1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Historia mojego taty -rak drobnolomórkowy LD
Anelia

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 9655

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-10-04, 13:18   Temat: Historia mojego taty -rak drobnolomórkowy LD
agnieszka27 napisał/a:
do ostatnich minut życia, nie zdawał sobie sprawy z tego że umiera, myślal, że przechodzi jakiś kryzys. My też tak myśleliśmy Podstępne raczysko tak nas wszystkich oszukalo


Jakbym czytala o sobie, o Nas :-( .
U Nas bylo dokladnie tak samo i do dzis nie moge zrozumiec tych zmian , ktore nastapily w tak szalonym tempie. Chyba juz tego nie zrozumie :-(

agnieszka27, Trzymaj sie kochana, jakos w tym szoku musimy przez to przejsc...
  Temat: Historia mojego taty -rak drobnolomórkowy LD
Anelia

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 9655

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-10-03, 18:07   Temat: Historia mojego taty -rak drobnolomórkowy LD
agnieszka27, bardzo Wam wspolczuje :/pociesza:/ ::rose:: ::rose:: ::rose::
Choroba niestety potrafi nas niezle zaskakiwac :uuu: czesto w tak szybkim tempie, ze po prostu nie mozemy nadazyc mylec...co, jak i kiedy sie wydazylo :-(
Niby jest dobrze a po chwili ''bum'' i szok dla wszystkich. I jak sie na to przygotowac ?!


agnieszka27, moj tatus od diagnozy przezyl jeszcze pol roku. Dokladne pol roku :cry:
Bylo w miare dobrze, male skutki uboczne po chemii, tatko sam funkcionowal, jadl... az przyszedl zupelnie niespodziewanie moment szokujacy,ostatnie 3 tygodnie calkowita zmiana sytuacji, wszystko szlo w zla strone, w szalonym tempie. Zmiany pojawialy sie z godziny na godzine. Powiedzialabym nawet z minuty na minute :cry:
Kilka miesiecy tatko dzielnie walczyl o zdrowie. Ostatnie 3 tygodnie zycia choroba pokonala tatusia. Do dnia dzisiejszego nie moge pojac tego tempa, tego jak choroba potrafi w najmniej oczekiwanym momencie zaczac galopowac :-(
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group