1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami |
Anna2000
Odpowiedzi: 66
Wyświetleń: 36589
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2011-11-10, 10:09 Temat: Rak kory nadnercza z przerzutami |
Kochani
Bardzo dziękuję za Wasze kondolencje.
Dziękuje Twórcom forum i wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób pomagają tym, którzy tutaj szukają pomocy. Dzięki temu, że to forum istnieje mogliśmy pogłębić wiedzę o tej strasznej chorobie. Nie tylko tej medycznej, ale również tej, która pozwoliła całej rodzinie łatwiej znieść przeciwności losu. Chociaż wcale nam nie jest łatwo.
Wszyscy jesteście wspaniali
Nasza walka trwała 2 lata 5 miesięcy i 21 dni tzn. od 11.05.2009r daty wstępnej diagnozy – Guz lewego nadnercza 13cm/14cm
Jest nam tym ciężej, że Ania miała przed sobą wspaniałą przyszłość. Jako absolwentka Wydziału Farmacji Warszawskiej Akademii Medycznej podjęła bardzo ciekawą pracę w firmie farmacutycznej. Często śmialiśmy się,ża ja jadę w delegację do Kielc, a ona do Lyonu. Niestety tylko rok pracowała.
Ania była bardzo świadoma swojego stanu. My nie "dorastaliśmy jej do pięt", musieliśmy szybko uzupełniać braki w wykształceniu medycznym.
Była świadoma swojego stanu do końca. Jeszcze w niedzielę oglądaliśmu jej ulubiony serial "Czas honoru". W poniedziałek była słabsza, ale przekazywała mnie i swojej mamie zalecenia, które teraz z perspektywy czasu można nazwać testamentem. Pożegnała się nawet z naszym pieskiem "Milką". którego wygłaskała w swoim łóżku.
We wtorek rano jeszcze była w łazience, ale już bardzo, bardzo słaba. Wezwaliśmy księdza i po jego odejściu Ania zapadła w śpiączkę. Czuwała przy niej cała rodzina i jej chłopak. Agonia rozpoczęła się gdy wszyscy wyjechali. Nie mogę tego do dzisiaj zrozumieć. Tak jakby ich obecność nie pozwalała jej odejść. O 21.00 zapaliłyśmy gromnicę, na chwilę wyszłyśmy z pokoju aby po chwili usłyszeć niesamowitą ciszę.
Zobaczyliśmy Anię z szeroko otwartymi oczami, jak gdyby kogoś szukała i usłyszałyśmy jej ostatnie tchnienie. Odeszła od nas do domu Pana.
Nie cierpiała.
Tylko nam jest bardzo ciężko. Czasem wydaje mi się, że Ania po prostu wyjechała do pracy do Pana Boga. I nie ona nas będzie odwiedzać, tylko my. I niedługo do niej pojedziemy. |
Temat: Rak nadnercza z przerzutami |
Anna2000
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 8695
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2011-10-06, 08:02 Temat: Rak nadnercza z przerzutami |
Roksi, Ania bierze Mitotan od maja 2009r. Na pewno Mitotan ma wpływ na to czy choroba się rozwija. Ale każdy organizm jest inny, a walka tak jak napisała Dorota, strasznie trudna.
Pani Profesor Kasperlik-Załuska jest wspaniałym lekarzem i ona naprawdę Wam wyjaśni wszystkie Wasze wątpiwosci.
Pozdrawiam Was gorąco |
|
|