybko dostać się na wizytę, Pani dr prychnela i powiedziała :"po co na cito skoro ma Pani tego pieprzyka od zawsze". Powiedziałam, że się zmienia ale reakcja była bardzo olewajaca, więc internistę poprosiłam o skierowanie do chirurga od razu, nawet nie spojrzał, ale wpisał. Wykonałam że 30 telefonów, najszybszy termin był w ubiegłym tygodniu, o ironio do chirurga babci.
Wcisnal mnie na usunięcie na... 11 marca. Zapisałam się ale tak bardzo mi to nie daje spokoju, że przy okazji grypy w piątek byłam u internisty znów i zapytałam o to, czy nie trzeba usunąć tego szybciej niż w marcu. powiedział że jeśli znajdę krotszy termin, to wpisze mi skierowanie jeszcze raz, niestety nie znalazłam i w akcie desperacji zapisałam się prywatnie na usunięcie koniecznie z hispat em, chociaż finansowo będzie to bardzo obciążające. Ale chyba nie ma wyjścia.
Dodaje foto pod ocenę czy panikuję czy coś jest na rzeczy. Od góry zdjęcie z dziś, od dołu z grudnia, widzę zmianę a zrobiłam zdjęcie bo jest na lopatce i ciezko mi je obejrzeć w ogóle, ma ok 5 mm, poza tym że w ogóle rośnie i swędzi, zmieniło się po zeszlotygodniowym wysieku. Może to nadgorliwe z mojej strony ale wydaje mi się że znamię spełnia niepokojące kryteria, dodatkowo nie mogłam nigdy opalac się, bo bardzo niewiele potrzeba bym się od razu poparzyla, skóra schodzi i dalej jestem blada, słońca unikam. |
|
|