Znalezionych wyników: 4

Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Dodatkowo jeszcze skonsultuję się z urologiem w Warszawie.

DILO nie została wystawiona w szpitalu w Częstochowie (szpital Parkitka). :(

Na razie wstrzymuje kolejne konsultacje i czekam na COI.

Dziękuję

Tata nigdy nie chorował na nerki.
W opisie TK jest napisane, że nerki są położone prawidłowo, prawidłowej wielkości o zachowanej czynności wydzielniczej. Cech zastoju nie stwierdza się.
Szczegóły wrzucam w załączniku.

Lekarz w Częstochowie nie zdecydował się na operacje chirurgiczną.

Nie wiemy co dalej robić.
Szukam urologa i onkologa.
Dzisiaj przyjeżdża hospicjum domowe by pomóc tacie w bólu.

Udało mi się umówić konsultacje w instytucie onkologii na ul. Roentgena w środę (za 5 dni).
Na Szaserów są terminy za 2,3 tygodnie. Poza tym pytają o DILO.
Niestety karta Dilo nie została wystawiona tacie.

Proszę o radę co powinnam dalej zrobić. Szukać kogoś prywatnie czy czekać na konsultacje w Instytucie.

Co radzicie?
Jeśli macie kontakty do dobrych lekarzy to bardzo poproszę.

Pozdrawiam&Dziękuję

Ania

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-02-05, 12:04 ]
Zdjęcie jest za małe, nie można nic z niego odczytać.
Proszę załączyć zdjęcie do postu
http://www.forum-onkologi...orum/faq.php#35
(bez danych lekarza i pacjenta). Zdjęcia z linków zewnętrznych mogą z czasem zniknąć.

[ Dodano: 2016-02-05, 12:10 ]
Załączam większe zdjęcie

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-02-05, 12:26 ]
Bardzo proszę usuwać dane lekarzy.

Przyszły badania histopatologiczne.
Wyszedł dodatni marker CD10(+).
Reszta wyszła ujemna.
W uwagach dodano informacje o prawdopodobnym przerzucie raka jednokomórkowego nerki.
Dodatkowo załączam skan badania.

Czekamy teraz na termin konsultacji z szpitalu w Częstochowie.

Proszę o pomoc w analizie wyniku histopatologicznego.
Z jakim rodzajem raka mamy do czynienia?

Dzień dobry,

Mój tata źle się czuje od kilku miesięcy. Ma żółtaczkę typu C zdiagnozowaną od 10 lat.

Na początku grudnia miał rozpoznany guz zaotrzewnowy z rozsiewem do płuc i wątroby, zapalenie błony śluzowej z helikobacter pylori, nadciśnienie tętnicze, astme oskrzelową i rozstrzenie oskrzeli.

Styczniowa biopsja pokazała, że jest to guz przestrzeni zaotrzewinowej z przerzutami do wątroby i płuc - podejrzenie mięsiaka (d37.6).
W załączniku przesyłam fragment ostatniego rozpoznania.

Czekamy na wyniki biopsji. Wtedy tata ma wrócić do szpitala.
Tata chudnie, źle się czuje, jego skóra, oczy są zółte.

Proszę o informacje co dalej powinniśmy robić.
Boję się, że każdy dzień się liczy i trzeba działać.

Czy ktoś ma doświadczenie z takim przypadkiem?
Jak groźny jest to przypadek?

Z góry dziękuję za odpowiedzi

Ania